chyba zabujalam sie w szwagrze

niemoge przestac o nim myslec on dziennie mnie odwiedza, opiekuje sie moim dzieckiem,zabiera mnie na spacery i poprostu jest. inaczej niz moj maz kocham meza..tak mysle.choc nie do konca nam sie uklada.czasem jest fatalnie. rzadko w domu jest usmiech a przy nim... w co ja sie pakuje najgorsze ze chce go wiecej

Nie badz glupia! Jak juz nie masz zadnych zasad, to jednak powinnas miec dwie. A mianowicie takie, ze NIE romansuje sie w rodzinie, i nie rozmansuje sie w pracy. Bo z tego moga byc tylko klopoty. zacznij myslec glowa, a nie cipa.

tu nie chodzi o to ze chce romansu....... ale ze chce by byl,chce rozmow z nim ,czasu spedzonego razem nie zdradzilam nigdy,i nie chce zdradzac.nie oceniaj zle mnie

To, czego chcesz, w prostej drodze prowadzi do romansu. Bo zaczynasz go odbierac nie jak szwagra, czlonka rodziny, tylko jak mezczyzne. NIE wolno tego robic w rodzinie. Nie i juz! Opamietaj sie poki jest czas. Pozbadz sie go z waszego zycia na ile sie da.

wtedy juz nic nie bedzie choc wiem ze musze,ze tak trzeba

Pomyśl o nim jak o bracie. Powinnaś go kochać, ale tak, jak się kocha brata. :) Przestaw się na takie myślenie jak najszybciej, żeby potem nie cierpiec.