Zakochałem sie w mężatce po 30

Jak w temacie potrzebuję porady, otóż zakochałem się w koleżance z pracy. Ja mam 26 lat ona ma 31 jest tylko jedno małe ale ona jest mężatką z 7 letnim dzieckiem ja jestem w związku z dziewczyną od 9 lat. Jeśli chodzi o mój dotychczasowy związek to chyba on już się wypalił i jesteśmy ze sobą z przyzwyczajenia (nie mieszkamy razem) aniżeli z prawdziwej miłości. Natomiast jeśli chodzi o związek małżeński koleżanki to jest on tylko formalnością od kilku lat nie ma prawdziwego kontaktu z mężem, żyje jak pies z kotem. Ona powtarza mu że chce się rozwieść i odejść od niego ale on to "zlewa i nie bierze tego do siebie". Ja czuje do niej coś więcej niż tylko chwilowe zauroczenie od początku mojej pracy od razu moja uwaga skupiła się na Niej. Ja Jej też nie jestem obojętny, tylko Ona się boi zacząć całą procedurę rozwodu itd... Proszę o jakieś rady i sugestie w mojej kwestii

a co ty dupku możesz jej dać skoro przez 9 lat żyłeś z dziewczyną nie oświadczając się jej, żyjąc bez ślubu i żadnych zobowiązań... tak sdamo pewnie z nią żyłbyś bo ci tak wygodnie... a gdzie odpowiedzialność? gdzie marzenia o rodzinie? dupek jesteś.

to nie tak jak piszesz moja obecna partnerka nalega na ślub jesteśmy zaręczeni od 5lat ale z dnia na dzień uświadamiam sobie że to nie jest ta jedyna . Nie chce jej dłużej ranić. Chciał bym to skończyć

chciałbym juz ustabilizować swoje życie i gotowy jestem do poświęceń

jesteście zaręczeni ale nic poza tym. świadczy to o twojej niedojrzałości. albo się zaręczasz i chajtasz albo w ogóle tego nie rób. tyle lat razem i nic - ani ślubu ani dzieci... jesteś jakąś pomyłką...

To powiedz jej wprost jakie masz oczekiwania i zacznijcie razem działac.

ok myśl sobie o mnie co chcesz, ale dążę do tego, że nie byłem pewny czy to jest kobieta z którą chcę spędzić resztę życia

może myślicie sobie teraz co za idiota pakuje sie w związek ze starszą kobieta i to w dodatku jeszcze z dzieckiem. Wiek mi nie przeszkadza kompletnie, w roli ojca myślę że bym sie sprawdził bez dwóch zdań

dsasadsadsaa -Masz słuszną racje . Wygody KOZIOŁ szuka , a co ty dupku możesz jej dać skoro przez 9 lat żyłeś z dziewczyną nie oświadczając się jej, żyjąc bez ślubu i żadnych zobowiązań... tak sdamo pewnie z nią żyłbyś bo ci tak wygodnie... a gdzie odpowiedzialność? gdzie marzenia o rodzinie? d**ek jesteś.Dzieci nie mieliście psa też domu niezbudowałeś,teraz drugą bałamucisz,i wbijasz w lata DRANIU,BATA I PO JAJACH CIEBIE ZCHLASTAĆ

eosan___________A niby czym cię ta 31 letnia kobieta ujęła,ze sie w niej zakochałeś? Tyt,ze taka nieporadna,ze tak głupia jak na swój wiek,bo zwierza sie 26 letniemu koledzee ze swoich kłopotów małzenskich?

widzę że nic sensownego tutaj nikt nie jest w stanie napisać, przemawia przez was jakaś nienawiść po nieudanych związkach macie jakieś kompleksy trwacie w melancholii. Oczekiwałem rad a nie frazesów

eosan to ty masz kompleksy i trwasz w melancholii,bo mając 26 lat trwasz w zwiazku,ktory ci nie pasuje,do tego zabujałes sie w 31 nieporadnej kobiecie,ktora okłamuje cie,ze nie moze od meza odejsc.

