Zwątpienie ...

No już nie pisz że nie ma facetów. Facetów jest na pęczki i w dodatku samotnych i fajnych. Sam znam sporo takich :)

w każdym razie nie wyglądam na tyle ile mam ;-)

Faceci są oczywiście tylko kwestia spotkania takich o jakich piszesz

no pochwal sie :P

a co lubisz dojrzałe kobiety;-)?

Przede wszystkim nie można siedzieć w domu. Ja właśnie kończę studia i wiem, że okres studiów to wymarzony okres na znalezienie drugiej połowy. Imprezy, wspólne wypady na wycieczki, poznawanie nowych ludzi o podobnych zainteresowaniach. Jak jest praca to już jest gorzej, brak czasu i okazji.

emu123 nie wypada dam pytać o ilość wiosen:D

Z mlodszymi sie nie dogaduje, a dojrzalsze maja juz poukladane w glowie, wiec wiek naprawde jest mi obojetny

różnica +/- 5lat można zaakceptować ale bardziej chyba wtedy gdy to mężczyzna jest starszy. U mnie miedzy matką a ojcem jest 10 lat różnicy i świetnie się dogadują :)

no dobrze, nie będę oszukiwać 37 lat, sama wychowuje dwóch synów

roznica jest spora a problem mamy inedtyczny... chore

Jak masz synów to też sporo zmienia.

W zasadzie wszystko,dlatego mam świadomość tego,że mogę być już zawsze sama.

A niby dlaczego sama? Teraz pewnie nie nie masz czasu bo wychowujesz dzieci, ale przecież portale randkowe, może jakiś kurs tańca pozwoli Ci poznać jeszcze kogoś fajnego. Najważniejsze to nie zgnuśnieć, mieć jakieś plany marzenia, być aktywnym.

Nie gnuśnieje nie mam czasu, dzieci, praca, dom. To nie tak,że nie poznaje ludzi, zwracam uwagę facetów ale jeszcze łudzę się, że znajdę uczucie a nie tylko seks. Bo jak większość kobiet chciałabym aby jedno wiązało się z drugim

dlugo juz jestes sama?

Nie mieszkamy razem od początku roku, ale psychicznie trwało to pare lat, ciężko się przyznać do porażki

ale to juz definitywny koniec?

A ja jestem zawsze zdania, że jak coś nie gra to trzeba się rozejść i gadka że dobro dzieci i blal bla bla jest najważniejsze to bujda. Także może jeden ważny krok ku szczęściu za Tobą.

Tak, i czuję ogromną ulgę

Mam nadzieję,że jeszcze coś dobrego mnie spotka

zwatpienie, no wlasnie nie wiem czy tak trudno wypatrzec normalnych ludzi, czy jest ich tak malo czy sie kryja, ale wierz mi, trudno jest znalezc szanujaca sie kobiete, godna zaufania, ciepla, czy nawet goraca :p inteligentna i madra, ktora chcialaby czegos... normalnego czasem mam wrazenie ze swiat oszalal, a ludzie majac coraz wieksze mozliwosci coraz bardziej cofaja sie w rozwoju i maja coraz prymitywniejsze oczekiwania i potrzeby jeszcze kilka lat temu - obserwujac otoczenie - powiedzialbym ze ciesze sie, ze ludzie potrafia znalezc swoj kawalek szczescia, ale z perspektywy czasu coraz czesciej okazuje sie, u mnie rowniez, ze to tylko pozory smutno to i nie wiem czy to zycie po prostu, ale zniecheca mnei to do wszystkiego zwyczajnie

To moze rzeczywiscie to poczatek czegos dobrego, poza tym twoj wiek mi nie przeszkadza dzieci tez, ale problem by sie pojawil jesli cchodzi o akceptacje ludzi z twojego otoczenia,no i aspekt finansowy nie podolalbym raczej, pisze to wszystko przykladowo

w aspekcie finansowym radzę sobie sama ;-), ale miło ,że brałeś mnie pod uwagę:-)

dlaczego bralem? ciagle biore tylko nie wiem co ty sadzisz o tej roznicy wieku

Niestety muszę przyznać, że wśród moich młodszych koleżanek dużo jest takich których nie życzyłabym najgorszemu wrogowi.

W sumie kiedyś z kumplami rozważaliśmy gdzie szukać najlepiej żony. Zdecydowaliśmy że w kółkach Oazowych albo na pielgrzymkach :D Nigdy na dyskotece!!

Nawet jeśli teraz wyglądam nieżle to bałabym się,że za 10 lat zostawisz mnie dla młodszej

moze jestem wyjatkiem potwierdzajacym regule :P

tu wchodzi kwestia zaufania i milosci...