Przed chwilą robiliśmy sobie 'dobrze' przez internet. On ma żonę

Zinnka Ja go również widzę Tak, wiem kim jest jego żona i mam wystarczająco danych, żeby w razie czego przekazać jej wesołą nowinę (choć wątpię, aby była taka potrzeba, no ale skoro już musicie wiedzieć... :) ) Do tej, co pisała, że wraca do żonki - tak jest! i na tym właśnie to polega :)

Ma swoje zasady heheheh racja, faktycznie ona ma zasady, a my sie czepiamy. A fe:)

czekaj czekaj...on widzi tylko twoja cipe, tak pisalas. Wiec zakladam, ze ty widzisz tylko jego chuja... Klamiemy, klamiemy az wiory leca:) Nos juz masz taki jak Pinokio?

Czy ty jesteś tak tępa czy tylko udajesz? :D Widziałam jego NORMALNE zdjęcia a on widział moje :P ALE kiedy już coś robimy to mojej twarzy nie widać Jego czasami :P

serdecznie ci autorko życzymy żeby twój mąż robił to samo:D ty z dziećmi na spacerku a on przed inną peesdą skórę wali :D

autorko - chwalisz się, czy się żalisz? Bo jeśli chwalisz - to nie ma czym... A topik jak już to raczej się nadaje na "erotyczny" a nie na "uczuciowy".

ooooo tak, z pewnoscia jestem tepa i do piet ci nie dorastam. Bo tak klamac jak ty bym nie potrafila. I takiej wybujalej wyobrazni tez nie mam. jestes niekonsekwentna w tym co piszesz. Nudzisz sie i wypisujesz glupoty w necie. Szkoda na ciebie czasu. A jesli, w co watpie, to wszystko jest prawda, to pokazuj co chcesz komu chcesz. Oczywiscie z klasa. Bo przeciez nie ma to jak z klasa pokazywac cipe w necie:):):)

Oczywiście nie musisz wierzyć (zdziwiłabyś się mocno ;) )Tylko nie wiem, gdzie widzisz tę niekonsekwencję? :D Ale spoko :)

tak właśnie skończysz, na kurwieniu się. Zamiast poszukać sobie normalnego faceta to liczysz nie wiem na co . Naiwniara , pewnie myśli że facet żonę dla niej zostawi.

O matko, czemu wy mi dopisujecie jakieś historie i wmawiacie dziwne rzeczy? Jestem naiwna, bo myślę, że zostawi dla mnie żonę? :D Ale gdzie tak napisałam, proszę, przytocz fragment? :D Nie kurwię się :) Na razie mi nie w głowie "szukanie normalnego faceta", bo czasu brak

hm, ale wiecie co-gdyby jeszcze liczyła, ze on zostawi zonę, to swiadczyłoby ,ze moze faktycznie nie jest dnem, ale zakochała sie/zauroczyła i robi głupoty. A tu nic-jeszcze radocha, że on "po" wraca do żony. To jest czyste kurestwo, no ale takie mamy czasy, kobiety przestają się szanować...

kurwiszon pospolity

ja pierniczę:) chce dziewczyna pokazywać niech pokazuje:P lubi to podnieca ją to- jej sprawa:) rzeczywiście wychodzi na to, że cała społeczność kafeterii to tylko w małżeństwie i tylko po bożemu żeby pokazywała dzieciom- jak ekshibicjonista w parku- to byłby problem a tak... niech każda zajmie się własną cipką :P

hahhaha dobre :D