Książeczka ubezpieczeniowa męża do porodu???

Witam, jestem w połowie ciaży i chciałam się dowiedzieć, co w sytuacji kiedy nie mam książeczki ubezpieczeniowej (pracuję na czarno) czy mogę iść rodzić z rodzinną książeczką zdrowia mojego męża? Kompletnie się na tym nie znam, więc bardziej obeznane w temacie osoby proszę o opinię. Będę wdzięczna.

moze ktos powie:)

Myślę, że jest sporo kobiet w takiej sytuacji:) więc też czekam;)

do ubezpieczenia u meza i wpisana do ksiazeczki rodzinnej, to idfziesz z jego ksiazeczka.

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Rozumiem, że jeśli nie jestem zgłoszona u męża, to muszę to zrobić i będzie ok?

Dokładnie jeżeli jesteś ,wpisana do książeczki ubezpieczeniowej męża to możesz.

a ja się ostatnio dowiedziałam (od ani w ZUS-ie) że kobieta w ciąży WOGULE nie musi mieć ubezieczenia i lekaże rzychodnie muszą ja rzyjąć dotyczy to także orodu. dowiadywałam się secjalnie bo też mam małe zamieszanie z ubezieczeniem

co wy za pierdoły piszecie z ustawy wynika że kobieta nieubezpieczona narodowości Polskiej lub obywatelka Polska ma zagwarantowany poród bezpłatny czy to w domu czy też w szpitalu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

sorki za błędy coś mi "P" nie wchodzi :D

no właśnie, ponoć masz gwarantowany bez ubezpieczenia. Ale na stronach szpitali wśród niezbędnych dokumentów wymieniają książeczkę ubezpieczeniową, więc...? Nie wiem:/

ale nie do porodu jeżeli masz ubezpieczenie to im mówisz a jak nie masz to mówisz ze nie masz i to wszystko oczywiście musisz podać swoje dane osobowe i to wszystko ciebie szpital nie może obciążyć kosztami porodu płaci za to państwo

Zobaczymy- dzięki za odpowiedź. A powiedz mi, może wiesz, mogę się zgłosić do rodzinnej książeczki ubezpieczeniowej i z nią iść? Czy firma męża może mu odmówić wpisania mnie do książeczki?

mam własną działalność i zaległe wpłaty w zusie i też nie wiem co zrobić. z kasą teraz krucho i nie ureguluje zaległych wpłat. co wtedy?

zobaczymy- poradzisz coś?

wystarczy że mąż zgłosi ( najlepiej u księgowej ), żeby Cię dopisali do jego ubezpieczenia i tyle- nie musisz sama nigdzie chodzić, ale faktycznie jest tak, że kobieta w ciąży objęta jest opieką medyczną bez ubezpieczenia

rodziłam 6.04 tego roku, kobieta w okresie ciazy i porodu opieke medyczna ma bezpłatną!!! Więc nie musicier przedstawiać żadnego papieru odnośnie ubezpieczenia :) Pozdr

a jesli pracuje, ale moj zakład pracy nie wydal mi ksiazeczki ubezpieczeniowej, pomimo ze skladki mam oplacane to jak to zalatwic? musze poprosic o remua a pracy? czy podac w szpitalu adres zakladu pracy?

niedawno , samo to ze mąż był ubezpieczony i w/w dawało automatycznie dostęp do tego ubezpieczenia żonie i dzieciom w tej chwili musi być zgoda firmy na dopisanie ciebie i np. dzieci ale możesz ubezpieczyć się prywatnie lub przez UP.

nie wiem, czy teraz jeszcze wyrabiają leg. ubezpieczeniowe, bo coś miało się w tej kwesti zmienić- jeśli nie masz leg. to rmua powinnaś dostać z pracy bez żadnego problemu- ja dostawałam co miesiąc

Zakład pracy automatycznie musi zarejestrować a ty masz parę dni na okazanie ubezpieczenia i do ciebie należy wyegzekwowanie tego od twojego pracodawcy.

legitymacje ubezpieczeniowe są wyrabiane i stosowane ale weszły też tzw pakiety inaczej prywatne ubezpieczenia przez zakłady pracy rodzinne,indywidualne itp .

