jezdzil z Was ktos kiedys jako au pair?

jak to jest?byliscie zadowoleni?szukam czegos na wakacje i juz czuje, ze znow nic nie znajde.

ja jezdzilam ale 10 lat temu do Wloch,a Ty gdzie chcialabys pojechac?

ameryka, anglia? gdzies, dzie jest angielski. choiaz moglabym w sumie wszedzie, tylko, ze angielski wlansie mam slaby i chce sie go nauczyc, wiec jakiskurs tam na miejscu tez bylby fajna opcja. a jaky dalo rade, to do rosji, ale z tego co widze w necie, to w ogole do rosji nie ma takich ogloszen:(

poszukaj jakiejs agencji najlepiej

no czytalam na stronie agencji w moim miescie, mozliwosc zgloszenia checi wyjazdu na wakacje do 15 maja:P jak wspominasz te wyjazdy?idzie cos zarobic?jak bylo z Twoim ang? powiedz troszke, jak mozesz;)

osob z komunikatywnym angielskim ? kiedys przegladalam oferty i wszedzie chcieli komunikatywny angielski ;/ a ze moj jes slaby to sobie darowalam ...

jechalam z Au Pair in America, polecam. Na ich stronie mozesz poszukac biura, zadzwonic, umowic sie. Angielskim sie nie martw, bo sama ledwo co dukalam. Przygoda zycia - tylko czy oiekowalas sie kiedys dziecmi? Dasz rade spedzic z dzieciakami do 45h/tydzien?

znalam troche wloski,ale pojechalam zeby sie go nauczyc dobrze,wtedy zarobki byly slabe,teraz pewnie jest duzo lepiej.Zostaly mile wspomnienia a jezyk wloski znam bardzo dobrze,bo moja przygoda sie na tym nie skonczyla

hmm z au pair ciezko na wakacje..ja bylam w anglii sama znalazlam w necie, pracowalam u nich rok.ang swietnie podszkolilam.

ale jak dukalas, to jak dogadywalas sie z dzieckiem i rodzina?co nalezalo do Waszych obowiazkow? jelsi chodzi o opieke, to nie byloby wiekszych problemow, moze doswiadczenia wielkiego nie mam,ale przeciez ostatnie 2 lata nauczylam sie duzo przy mojej bratanicy.

a nie balyscie sie do jakiej rodziny traficie? jak sie z nimi dogadywaliscie? jak o studiach nie znajde roboty, to wyjade na dluzej, na razie myslalam o wakacjach, ale chyba juz nie mam szans.

Dukalam, ale dzieci mnie ladnie same naprowadzaly, tlumaczyly, nie wysmiewaly (przyzwyczajone do au pair). Przy nich nauczylam sie bardzo szybko. No i zabawy typu: czytanie ksiazeczek, sluchanie bajek doksztalca jezyk. Obowiazki to zazwyczaj przygotowac dzieci do szkoly, sniadanie, posprzatanie po sniadaniu, odwozenie/odprowadzenie do szkoly, pozniej jakis lekki posilek po szkole, lekcje, zabawy. Ot, nic wielkiego. Do USA mozesz w kazdej chwili, nie tylko na wakacje. Wymagana jest matura i prawo jazdy.

wiem, ale ja tu mam teraz studia, musze je skonczyc, dlatego wolalam wakacje no i 3 miesiace to tak w sam raz na pierwszy raz:P musialas prowadzic auto?ja mam prawko, ale nie jezdze. czy to jest obowiazkowe do tego stopnia, ze nie przyjmuja bez prawka?

w zeszłym roku przez kilka miesięcy :) nie czytam całego topiku, opowiem Ci w dużym skrócie - byłam w Niemczech, roboty było dużo (3 dzieci), znacznie więcej niż przewidywała (gwarantowała haha?:D) to umowa. nerwów zjadłam tam co niemiara, ale korzyści zdecydowanie przewyższają minusy :) podszkolenie języka - BEZCENNE!!! + trochę zaoszczędzonej kaski (ale nie za dużo w moim przypadku:P poza tym w De płacą au pair 260euro/mc czyli jak masz jakieś swoje potrzeby to niezbyt łatwo jest coś odłożyć) no ale przede wszystkim ten język, usamodzielnienie się (nawet jeśli WYDAJE CI SIĘ, że jesteś już samodzielna), sprawdzenie w zupełnie nowej sytuacji, miejscu, roli. poznanie obcej kultury, to wbrew pozorom też bardzo ważne :) no nie wiem co jeszcze mogłabym Ci napisać. jeśli się zdecydujesz to bądź gotowa na przerażenie na początku, na pewno płacz z wrażenia i w ogóle, ale to trwa nie dłużej niż 2 do 3 tygodni (no chyba że ktoś jest przypadkiem szczególnym), potem wyznaczasz sobie cel i do niego dążysz :) chwile niezapomniane, poza nerwami na dzieci czy ich rodziców - będziesz to mile wspominać (no chyba ze trafi Ci się wyjątkowo beznadziejna rodzina, ale to się raczej rzadko zdarza), na pewno pozostaniecie w kontakcie po wyjeździe :) ja jestem z moimi w regularnym kontakcie. no nie wiem co jeszcze.. pewnie coś mi się jeszcze przypomni. aha - ja znalazłam rodzinę na stronie www.aupair-world.net i serdecznie mogę tę stronę polecić!! tylko że nie ma tam jęz. polskiego, musisz poradzić sobie po obcemu :) wszystko wyszukasz za darmo, bez żadnych pośrednictw, agencji, którym musiałabym niemało zapłacić. jak chcesz coś jeszcze wiedzieć to pytaj!! :)

