Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Liderka!

Zostawić go i wyjechać?

Polecane posty

To nie zemsta.. To są moje marzenia.. Dlaczego ja mam je deptać.. Czy On coś dla mnie poświęca? To dobry chłopak, ale nie wiem czy dla mnie to czas... Czy umiałabym walczyć z polską rzeczywistością.. Nie rozumiem kobiet w tym kraju. Potem płacz i lament! Jeszcze jak jest ktoś kto pomoże.. ale jak nie ma? To co pozostaje? Napatrzyłam się na różne rzeczy.. . A co do macierzyństwa, to uważam, że 30 lat to idealny wiek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Realizuj swoj plan i badz egoistyczna ,bo gdyby to byl facet to byt to zrobil bez najmniejszych wyrzotow sumienia. Ines 73 mowi z doswiadczenia i ja tak samo i niczego nie Zaluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo nie chcę iśc na łatwy kierunek, nie dam rady się utrzymać i pracować + studia. A mojej mamy nie stać na utrzymywanie mnie,zwłaszcza poza Polską. Chcę najpierw się czegoś dorobić, a potem pomyślec o wykształceniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wyjechalam to znalam tylko angielski-angloamerykanski..na studia zdawalam juz w kraju i sie dostalam na medyczna, nie bylo to wazne w Italii bo co im tam..po 9 miesiacach wystarowalam na Catolice zawsze w moim ukochanym kierunku i sie dostalam...uczylam sie na pamiec jak wariatka , sama jak palec ( chlopak zostal w kraju )..pracowalam po nocach i bylo mi ciezko...ale skonczylam studia, dostalam swietna prace o ktorej zawsze marzylam i poznalam wspanialych ludzi...badz egoistka (to zle brzmi ale tak jest ) i mysl o sobie, bo nikt inny sie o Ciebie nie zatroszczy ( pomijam rodzicow )i zyj...zyj i jeszcze raz ciesz sie zyciem- ja niczego nie zaluje i jstem dumna z tego co osiagnelam sama ( mam wiele bledow na koncie, ale to ludzkie )...Stellina- jestes kowalem wlasnego losu -pamietaj o tym ..i dziekuje Ci za mile slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyjazd nie jest jedyną szansą na odbicie się od 'dna'. Jest szansą korzystną, ale na pewno nie jedyną. To twoje życie, Czemu pytasz o zdanie ludzi z kafe? Nie jesteś sama podjąć decyzji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z tym chłopakiem jesteś nadal? Widywaliście się? Praca po nocach i studia medyczne WOW! Podziwiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie EGOIZM.. Mężczyzna nie poświęciłby się tak dla mnie.. Nie miałby wątpliwości - dokładnie. Tylko my kobiety mamy jakieś dziwne skłonności do podporządkowywania wszystkiego facetowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja innych szans nie dostrzegam. Pracy świetnej tu nie znajdę, nawet jesli to nie odłoże tyle aby móc utrzymać się przez 5 lat w wielkim mieście na studiach dziennych. W zasadzie nie wiem p o o założyłam.. Może po to, aby zobaczyć że są osoby, które mają podobne zdanie do mojego? A w jakim języku Ines studiowałaś? Miałaś maturę międzynarodową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróć*=> pewnie nie było wtedy matur miedzynarodowych jeszcze.. chociaz kto wie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z moim ukochanym poznalam sie w liceum..mial byc pozniej slub itd..jak wyjechalam to moja przyjaciolka opiekowala sie nim i leczyla z samotnosci..tak sie leczyli ze jej brzuszek urosl i teraz maja juz 3 dzieci...to byla pierwsza mlodziencza milos ale nie byla warta poswiecenia moich marzen i mnie samej.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podałam:D Dobra przyjaciólka, że tak się Twoim facetem zaopiekowała:) Chwali się:D Dlatego zawsze powtarzam, że nie warto rezygnować ze swoich marzeń...dla faceta:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie warto rezygnowac dla Nikogo (pomijam dziecko ) ...moja corka nigdy nie byla dla mnie problemem w drodze do celu.. ale jesli by tak bylo to wylacznie dla Niej moglabym pujsc na kompromis...i tez z namyslem, bo to ja musze jej dac dobrobyt i podstawy oraz fundamenty pod Jej przyszlosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam świadomość, że jeśli wyjadę - to nie będę miała do czego wracać. Pewnie zostanę tam już.. A w Niemczech łatwiej się na medyczne kierunki dostać niżeli w Polsce, więc jeśli tylko miałabym niemiecki opanowany b.dobrze to czemu nie.. Chociaż pewnie łezka w oku się zakręci.. za rodziną.. Za chłopakiem.. Szkoda mi, że tak wyszło..ale ...czuję, że w Polsce nie ma dla mnie miejsca na razie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znałam dziewczynę, która miała również marzenie -wyjechać do Hiszpanii. Zostawiła chłopaka.. i mieszka tam do dziś, jest bardzo szczęśliwa. To mam czekać, aż on mnie zostawi bo będę nieszczęśliwą, niespełnioną kurą domową?:P Nie wymagam przecież, aby czekał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niemcy sa bliziutko a samoloty istnieja...wiec podejmij postanowienie ...wyznacz sobie dokladny dzien wyjazdu ..i jedz ...jestes mloda i caly swiet jest dla Ciebie...a jak za kilka lat dasz mi racje- jestem tego pewna..z jezykiem masz ulatwienia bo jest wielu studentow obcokrajowcow wiec to nie bedzie takie trudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce cie obrazac
