kto ma gorzej???

moi drodzy,podzielcie sie swoimi problemami,nieszczesciami;] Mowi sie,ze jak zobaczymy,ze ktos ma lepiej to nam sie robi gorzej.I na odwrot. Ja: studiuje kierunek ktorego nie cierpie a na ktory poslali mnie rodzice,ale juz 5 rok,nie zrezygnuje.nie chce wykonywac zawodu z ktorym jest zwiazany ale musze bo nie chce pracowac fizycznie... Mialam pasje,ale umarła,juz mnie ona meczy Nie wiem co dalej z tym zyciem,mysle,ze do niczego sie nie nadaje.kazda jedna osoba wokol mnie wydaje sie lepiej ogarnieta. Od 3 miesiecy napisalam 7 stron pracy dyplomowej i utknelam,nie wiem co dalej Nie mam nawet zadnego faceta ktorego bym chciala a wzajemnoscia Moi przyjaciele rozjechali sie po swiecie a ci ktorzy sa w miescie maja swoje zajecia,partnerow itp.czuje sie samotna Jestem dzikuska,nigdy nie bylam z facetem ktorego kochalam dluzej niz pare miesiecy,bo jak kocham to wszystko niszcze Nigdy nie mialam pracy a mam 24 lata Mam powazna wade genetyczna,jestem slabego zdrowia,kiepskiej kondycji fizycznej Nie jestem ladna Nic nie umiem robic naprawde dobrze,wiec nie wiem jakie rpzede mna perspektywy Jestem strasznie powolna,troszke tępa Jestem niezdarna Stracilam 3 lata na zwiazek z facetem ktory byl beznadziejny jak teraz widze Mam okropny tradzik,tak okropny ze widac go pod makijazem Mam piersi tak male ze ledwo wypelniaja miseczke A;-) Mam fatalny cellulit i riozstepy Ok staarczy,bo to pewnie robi sie nudne:-) Teraz Wy

up

mi się nie chce opisywać wszystkich problemów, najbardziej dobija mnie fakt, że jestem zmuszona mieć kontakt z "rodziną" i że możliwość zerwania z nimi wszelkich kontaktów graniczy z cudem. Doboja mnie to tak bardzo że mam ochotę zemścić się na Polakach (jakichkolwiek), "rodzinie" a potem z sobą skończyć;/ Gdyby nie ten naród zezwierzęcony nie byłoby takiego problemu

no przestan,Polacy nie sa bardziej zezwierzeceni niz inni,tzn w porownaniu do kogo zalezy :):czemu ich tak nienawidzisz?

Polacy są zwierzętami np na tle narodów skandynawskich wyznają prawo dżungli, proste :o

i nie są normalni

z tym ze to topik o problemach zawsze bylam alienem, z tego powodu tez mi przykro ;/

jak sie objawia ich zezwierzecenie wedlug Ciebie?to ciekawe

ja : trace wszystkie pieniadze a potem pozyczam mimo ze mam sporo na wydatki (nienawidze sie za to ze nie umiem byc oszczedna) jestem syfiarą nie sprzatam po sobie i chlopak mnie non stop poucza ze z syfiarą nie będzie życ (nie potrafie nauczyc sie porzadku) mam 22 lata i dopiero robie liceum (bo jestem osranym leniwcem) mam problemy z wlosami i paznokciami (wogole mi nie rosna) mam bicepsa jak moj chlopak :/ mam cellulit :/ mam patologiczna rodzine jestem roztrzepana nie wiem co jeszcze :)

Tobie sie przynajmniej udało :) ja tez dopiero robie liceum ;) bo jestem troche tępa. mam cellulit. małe cycki gdzieś tak B. nic mi w zyciu nie wychodzi . czuję sie samotna mam fobie społeczną , mimo,ze czesto bywam na óznych imprezach ale jak mam gdzies isc sama to dopada mnie stres i jest mi słabo.

o,ja tez sama nie cierpie chodzic

ja was przebije mam 27 lat dlugow na jakies 50 tys (zalegly zus,kredyty) ledwo skonczone liceum bylejaka prace i mieszkam z bylym chlopakiem ktory jest troche uposledzony(niedawno to zobaczylam dopiero wiec co za tym idzie tez nie jestem zbyt bystra) jestem alkoholiczka,przepijam swoja urode i co gorsza zycie ..

no a fobia spoleczna i borderline to oczywiste :/

u mnie to brak pracy (mam 24 lata) i zdiagnozowane takze borderline w najciezszym przypadku :(

:(((

;[

uooo

autorko, czy to Ty podnosisz topik pod innymi nickami?

23 lata 0 facetów(w sensie nigdy żadnego, 0 randek itp) 0 znajomych oprócz koleżanek z uczelni, rozbita rodzina, nie przelewa nam się, brak pewności siebie NIE LUBIE SIEBIE SAMEJ, nieśmiałość, ponadto 0 imprez, rozstępy cellulit, niezbyt ładna:/