Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lauralaura26

kobiety w ciazy i praca

Polecane posty

Gość lauralaura26

Kobietki do ktorego miesiaca ciazy pracowalyscie? dlatego poszlyscie na zwolnienie? czy sa tutaj kobietki ktore nie chcialy isc na zwolnienie mimo ze lekarz proponowal? ja pracuje w prywatnym przedszkolu,lubie ta prace daje mi wytchnienie,chociaz czesto tez mam jej dosc,lekarz juz wielokrotnie proponowal zwolnienie,ale mi nic nie dolega i nigdy nie bralam.Teraz jestem w koncowce 5-tego miesiaca ciazy i zastanawiam sie czy nie wziasc tego zwolnienia,ale nie mam objawow ktore by mi na to pozwalaly z czystym sumieniem. Moje jedyne objawy to - zmiennosc nastrojow,popolewanie brzucha,ciezkosc brzucha,deprecyjnosc czuje ze nie zasluguje na to zeby pojsc na zwolnienie,ze maz i inni beda o mnie myslec "leniwa krowa" jak wyglada u Was sprawa zwolnien lekarskich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poszłam, w 8tc bo mi lekarz jednoznacznie powiedział - albo ciąża albo praca, poronienie zagrażające to niefajna sprawa. Na szczęście chwile wcześniej przedłużono mi umowę, więc załapałam się na wypłaty aż do porodu. Choć w firmie pracowałam niespełna pół roku, to nie czuję wyrzutów sumienia, ciąża to zbyt ważny etap w życiu kobiety, i oczywiście w rozwoju dziecka, żeby ryzykować, żeby później wyrzucać sobie " a mogłam pójść na zwolnienie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poszlam na poczatku 6 mc. pracuje jako przedstawiciel handlowy (cale dnie w aucie) i moj szef jak sie dowiedzial ze jestem w ciazy to od razu kazal mi isc na L4 ale ze sie dobrze czulam to pracowalam dalej. lekarz tez mi kilka razy proponowal L4 ale nie chcialam. w wigilie zaczelam 6 mc i juz do pracy nie wrocilam po swietach. przed sylwestrem poszlam do lekarza i on mowiac "no moze juz starczy tej jazdy samochodem" wypisal L4 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×