w zupełonosci cie rozumiem mam 18 lat mój chłopak 9 lat starszy jestesmy z soba 3lata on juz myśli o rodzinie a ja narazie mam inne plany chce skończyć technikum potem studia wiec do 25 roku życia jetem zajęta edukacja a potem chce wyjechać tak jak ty odkuć sie finansowo do niemiec/angli wiec nastepne 3 lata z głowy jak nie dłuzej i nie wiem czy to tez mu bedzie odpowiadało bardzo sie kochamy ale ja chce zapewnic dobry start moim dziecia zeby nie miały pod górke tak jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfdgreg
czyli w wieku 25 lat zaczniesz edukacje... jak skonczysz edukacje to twoj facet ebdzie mial 35 lat no i w ogole bedze na ciebie czekal przez te 5 lat ktore spedzisz w niemczech wierzac ze wrocisz hahah ales sobie poplanowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam ustawiona prace w Holandii, tam na pewno pojadę. Nie wiem ile zostanę w tym kraju, ale docelowo myslałam o Niemczech. Bo znam trochę język i ogóle jestem ''zakochana'' w kraju i wszystkim.. Ja juz postanowiłam:) Idealnie byłoby rozpocząć troszeczkę wcześniej studia:) Ale wolałabym uzbierac okrągłą sumkę..zresztą.. musze jeszcze napisać b.dobrze maturę z dodatkowych przedmiotów.. Dlatego nie spieszę się z niczym:) Widac Ines, że nie jesteś ograniczona polską mentalnością.. która wybaczcie cechuje bardzo wielu rodaków..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie każę mu czekac przecież. Ślubu z nim nie brałam. On niczego dla mnie nie poświęcił, niczego nie zmarnował przeze mnie.. Zresztą nie będe rozpisywała się o relacjach między nami panujących. Widzisz, może być różnie. Facetom w pewnym wieku odbija i chcą mieć kobietę, dzieci... Mój chce aż 4.. co dla mnie jest nie do przyjęcia.. Was dzieli 9 lat.. Wszystko w życiu jest możliwe, ale zarówno w swoim jak i Twoim przypadku WĄTPIĘ:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno ty i tak nic
nie osiągniesz! coś ty robiła całe życie? w wieku 20 lat nie masz nawet MATURY!!! leń śmierdzący, i myśli, że za granicą jej wszystko z nieba spadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liderka___to zasluga moich Rodzicow , wierzyli we mnie zawsze i namawiali do wszystkiego sami mieszkali wiele lat w USA wiec to tez mialo wplyw... ja staram sie tak postepowac z moja Vivien, ona chce byc pilotem ( jak Jej ojciec ) wiec ja mowie-nie ma przeszkod-- zrob to ..ma dopiero 14 lat ale marzy jej sie taka przyszlosc...czemu nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam maturę, ale nie zdawałam przedmiotów potrzebnych mi w rekrutacji na wybrany kierunek.. bo od razu wychodziłam z założenia, że najpierw praca i zarobienie konkretnej kasy a potem studia nie moja wina, że mam beznadziejnego ojca... nie chcę, aby mama miała jeszcze na głowie utrzymanie mnie na studiach.. Nie tędy droga. najwyżej zostanę stara panną, dla mnie to żadna tragedia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liderka ___ i nie sluchaj ograniczonych umyslow dla ktorych szczytem marzen jest mieszkanie, samochod pod blokiem aby sasiedzi widzieli i ciepla posada- sen przecietnego polaka...a i jeszcze maz i dzieciaki .) szkoda mi takich ludzi i juz...a i wyjazd na wakacje najlepiej zagraniczne z taniego biura turystyki z noclegami max 25 euro za osobe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie - czemu nie:) Trzeba realizować marzenia:) Córka ma już cel, powinnaś się cieszyć:) Na co dzień obserwuję dzieci w swoim otoczeniu których jedynym celem jest -lans i gadanie o głupotach. I jedną z takich dziewczynek jest moja 12-letnia sis, która niczym się nie zajmie, uczyć się nie chce... tragedia.. A wracając do mojej osoby to rozpoczęcie studiów w wieku 25 lat max to żaden dramat przecież..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne za to słuchaj
samotnej matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet jeśli, to jest to spełniona kobieta,., która nie opiera wszystkiego na facecie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie hahahahaaaa
najwięcej wymądrza się puszczalska, która rozłożyła nogi przed byle kim, bez zabezpieczenia, ma bękarta i zapewne hiva, ale będzie wyzywać innych od zaścianka i polaczków bez perspektyw :D no jasne, ines, tobie to jest czego zazdrościć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie nie rezygnuj z marzeń i nie pozwól się ograniczać:) szczęśliwej drogi, jedź ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj przyjaciel poszedl na studia w wieku 28 lat...mial problemy rodzinne itd...skonczyl informatyke a obecnie ma najwieksza firme w Plocku...nie ma limitow wiekowych jesli masz checi..ja sie ucze caly czas tego wymaga moj kierunek a i chce miec jeszcze jedno dzieko- kto mi zabroni ?...stac mnie na to i tego chce a zazdrosc ludzka mnie bawi ..olewam to co inni mowia o mnie (zwlaszcza rodacy na anonimowym forum ;) )...mamy 2011 rok i jyjemy pelna para..uwierz w siebie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×