jestem - -------------------jeżeli ci chodzi o poród i opiekę lekarską to nie mają znaczenia twoje zaległości to nie ty za to płacisz tyczy to się wszystkich pań obywatelek RP .

zobaczymy- jesli dobrze pamietam to od ubieglego roku nie ma koniecznosci wydawania ksiazeczek ubezpieczeniowych a wlasciwie to ich nikt juz nie wydaje. teraz udowadniasz swoje ubezpieczenie pokazujac odpowiednie druki z pracy RMUA lub ZUS zla (jesli dobrze pamietam te skroty). Jesli chodzi o dopisanie zony, dzieci do ubezpieczenia to dlaczego niby pracodawca "moze wyrazic zgode"? on ma zasrany obowiazek dopisac jak sie poprosi, przeciez to pracodawcy NIC nie ksoztuje Prawo prawem ale szpitale mimo wszystko robia problemy jak sie nie ma ubezpieczenia... nawet jak z noworodkiem pojechalam na usg bioderek to kazali na nastepna wizyte przywiezc i pesel i dowod ubezpieczenia (a przeciez dzieci do 18 roku zycia maja zapewniona beplatna opieke medyczna)

nie znamy swoich praw a ja na to wszystko mam prosty sposób jezeli jakiś urzędnik żąda tego czy takiego dokumentu to ja go proszę o wskazanie mi podstawy prawnej na podstawie której on ma prawo to realizować I ta osoba jest w kropce bo jeżeli nie ma podstawy prawnej to wtedy mam go w garści a nawet sobie nie wyobrażacie jakie są wtedy numery nie może szpital sobie tak zażądać na wszystko musi być odpowiedni przypis prawny umieszczony w Monitorze Polskim i nie trzeba być adwokatem żeby do tego dojść .............Szpital może zażądać w sytuacji porodu dane osobowe potwierdzone dokumentem a książeczki ubezpieczeniowe nie zostały zniesione a jak zakład nie daje od siebie to można samemu kupić i ich psim obowiązkiem jest potwierdzenie tego ubezpieczenia w ksążeczce ubezpieczeniowej jest tylko jedno ale z zakładem musi być podpisana umowa o pracę żadna u.z ani u.o.dz bo są to umowy cyw-praw !!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Kobieta ciężarna ma prawo do bezpłatnej opieki w czasie całej ciąży, porodu i połogu (6tygodni po porodzie), więc teoretycznie nie trzeba mieć żadnego dokumentu potwierdzającego ubezpieczenie, ale każda przychodnia i każdy szpital żąda takiego dokumentu, a jak się go nie ma to zaczynają się problemy. Chodzi o to, że muszą wtedy więcej dokumentów wypełniać, więcej zachodu i nie chce im się tego robić-tyle. Tak samo jest z dziećmi-też mają gwarantowaną bezpłatną opiekę medyczną bez względu na ubepieczenie

Hally masz rację ale to są ich problemy a kobieta bez ubezpieczenia musi tylko podać dane osobowe i dokument potwierdzający np. dowód i to wszystko a inne dane tylko wtedy jeżeli je dobrowolnie sama poda np-dane partnera itp.

mąż lub żona ma ubezpieczenie z zakładu pracy to pozostali członkowie rodziny oczywiście po zgłoszenie korzystają z jego ubezpieczenia i po to jest książeczka ubezpieczeniowa rodzinna lub zwykła indywidualna i nic się w tym temacie nie zmieniło -----------wyjątek osoba zarejestrowana w UP NIE PODLEGA pod to ubezpieczenie.

zobaczymy skoncz juz z tymi ksiazeczkami i sie doksztalc na ten temat. Ja mam owszem ksiazeczke od wielu lat ale w ub.r. po slubie- meza zglosilam do ubezpieczenia i na niego co miesiac biore druki od ksiegowej. wg przepisow stare ksiazeczki sa wazne az wyczerpie sie w nich miejsce na pieczatki a jak ktos niemial ksiazeczki to powinien co miesiac dostawac z pracy RMUA