do ///////////////,,, ujęła mnie swoją osobą, podejściem do życia, mamy wspólne zainteresowania, tematy itd... tym ze przy niej naprawdę czuje że żyję spotykamy sie codziennie w pracy rozmawiamy piszemy przez 8h, troche już o sobie wiemy

eosan_______________w ogole to przydało by ci sie takie zycie z ta 31 latka z dzieckiem na co dzien.Jakby was dopadły kłopoty dnia codziennego,to byś zwiewał od tej baby z dzieckiem az by sie kurzyło.

dlaczego tak twierdzisz myślisz że nie wiem co to odpowiedzialność

eosan________podejsciem do zycia cie ujeła :-) a niby jakim,takim,ze tkwi niby w toksycznym zwiazku i boi sie rozwod wziąć :-) A to,ze macie wspolne zainteresowania to dopbrze,tylko,ze jakbyscie zamieszlai ze sobą to sielanka by sie skonczyła,bo nastały by czasy dnia codziennego.

ona nie tyle boi się rozwodu co niepoczytalności męża który bedzie przeciwny wszystkiemu i nie da jej żyć

eosan_________nie wiesz co to odpowiedzialnosc,bo oszukujesz swoja dziewczyne z ktora jestes przez tyle lat. A poza tym chłopcze nie wiesz co oznaczawychowanie dziecka,i do tego nie swojego. Dzieciuch jestes i ta 31 latka tez dziecinna,bo gówniarza wzieła za adoratora i spowiednika.Widocznie nie ma przyjaciołki,z ktora mogła by sobie ponarzekac.

życzę ci szczęscia

eosan___________ tak,tak ;-) ładnie ona cie wkreca :-) boi sie niepoczytalnosci meza ;-) to ona niepoczytalna jest odrobinę,ze zachowuje sie jakby miała 20 lat,a nie 31.

chcę zakończyć obecny związek bo nie chce bardziej ranić mojej dziewczyny

dlaczego ludzie zwracają uwagę na osoby zajęte, dlaczego pozwalają sobie o takich osobach myśleć serdeczniej...., co ich w sobie pociąga czy ta niedostępność, chęć popróbowania zakazanego owocu? dlaczego świadomie niszczą sobie życie, planując wspólną przyszłość która może wcale nie być różowa, tracą czas na realizację ego co z góry jest skazane na niepowodzenie? potraficie wyjaśnić? ja nie:(

eosan____________swoją dziewczyne juz zraniłes. Aw ogole to zerwij z dziewczyna i zamieszkaj z ta 31 latką z dzieckiem :-) zycie da ci po dupie :-)

do ///////////////,,, myślisz się ona sie rozwiedzie bo o tym juz rozmawialiśmy wiele razy tylko nie za tydzień dwa bo to wymaga czasu od jej samej i od dziecka

dojrzali ludzie biora odpowiedzialność za druga osobe. trzeba być smieciem żeby zostawic kobietę po tylu latach, jak tak zrobisz skrzywdzisz ją, a laska z pracy pewnie od dawna poluje na jelenia. ty pracuj nad swoim zwiazkiem ona niech pracuje nad swoim. w każdym związku sa kryzysy ale to nie znaczy że trzeba od razu szukac innej jak szanujesz swoja narzeczoną to o nia walcz i spróbuj naprawic relacje a nie budowac nowa

eosan_________a niech sie rozwiedzie.ona ma juz i tak psychike zjechaną,dziecko musi tez miec problemy emocjonalne .bedziecie super parą :-)

co ty możesz wiedzieć o psychice

Facet jest niszczęśliwy w swoim związku a wszyscy namawiaja, aby został w tym samym bagnie. To normalne,że ludzie soą ze soba, coś nie pasuje to się rozchodzą, nikt na siłę nikogo nie trzyma,.

eosan_______można po twoich wpisach wywnioskować,ze 31 latka ma psyche zrąbaną i do tego jej dziecko też.Bo normalna kobieta,majaca takie realcje z mezem dawno by sie rozwiodła dla dobra dziecka.

a może odwrotnie nie rozwiodła by się dla dobra dziecka by nie odbierać dziecku ojca