Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kłótnia z synem

Syn wypomina mi że nie ma swojego pokoju!!!!

Polecane posty

a i jeszcz ci o ktorych pisze mieszkali w malym pokoju w czworke z malutka kuchnia doslownie jakies poltora na poltora i bez lazienki. troche mnie to dziwilo ze matka zamiast szukac pracy zeby cos polepszyc to wolala siedziec w oknie i sledzic zycie wszystkich sasiadow aby potem miec o czym rozmawiac z sasiadkami (czyt. obgadac inne). w ogole zeby nie bylo to jest bardzo sympatyczna rodzina, maja duze poczucie humoru i jak widac chyba dzieci tez dobrze wychowali bo dzieci sobie radza i jeszcze rodzicom pomagaja. ale watpie aby oni od tych dzieci tej pomocy wymagali. mysle ze dzieci same postanowily robic remont itd. nie jestem za tym aby rodzicom nie pomoc. rozne sa sytuacje i nie wiadomo co kogo spotka. tyle ze jesli dorosli ludzie zamiast szukac lepszej pracy aby poprawic sobie warunki, albo brac jakies dodatkowe prace, brna w dlugi a potem WYMAGAJA od dziecka zeby im pomogl finansowo bo niby taki maja obowiazek, to chyba jakis zart :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudowłosa mama marysi
ma nadzieje ze to prowokacja nie wierze ze matka moze byc tak wredna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie że
prowo, szkoda się wysilać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekata zgadzam sie z Toba,
ale rozsmieszylo mnie to co napisalas 'osobiscie mu pomoge sie wyprowadzic '- jak, za pieniadze meza?:) Bo przeciez , z tego co wiem, Ty nie pracujesz i malo kiedykolwiek pracowalas... Wiec jestes na garnuszku i utrzymaniu meza, ktory bodaj w Norwegii czy gdzies tam w Szwecji pracuje, dlatego mozesz sobie pozwolić na dobrobyt. Najpierw sama zarób na dom, idz do pracy, a potem udzielaj pomocy- swoim kosztem, nie cudzym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mi sie wydaje ze prowo i taka mam nadzieje ale prawde mowiac sa tacy ludzie. naprawde sa tacy rodzice. uwazaja ze im sie nalezy pomoc od dzieci itd. z tym tez sie spotkalam. a w temacie jesli to nie prowo to ma chlopak glowe na karku i niech ucieka od mamusi i tatusia i jeszcze tylko mam nadzieje ze dlugi go w zaden sposob nie obejma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też uważam że to
nędzna prowokacja. A do tej co to pluje jadem na sękatą to powiem tak... jak się jest małżeństwem to wszystko jest wspólne, więc nie rozumiem gadania, że skoro żona jest na utrzymaniu męża to znaczy że żyje za cudze. Od kiedy to mąż jest obcą osobą? Widocznie oboje podjęli taką decyzję, że ona nie będzie pracowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co Ty cholera wiesz czy ja mało czy dużo pracowałam, he? ale dla Twojej niewiedzy powiem ci - pracowałam i to już od samego początku studiów przez wiele lat, ciekawe, może tydzien po porodzie mialam leciec do pracy ponownie byleby tylko nie byc na 'garnuszku' męża? :D to może niech on urodzi drugie dziecko i zostanie z nim w domu? taka jestes mądra? zastanow sie co chrzanisz ;) a pieniądze mamy wspólne i może u was to jest problem ambicjonalny, ze mąż ma swoje pieniądze a zona swoje i cudzych' nie ruszaj, ale my jestesmy rodziną, normalną ;) proponuję się skupić na temacie głównym a nie zajeżdżac do mnie jeśli żal dupsko ściska ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekata zgadzam sie z Toba,
wiele lat, to znaczy ile? Masz 25-26, a przestalas pracowac odkąd dowiedziałaś się o ciązy. Sama pisałaś:) Czyli juz od ponad 2 nie pracujesz, więc pracowałaś co najwyżej 3 lata. Nie przesadzaj z tym wiele;) U mnie też wszystko wspólne, tak tylko mi się rzuciło w oczy i rozbawiło to, co pisałaś:) Bez urazy, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudowłosa mama marysi
dziewczyny dajcie juz spo kój z tym wyliczaniem , wrócmy do tematu topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[ i tak, dodam, że ja mam ten LUKSUS i możliwość zajmowania się swoim wyczekiwanym ukochanym dzieckiem juz 7 miesiąc a nie musiałam po 3 miesiącach po porodzie porzucać dziecko obcej babie-niańce żeby lecieć na krzywy ryj do pracy byle by tylko zarabiać MOJE MOJE MOJE pieniądze i broń Boże nie być na tym 'garnuszku' u tak obcej osoby jaką jest własny mąż i ojciec dziecka ;) ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mruwka1436
