Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ddddaaarrriiiA

Smutno mi :(

Polecane posty

Gość już mamaa
A ja Ci autorko zazdroszczę. Przed tobą jeszcze wszystko. Będziesz przezywać ciąże, tulić swojego nowo narodzonego maluszka. Ja już nigdy tego nie zaznam. Urodziłam już wszystkie swoje dzieci i więcej ich nie będę mieć. Jakoś nie umiem się z tym pogodzić tak do końca ze już nigdy nie poczuje ruchów, nie przeżyje tego wszystkiego co związane z narodzinami. Nigdy nie spojrzę w oczy tak zupełnie bezbronnej istotce. Smutne trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddaaarrriiiA
Julianna_Szcz - "kochana, to ja bym na Twoim miejscu po prostu się zajęła sprawą " tak, tak wiem co masz na myśli ale obawiam się ze MÓJ wtedy by stracił do mnie zaufanie i by mnie nie szanował bo zagadywałam już coś o tym... już mamaa - tzn ze już nie chcesz czy nie możesz ? Ile masz lat ? i ile dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddaaarrriiiA
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddaaarrriiiA
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie zostaje nic innego jak zdać się na los i chęci partnera, jego uczucia i dojrzałość do sprawy, no i nastawienie też jest bardzo istotne... Niestety czasem musimy zacisnąć zęby i przetrzymać :* Życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też juuż mama
Ja swoje pierwsze dziecko urodziłam mając 22 lata, właśnie wtedy zaszłam w ciążę, kiedy odezwał się instynkt macierzyński. Pamiętam,że długo po głowie tłukły mi się myśli typu :jaki sens ma życie tylko siebie?... No i bach,zaciążyłam ;) byłam baardzo szczęśliwa. Tylko potem okazało się,że takie "przyziemne"rzeczy jak poród przekroczyły moje najśmielsze oczekiwania,że miało być może nie tak pięknie,ale przecież każda z nas rodzi,każda wytrzymuje bla bla bla. Potem opieka nad dzieckiem, miała być przecież jakby automatyczna, a okazało się,że dziecko ma niekończące się kolki,katar, i sto innych rzeczy, a Ty musisz z porozrywanym kroczem do niego wstawać i nosić, i bujać...Dziecko stale potrzebuje opieki, nawet wtedy gdy Ty jestes chora, i może właśnie Ty też wymagasz opieki i wsparcia. Okazuje się też, że czasem musisz trochę zrezygnować z siebie, że wcale nie tak łatwo wyskoczyć na piwo ze znajomymi czy gdzies sie pobawic.Okazuje sie,że niewiele jest takich dzieci ktore przesypiaja cale noce od niemowlectwa,ba, a nawet sa takie ktore lubia sobie robic parogodzinne przerwy w nocnym wypoczynku a Ty musisz rano wstac do pracy,tam JAKOS funkcjonowac,a po powrocie do domu czeka na Ciebie dziecko,które łaknie Twojej bliskosci i towarzystwa,podczas gdy Ty łakniesz snu,relaksu etc,,, A na koniec dodam,że beda momenty ,że w ktoryms momencie macierzynstwa pożałujesz decyzji o dziecku, oczywiście po cichu, tylko w głowie,żeby nikt się nie dowiedział. Bo moja droga,bycie matka to ciezka praca i wielki obowiazek. Aczkolwiek praca dająca tyle satysfakcji i szczescia jak zadna inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddaaarrriiiA
Wiem, że to ciężka "praca" wychować dziecko. Moja siostra też rodziła ma małego szkraba :) ale jakoś daje radę ze wszystkim, zdaje maturę i zawsze może liczyć na moją pomoc mojej mamy i nie ma w tym najmniejszego problemu i każdy z miłą chęcią się zaopiekuje małym. Więc ja zawsze mogę po prosić o pomoc mamę. Kurczę tak myślę, że niektóre dziewczyny nie chcą jeszcze dziecka zaliczają wpadki nawet przy braniu tabletek (wiem, nic nie daje 100%) a ja jak bardzo tego chce to naprawdę nic z tego nie ma. Ale muszę Wam powiedzieć, że jestem kilka dni po okresie i też zwlekałam z wykupieniem recepty i kochaliśmy się tak ale niestety nie kończył we mnie ale oczywiście był mokry. Może jednak coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×