nie piszcie jej, że na wakacje to ciężko. niektórzy chcą na rok, ale niektórzy na miesiąc, 2 czy 3. więc jak się chce to się znajdzie. w każdym kraju jest tyle rodzin, poszukujących au pair, że na pewno znajdziesz kogoś na te 3 miesiące, jeśli dobrze poszukasz :)

jakbym miala jechac, to musze byc pewna, ze to bezpieczna sprawa i tak czytam o tym au pait in america(chcialamz tego programu w przyszlym roku jchac na camp america-to chyba jedna firma), no i tam sie sporo placi za program wlasnie, alew sumie czulabym sie bezpiecznie. najbardziej sie boje, ze trafie na dziwna rodzine i, ze dzieci beda diablami, ktore beda mi uprzykrzac zycie:P w jaim momencie zycia wy wyjezdzalyscie? mialyie przerwe w studiach?nie tudiowlayscie? po skonczeniu?

aha - jeśli będziesz kogoś szukać sama, nie przez agencję i nawiążesz kontakt z jakąś rodziną - nie bój się o nic pytać! dla takiej rodziny to wyraz Twojego zaangażowania i poważnego podejścia do sprawy. poza tym robisz to dla siebie - ja nie chciałam być zbyt nachalna, "wścibska" czy nie wiem jaka :P i co - jedno z dzieci było nadpobudliwe :O czaicie bazę?! NIE WIEDZIAŁAM O TYM, decydując się na pracę u tej rodziny. no ale nic, przeżyłam i powiem Wam na dodatek, że to z tą nadpobudliwą najbardziej się zżyłam :D na początku w życiu bym nie uwierzyła, że to z nią najtrudniej będzie mi się pożegnać :) no nic, życie bywa przewrotne ;) więc pytaj o wszystko, co tylko wyda Ci się warte uwagi. dlatego preferuję właśnie szukanie rodziny na własną rękę - pytasz o co chcesz, kurde sama decydujesz gdzie i do kogo jedziesz, ewentualny wcześniejszy powrót raczej bardziej możliwy, niż po wyjeździe przez agencję.. no nie wiem, rób jak chcesz, powodzenia, nie poddawaj się i szukaj już teraz, jeśli chcesz być tam jak najdłużej :)

ja wyjechałam po maturze, teraz szykuję się na studia :) kurde, żeby wszystko poszło po mojej myśli... albo chociaż część z tego, co ma się zdarzyć... :P

na tej stronie co podalas-JA BYŁAM!-znalazlam super oferte do Moskwy!, ale szukaja opiekunki z supr znajomoscia angielskiego:P ale fajnie by bylo, kurcze:)

Byłam au pair w tamtym roku w Bergen w Norwegii przez niecałe 2 miesiące :) Zarobiłam dość pokaźną sumkę...

kurde, narobiłaś mi ochoty wyjazdu na wakacje :D ale muszę poszukać jakiejś lepiej płatnej pracy, żeby zarobić sobie na studia, co to jest 260 euro przy drobnych wydatkach... :P

Jeżeli ktoś nie ma większych ambicji, jak pracować w roli parobka opiekując się cudzymi bachorami z "zagramanicy"...

o matko to ile płacą w Norwegii, że sporo zarobiłaś w 2 m-ce? o.O

i to jeszcze niecałe... ŁAŁ :D Gołomp - jeśli ktoś ma ambicje nauczenia się/podszkolenia języka, poznania obcego kraju i nawiązania znajomości - to wyjazd jako au pair jest jednym z najlepszych sposobów. poza tym nie mówimy o stałej pracy, tylko okresowej, nie wiem czego się czepiasz :)

260na tydzien? tu czytam daja 100 i myslalam, ze to sporo:P

NA MIESIĄC!!!

chce sie nauczyc angielskiego, jak czytam oferty, t rozumiem, ale w zywym kontakcie byloby ciezko, glupio tak troche. nawet bysmy sie ne poznali, bo pewnie by sie usmiechala jak glupia i kiwala glowa:D

haha :D spokojnie, wszelkie blokady na początku są normą :) oni to zrozumieją, nie bój żaby :D

dobra, ja już spadam :) gdybyś chciała się czegoś dowiedzieć to pisz, odpiszę jak będę (pewnie jutro). miłego szukania, cześć ! :)

dzieki za strone, super jest!! sa zdjecia i fajny opis, czlowiek sie czuje od razu lepiej, jak wie z kim rozmawia. papa!