Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mozaaaikkkaa

Ile z was kobietki rozwiodło sie z mezem przez tesciowe...

Polecane posty

Gość Mozaaaikkkaa

mimo ze bardzo kochałyscie swoich mezow?? nie bede sie rozpisywac co ona wyprawia, ale majac 3 miesieczne dziecko i meza ktorego kocham nad zycie chce sie rozwiesc, aby miec juz swiety spokoj. maz nie wierzy ze to zrobie i nic nie robi z jej zachowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty słyszysz siebie? :o rozwiodę się z mężem, którego kocham, bo nie lubię jego mamy :D ale pustostan :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mozaaaikkkaa
Mięcho nie potrafisz sie wypowiedziec to tego nie rób.. nie znasz podstaw, dla których chce to zrobic to siedz cicho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odetnij go od mamusiowego cycka i nie daj sterej wygrac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale na czym tu się znać? chcesz pozostawić osobę którą kochasz ze wzgledu na jego matkę, to jest chore, niedojrzałe i szczeniackie :o a może kiedyś go zostawisz, bo pójdzie z bratem na piwo zamiast z tobą m jak miłość oglądać? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mozaaaikkkaa
Miecho to zes rzuciłamądroscią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
Tak to jest jak dzieci zaczynają bawić się małżeństwo. No jak można rozwieść się z powodu teściowej, nawet jakby była wiedźmą , no jak???????????:D:D:D Przecież wybrałaś sobie na męża własnie tego jedynego, najlepszego na świecie a jego nie kto inny tylko urodziła i wychowała TA kobieta, nikt inny. Czyżbyś wychodziła za mąż z przymusu, nie znając jego matki ani środowiska, w którym się wychowywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mięcho lepiej bądź cicho :D Zawsze możesz wyprowadzić się na jakiś czas i sprawdzić jego reakcje. A co ci teściowie czynią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy chyba czegoś nie zrozumieliście. Teściowa dokucza autorce. MĄŻ NIE ROBI NIC W TYM KIERUNKU ABY JEJ ZACHOWANIE ULEGŁO ZMIANIE. Ona ma do niego o to żal. I chcę odejść. Tyle. proste prawda? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem nie wiem
wszystko sie zgadza, wybrała sobie męża....ale nie miała pojęcia np jaka jest relacja między mężem i jego matką.... nigdy nie słyszałaś o maminsynkach albo toksycznych matkach ? to zazdroszczę można kochać faceta ale samą miłością się niewiele zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
Ale zaraz się rozwodzić? A gdzie słowa przysięgi , że ....uczynię WSZYSTKO aby małżeństwo było szczęśliwe i trwałe...? Czy autorka zrobiła wszystko czy tylko wywaliła swój żal na kafe???? To my mamy rozmawiać z jej mężem??:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem nie wiem
hmmmm a jak mi w takim razie odpowiesz ? moja teściowa groziła mi rozwodem gdy zrobiłam coś nie po jej myśli ? aż mi się cisneło na usta że chętnie bym z nią rozwód wzieła .... jak widać mogą być anornalne teściowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
Nie wierzę, że nie znała relacji męża z matką? Może nie chciała pewnych rzeczy widzieć bo zauroczenie odebrało jej zdrowy rozsądek albo dziecko było już tuż tuż. Jednym słowem jakąś niedorzeczność czy też niedojrzałość tutaj dostrzec można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja napisze tak: bardzo kochałam mojego byłego meza.Nie zwazałam na jego matke ktora tez wyprawiała cuda.Ale okazuje sie ze po jakims czasie tak sie zyc po prostu nie dało.Maz niestety nie wierzył mi tylko matce,pozniej własciwie to nasze małzenstwo było trojkatem tyle ze mamusia nie potrzebowała sexu od syneczka.A ja dalej kochałam i dalej sie meczyłam w imie miłosci.Urodziłam dziecko i nadal tylko matka była najwazniejsza a nie ja i corka. Jesli facet od poczatku małzenstwa nie umie sie odkleic sam od mamusi to zadna kobieta tego nie zrobi. Niestety po 5 latach takiej gehenny gdzie ja to byłam nikt a mamusia to wyrocznia pokazałam na co mnie stac: spakowałam mezusia i odstawiłam do mamusi.Pozniej sie rozwiodłam a teraz mam innego meza ale za to normalnego na punkcie mamy.tez ją kocha ale wie ze ma juz zone i dzieci i to my jestesmy teraz najwazniejsi. I smiało moge powiedziec ze rozwiodłam sie przez tesciową.Ona zniszczyła zycie swego syna,nasze małzenstwo a teraz jeszcze upokarza moją córke I niestety taka sytuacja potrafi zabic w małzenstwie wszelkie uczucia,miłosc a nawet szacunek. Moja rada jest taka: albo maz sie zdecydowanie okresli i najlepiej na pismie zebys w razie co miała dowód,albo uciekaj puki dziecko małe i nie czuje jeszcze takiej wiezi emocjonalnej z ojcem bo pozniej juz jest tylko ciezej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem nie wiem
mało wiesz o życiu i o tym jak ludzie potrafią się maskować.... przed ślubem, a znałyśmy się 3 lata....wydawała sie przyjacielska i sympatyczna....a po ślubie wyszło jaka to wariatka, despotka i neurotyczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
Anormalne teściowe trzyma się z daleka od swojego związku i nie pozwala aby miały wpływ na nasze małżeństwo. To nie z nią masz układać i przeżyć życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem nie wiem
problem z maminsynkami jest taki że to oni pozwalają by ich matki ingerowały w ich związki..... nie kumasz, w takim związku facet jest uległy wobec matki więc ona włazi z buciorami kiedy chce a on jej potakuje i to żona jest ta zła bo próbuje wyznaczać granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
To nie przez teściową się rozwiodłaś tylko przez niedojrzałość swojego byłego męża. :) to do tej Pani rozwiedzionej i powtórnie szczęśliwej mężatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potrafią sie maskowac i to wspaniale.To najlepsze aktorki na swiecie. A złej tesciowej juz sie tak nie da odizolowac jesli sam jej syn tego nie chce. Najwazniejsze w tym wszystkim jest postepowanie meza,jak on sie zachowuje wobec matki,zony i dziecka. Jesli on chorych relacji nie bedzie chciał zmienic i nie wierzy zonie to samo nasuwa sie rozwiazanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem nie wiem
nie zgodzę się że to WYŁĄCZNIE niedojrzałość męża.....gdyby teściowa nie ingerowała nie byłoby problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
A słyszałaś o takiej prawdzie: " masz to na co się godzisz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez tesciową ktora zle przygotowała do zycia swoje dziecko krzywdzac je tym samym w ten sposób.dzieci wychowuje sie dla innych ludzi,dla swiata.Otwartych i szczerych.A nie trzyma sie je przy sobie,ingeruje nawet w wyglad zarostu a tym samym wypycha w swiat by zawierały zwiazki. Albo ida w swiat albo zostaja przy matce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie słyszałam i własnie po 5 latach w koncu sie nie zgodziłam. Mysle ze autorce o to tez chodzi:nie godzi sie z tym co ma i chce odejsc. Tyle ze jej bedzie ciezko bo ciagle kocha meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
Jak to mówiła jakaś znana autora, powieści dla kobiet [ kurcze, nie pamietam nazwiska, a nie chce mi się szukać :classic_cool: do małżeństwa "TRZEBA MIEĆ KOŃSKIE ZDROWIE" to praca 24/24 - to już ode mnie:D :D:D Pozdrawiam i życzę wszystkim paniom mądrego rozwiązywania problemów w związkach .🖐️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×