Po pierwsze autorko to to nie kaz synowi zaczynac zycia od splacania waszych dlugow to nie jego wina ze jestescie niezaradni Skoro taka ciezkom sytuacje macie to dlaczego jeszcze w polsce jestesci??? Moge zalatwic prace i papiery w hamburgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisalam że pracowalam OD POCZĄTKU studiów, a takowe zaczyna sie chyba w wieku 19 lat :P ale jak sie ma problemy z liczeniem + niedoinformowanie.... :P poza tym kurde CO CIE TO OBCHODZI japierdziele... ile lat pracowałam a ile nie? jezu, zazdrościsz czy co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Mruwka146
A dla mnie prace i papiery w Hamburgu byś załatwiła??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ale jaja
moja siostra i szwagier to samo. maja trojke dzieci i mieszkaja w jednym pokoju:O kuchnia i lazienka. dzieci sa male 5lat 2latka i najmlodsze miesiac:o a szwagier ostatnio stwierdzil ze zrobi czwarte zeby na starosc mial kto na niego robic:O a siostra? odstawila tabletki bo sie po nich zle czula i idiotka jako srodek antykoncepcji stosowala kalendarzyk...az wstyd ze w najblizszej rodzine ma sie patologie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym co Cie tak rozbawiło?? Nie umiesz czytac ze zrozumieniem czy $$$$ juz tak Ci przycmiła oczy że tylko o tym myslisz??? NIGDZIE nie napisałam, że pomoge FINANSOWO ;) więc spadaj z tym wyliczaniem kto tu co komu za ile bo TO jest własnie śmieszne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest prowo ludzie
:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekata zgadzam sie z Toba,
Nie, po prostu rozbawia i dziwi mnie fakt, że tak obnosisz się ze swoim domem i dobrobytem na forum, podczas gdy nie zarobiłaś na to i wiesz że mąż pracuje cięzko fizycznie, w rozłące z Tobą i dzieckiem. To nie ma być złośliwe - po prostu mnie to dziwi, bo ja na Twoim miejscu starałabym się pracować, żeby tylko mąż był przy nas, z rodziną i mógł pracowac w Polsce. To wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie ja do cholery obnoszę sie ze swoim domem????? Skąd wiesz czy ja kurwa zarobilam czy nie zarobiłam do jasnej cholery??? Nie jesteś na moim miejscu więc może pozwól że oboje z mężem zdecydujemy jak ma wyglądać przebieg naszego życia, ok?? Mąż tak czy siak będzie pracował za granicą bo tak nam sie podoba i tak nam to odpowiada, z ta 'ciężka praca fizyczną' nie przesadzaj bo nie jest 'bitym murzynem w niewoli' i ma milion razy lepiej tam niz jak by tu na silę tyrał jak dziki osioł byle by tylko ambicjonalnie przychodzic wytyranym do domu o 15 i miec w dupie wszystko a marzyć o żarciu czy spaniu. Poza tym wiem kim jesteś bo przypadkowoż umiem sprawdzać sobie takie rzeczy i trochę mi szkoda, że piszesz pod pomarańczowym zamiast prosto w oczy sie przyznać jaki masz do mnie problem, ale to już Twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudowłosa mama marysi
dziewczyny przestancie sie klócic , nie to jest tematem przewodnim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko jestes nienormalna??? z jakiej racji syn ma ci dawac na mieszkanie?! bez przesady.. pownien sie dokladac do rachunkow... nienormalna jestes? syn chce studiowac isc do pracy sam zamieszkac a ty chcesz od niego kase na rachunki?puknij sie w lep... daj chlopakowi zyc a nie oczekujesz od niego pieniedzy.trzeba bylo sie nie zapozyczac albo znajdz lepsza prace.ale nie zmuszaj dziecka do pozostania w domu w ktorym musi mieszkac z rodzicami w 1 pokoju..!!!!! kazdy po maturze wybywa od rodzicow na wynajmowane mieszkanie wraz z przyjaciolmi i na studia. ciesz sie ze sam zarobi i na mieszkanie i na szkole!!!bo ty powinnas za to placic!a nie mu chcesz kase zabrac bo powinien dolozyc sie do rachunkow i nam pomoc...walnij sie serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie ja zaczęłam tylko 'koleżanka', która postanowiła naprawiać moje życie pouczając co ona by na moim miejscu robiła gdyby mną była, ewidentnie z jakiejś pseudo-zazdrości bo innego motywu nie widzę. Zresztą-ja juz skończyłam bezsensowna dyskusję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekata zgadzam sie z Toba,
