Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie nadaje sie do niczego

mam dola. myslalam ze jak wyjade z domu na studia to bedzie inaczej

Polecane posty

Gość nie nadaje sie do niczego

gowno prawda tesknie za domem, za rodzina, za znajomymi, wcale nie przeszla mi milosc o ktorej myslalam ze gdy zaczne studiowac napewno sie skonczy zle mi czuje ze te studia to jeden wielki pic na wode, place za stancje, za jedzienie, dojazdy, kserowki itd itd, rodzice daja mi na miesiac kupe kasy a nauki tak naprawde jest bardzo malo siedze przed laptopem i tak mija mi niedziela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nadaje sie do niczego
i podszywam się pod idiotki blondynki z kafe, co ja tu robię między wami marne kobietki, brzydkie, ja z dobrego domu, ładna, inteligentna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowereek
w jakim mieście studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nadaje sie do niczego
w wąchocku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nadaje sie do niczego
studiuje w lublinie wlasnie obejrzalam film i splakalam sie jak glupia' mam wrazenie ze wszystko jest bez sensu podszywom dzieukuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre bo lubelskie
Jak możesz mówić, że ci tu źle. W Lublinie jest naprawdę fajnie, dużo ludzi na ulicach, ogrom studentów. Całe Krakowskie Przedmieście obsiadłe piwoszami. Po ciężkim dniu można pojechać nad Zalew Zemborzycki. Jest masę kościołów, można wszystkie zwiedzić. Wspaniałe parki miejskie. Biblioteki, kawiarenka internetowa za damo. Jak może ci się tu niepodobać? Są pewnie lepsze miasta, bardziej światowe w Polsce, ale jak ty przyjechałaś z małego miasteczka to dla ciebie tutaj jak w Paryżu. A ty nażekasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce przebimbac wakacji
idz wiec do pracy i odciaz rodzicow. to 1 rok? daj sobie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce przebimbac wakacji
tzn to teoria, bo ja mieszkam z rodzicami i pewnie na Twoim miejscu mialabym podobne mysli, ze kasa idzie na niewiadomo co. kiedys chcialam wyjechac, tera nie widze juz sensu, ale skoro juz wyjechalas, to wykorzystaj ten czas, na pewno moze byc fajnie, tylko zmaykasz sie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nadaje sie do niczego
tak, to pierwszy rok dobre bo lubelskie- wlasnie to mnie troche przeraza;/ to miasto. mieszkam na wsi i moge z czystym sumieniem powiedziec ze w przyszlosci nie chcialabym mieszkac w miescie, napewno nie w lublinie i napewno nie w bloku. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studenciarka
ja tez studiuje w Lublinie. i tez myslalam ze bedzie inaczej jak tu przyjade. ze znajde w koncu sobie wartosciowego chlopaka, ktory bedzie mnie kochal; bede chodzic na spacery, imprezy, ogniska ze znajomymi. bede zyc jak studentka. jak mlody czlowiek, brac garsciami z zycia, co sie da. a tu nic - ciagle sie ucze. juwenalia musze odpuscic, bo boje sie ze nie zdam sesji. a najgorzej jest, kiedy mam zamiar sie uczyc caly dzien i wpadam w dola i caly dzien przesiedze na kompie albo leze wpatrzona w sufit, myslac jak to by bylo fajnie gdybym miala chlopaka, wiecej przyjaciol i mniej nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nadaje sie do niczego
ooo a co studiujesz? powiem Ci ze co do nauki to ja przeciwnie, nie mam wogole motywacji zeby zabrac sie do czegokolwiek. :O TAKKKKKK... wiele ludzi mi mowilo ze ojjj pojdziesz na studia , takie to inne zycie, 'na wlasna reke', kogos poznasz, taa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studenciarka
anglistyke, wiec nauki mam po same uszy, koszmar ;/ nigdzie prawie nie wychodze. i jestem tu juz pol roku i nikogo nie poznalam (w sensie jakiegos fajnego faceta). za kazdym razem jak przyjezdzam do domu, slysze: Masz juz kogos w tym lublinie? z usmiechem na twarzy odpowiadam: mam jeszcze czas, dopiero zaczelam studia. a potem ide do pokoju i jest mi smutno ze jestem sama. i wychodzi na to ze mi tez nie przeszla dawna milosc... takze rozumiem Cie w pelni ;] a Ty co studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h&hhh
Mam dokladnie to samo. Tez chcialabym bardzo kogos poznac, ale niestety jakos nie wychodzi. :O Ja studiuje zarzadzanie i nie powiem, bo wychodze na rozne imprezy ale szcezrze wychodze bo nie mam co robic, nie dlatego ze mam na to ochote. Dziwne to wszystko. a teraz ide juz spac bo rano niestety zajecia . Trzymaj sie i powodzenia w poznaniu kogos!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre bo lubelskie
Źle ci bo przyzwyczaiłaś się, że wszyscy ludzie ze wsi cię znają, a jak w Lublinie chodzisz po miescie to mijają cię bez słowa? O to ci chodzi? Ja mieszkam od zawsze w Lublinie i nie mam porównania do życia na wsi. Wydaje mi się jednak, że jest niemozliwością mieszkać w wiosce, gdie wszyscy o mnie wszystko wiedzą, w Lublinie wyjdę z osiedla i już jestem incognito i nikt o mnie nic nie wie. Najlepiej być anonimowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nadaje sie do niczego
Mam dokladnie to samo. Tez chcialabym bardzo kogos poznac, ale niestety jakos nie wychodzi. :O Ja studiuje zarzadzanie i nie powiem, bo wychodze na rozne imprezy ale szcezrze wychodze bo nie mam co robic, nie dlatego ze mam na to ochote. Dziwne to wszystko. a teraz ide juz spac bo rano niestety zajecia . Trzymaj sie i powodzenia w poznaniu kogos!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nadaje sie do niczego
Poprostu myslimy inaczej. Wydaje mi sie ze gdybym od dziecka mieszkala w miescia myslalabym podobnie jak Ty. No ale coz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaLCA
Ja tez myslalam, ze jak wyjade na studia, to moje zycie sie zmieni, ze poznam super ludzi, i w ogole, ze fajnie bedzie. Tymczasem juz je koncze, a niczego z tych rzeczy nie ma. Ciagle trafiam na niewlasciwe osoby, w swojej grupie mam same dwulicowe osoby, ktore w dodatku maja straszne parcie na to, zeby byc najlepsze. Takze te cale studia to zadna frajda, ani przyjemnosci, ani rozrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowereek
w Poznaniu ktoś studiuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowereek
g g 3446 7328

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×