pozbawiony wyobraźni?

Hej.. słuchajcie mam taki problem... spotykalam sie z facetem przez 1,5 miesiaca teraz jestem z nim od dwoch tygodni, ale w jego zachowaniu nie zmieniło się nic. Ja jestem dziewczyną, która potrzebuje żeby ktoś ją przytulił, powiedział miłe słowo, pocałował itd tym bardziej że mój poprzedni chłopak robił to często. A on potrafi tylko siedzieć i ze mną rozmawiać, tylko na powitanie i pozegnanie caluje mnie w usta i to tyle, nudzę się przy nim. Przeciez nie rzucę się na niego. Próbowałam mu jakos to powiedziec ale on nie skumał widać. Jedyne co potrafi to byc cholernie zazdrosnym, a ja chce czuć być kochaną, a nie tylko być. Pisze z innymi kolegami, bo oni piszac okazują mi więcej uczuć niż on bedac przy mnie. Czy myslicie ze to dobry powod zeby z nim zerwac?

delikatnie tylko prosto z mostu. Nie ma czegos takiego jak delikatnie zasygnalizowac. Moze jest niesmialy. Rzuc sie na niego i tyle :) Na pewno bedzie zadowolony :)

do bani taki chłopak :O nic z tego nie będzie, takie rzeczy są naturalne, jeżlei dla niego nie to jest dziwny

myśle ze jesli autorka tak samo opisala jemu swoje obawy jak nam ten temat to sie wcale nie dziwie, ze koles nic nie zakumał ;) wysłów sie jak człowiek czego ci trzeba to on zrozumie!