Nie wiesz kim jestem i nie znasz mnie więc nie doszukuj się czegoś czego nie ma:o I nie unoś się tak, bo tylko winny się tłumaczy - wyraziłam swoje zdanie i tyle. Co do tematu przewodniego napisałam, że zgadzam się z Twoja opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mruwka1436
Autorka sie zmyla n trudno w kazdym razie pomuc moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tłumaczę się tylko mnie wkurwia jak ktoś nagle wpieprza się z buciorami myśląc, że ma jakąś misję umoralniająco-uświadamiającą. Nie pomyślalaś, że może guzik mnie obchodzi Twoja czy kogokolwiek nieznajomego opinia oparta na wybranych wątków z mojego życia? Co mnie obchodzi to jak byś Ty zrobiła? Przeszkadza Ci w jakikolwiek sposób to, jak żyjemy czy masz jakis inny problem? Rozpierniczyłaś wątek wtryniając niepotrzebnie swoje 3 grosze na temat tego jak Ty bys sobie zyczyła, żeby moje życie wyglądało. Śmieszne jest dla mnie to, że nawet nie doczytałaś dokładnie czy chodziło mi o pomoc finansowa czy nie finansową (zreszą bardziej napisane to bylo prowokacyjnie dla autorki) a już zdąrzyłaś wsadzić w nos w czyjś budżet. Po cholere?? Trzeba było donieść się TYLKO do wątku a nie zajeżdżać przy okazji do tego kto w naszym domu ma prawo wydawać czy nie wydawać. :o Jak ja niecierpie takich zazdrosnych osób, które zamiast skupić się na swoim szcześciu próbują wmówic innym, że robią źle tlyko dlatego, że mają ciut lepiej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekata zgadzam sie z Toba,
Nie sądzę, że masz ciut lepiej ode mnie:o I nie interesuje mnie to - odniosłam się do twojej wypowiedzi do autorki skierowanej bo mnie zawsze wkurza zadzieranie nosa przez tych, którzy tak naprawdę w pewnym sensie niewiele się różnią od krytykowanych. Pisałas na roznych tematach o swoich domach, parkietach itd, wiec stad wiem. Mniejsza z tym i niewazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to skoro Cie to nie interesuje to po cholere mi coś wyliczasz, na podstawie kilku wątkach o parkietach czy nie o parkietach? Ciekawe w którym momencie odniosłas się do wątku wytykając mi to, że zyje na 'garnuszku' meża (?), co było baaaardzo słabe :o I do autorki mnie nie porównuj, z łaski swojej. Ja nie wiem, kiedy ludzie naucza sie komentować na forum wątek GŁÓWNY i odpowiadać na to, co napisał autor a nie wpierdalac od razu jakies prywatne ściskanie dupy :o Jakąś satysfakcję Ci przyniosło to, że mi wyrzygalaś to, że obecnie nie pracuję (co jest naturalną koleją rzeczy jesli chce się wychować własne dziecko...) ? Heh, normalnie żal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko ty chora jesteś
nic synowi nie zapewniłaś :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sękata
Ty chyba stuknięta jesteś i zgadzasz się z osoba krytykującą cię, tylko nie potrafisz się do tego przyznać. Nie potrafisz dyskutowac jak czlowiek, tylko musisz rzucać wulgaryzmami? Zawsze jesteś taka agresywna? I te żałosne teksty o zazdości. I czego ci tu zazdrościć? Że macie rozbitą rodzinę? hahha, jesteś żałosna. Tak, dziecku jest lepiej jak mama siedzi w domu, a tatuś jest gdzies daleko niż gdyby miał normalną rodzinę. Skąd się biorą takie żałosne istoty. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko - muszę cię zmartwić.
To WY jeszcze powinniście finansowac synowi naukę dopóki nie ukończy 26 rż. Jeśli syn ma głowę na karku ( w przeciwieństwie do Was) to będzie potrafił wyegzekwować swoje prawa. Sorry, ale jesteście nieudacznikami, skoro oboje pracujecie i nie potraficie utrzymać 3 os. rodziny w kawalerce :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upp
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×