Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość seooooooooo

DZIEŃ SĄDU OSTATECZNEGO 21 MAJA, 2011 i KONIEC ŚWIATA 21 PAŹDZIERNIKA, 2011

Polecane posty

Gość a ja umyłem nogi
i głowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja umyłem nogi
z tamtego topiku >>>mam nadzieję ,że moje przesłanie do was trafiło i chociaż jedna osoba się nawróciła ja się nawróciłem. miałem się napić piwa ale nawróciłem się i napiłem sie wódki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz o tym 2 lata temu czytalam a wy teraz o tym dudnicie? zaden koniec swiata! nowa era poprostu.. co bedzie zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniec jest bliski panie i pan
moi drodzy topik wzbudził zainteresowani kilka osób na pewno się zdąży uratować, podobne tematy wybuchają na forum, dzięki temu kilka osób zostanie zbawionych, wybór należy do was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napiszę to jeszcze raz Biblia była tyle razy przepisywana, przez różnych ludzi że już dawno zatraciła pierwotny sens, poganin ochrzczony na łożu śmierci wybrał ewangelie dzięki którym łatwiej będzie kierować ludem, nostradamus, majowie, indianiejacyś tam, księża, wróżki, jasnowidzowie przepowiadali mase końców świata, i...? oO nic się nie stało oO oj tam oj tam pora zmienić majtki i wziąść się za siebie bo jak coś w nas pitolnie to choćbyście się zesr... to nic na to nie poradzicie tyle Człowiek człowiekowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniec jest bliski panie i pan
możesz prosić jeszcze Boga o przebaczenie, twój los jest w twoich rękach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biblia Biblia.. 3 tajemnica fatimska mowi o takiej zagladzie, tylko nie jest powiedziane kiedy to nastapi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniec jest bliski panie i pa
proś dziecko o przebaczenie, Bóg jest wszystkich i kocha wszystkich dla tego Ci wybaczy, ale pamiętaj gdy koniec się już zacznie nawet płacz nie pomoże!! mam nadzieję że za kilka dnie nie będziesz musiała doświadczać wiecznego potępienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłosierny Bóg który za złamanie któregoś z 10 przykazań strąci Cię na wieczność do piekła byś płakał, cierpiał, żałował do końca końców, ale on Cię kocha Hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniec jest bliski panie i pa
sama piszesz, że Biblia jest przypisywana z rąk do rąk i dawno zatraciła swój pierwotny sens i nagle oczekujesz żeby brać dziesięć przykazań bezpośrednio do siebie, błądzisz dziecko!!! ale jest jeszcze dla ciebie szansa szukaj Boga w sobie, bo w głębi serca wiesz ,że on istnieje, masz mało czasu, musisz się śpieszyć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto jeździ koleją
Fałszywe wizje Matki Boskiej mają zazwyczaj kobiety w średnim wieku, bez wyższego wykształcenia, z małych miejscowości. Końce świata przepowiadają zwykle starzy mężczyźni, stojący tuż nad grobem. Jak myslisz, czemu? :) Ten pan przepowiedział juz jeden koniec świata, jak widac pomylił się. Może tym razem mu sie uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poważnie się zastanawiam ze względu na to co doświadczam od jakiegoś miesiąca... Ale nie będę o tym pisać bo zostanę uznany za psychopatę ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze, mam 24 lata, po 2 jestem facetem ;) księża mówią moi drodzy parafianie co znaczy ludzie z ciemnogrodu ;) przed telewizją, internetem, łatwym dostępem do książek kościoły były jedynym "wiarygodnym" miejscem informacji, to jest śmieszne jak zaplemili swoje idee i własne zdania ludziom o zamkniętych umysłach i to nadal trwa oO nie nawracaj mnie bo robisz z siebie tylko pośmiewisko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniec jest bliski panie i pa
mam nadzieje, że zdążysz jeszcze się nawrócić, pomodlę się dzisiaj za Ciebie, Bóg dał nam wolna wolę, niestety jasność ociemnia i nie daje nam zobaczyć prawdy, musisz w sobie poczuć zasiane już dawno ziarno, możesz się jeszcze ratować i pamiętaj o tym do ostatniej chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biziuuuuuuuuuuuum
to jest jakies chore,widzieliscie te billboardy? wszędzie - no ludzie oszaleli. albo w faktach dziś mowili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biziuuuuuuuuuuuum
co do Waszych stopek - pozdrowienia z Gdynii :classic_cool:🖐️ zombie - to z kwejka ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biziuuuuuuuuuuuum
ale wtopa ... bez tego jednego 'i' tam miało być :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniec jest bliski panie i pa
Bóg daje wam szanse, nawracajcie się, wielu z was to czuje , dobro zwycięży Nie bójcie się śmieszności to jest w was, brak argumentów pcha was na łatwiznę i zrezygnowanie ale droga jest tylko jedna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w4442
Od jakiegoś czasu obserwuje na rozmaitych portalach i forach poświęconych sprawom ducha wzrost zainteresowania liczbą, która wywołuje masę emocji: 2012. Data 2012 oznacza niezwykle wiele... Postanawiam zatem dorzucić swoje trzy grosze. Ale, tym razem, nie w formie proroctw czy wizji... lecz pytań do samodzielnego rozważenia. Pytania te powstały jako wynik prostych wierzeń, przemyśleń i obserwacji faceta, który jest dobrze ukorzenionym realistą, tak dobrze ukorzenionym, że jak idzie to jądrami ociera o chodnik Przede wszystkim, 2012 to katastrofy i kataklizmy... ZASADNICZE PYTANIE 1. W JAKI SPOSÓB JAKIKOLWIEK KATAKLIZM JEST W STANIE PODNIEŚĆ WIBRACJE CZY ŚWIADOMOŚĆ? Jakie są korzyści z naturalnych katastrof? Czy tsunami z 2004 roku, w którym zginęło 275 tysięcy ludzi, kogokolwiek oświeciło? Czy naprawdę wierzysz, że jak huknie kometa czy wyleją oceany, to papież nagle ogłosi, że przez tysiąclecia Kościół się mylił i mówił nieprawdę i namówi się na sesję regresingu? Czy raczej, stwierdzi że to Boska kara za grzechy i zacznie wzywać grzeszników do powrotu na łono jedynie nieomylnego Kościoła? Albo inaczej, czy śmierć milionów nagle oświeci pozostałe miliony? Czy też może, spowoduje chaos, strach i panikę? Czy naprawdę istnieje katastrofa naturalna, która jest w stanie spowodować, że miliony osób jak za dotknięciem magicznej różki nagle zrozumieją swoje błędy, pomyłki, ujrzą ograniczające wzorce i zechcą porzucić dotychczasowe życie i stworzyć idealny świat? Czy rewolucja jest naturalną drogą przemian? Czy natura wybiera ewolucję czy rewolucję jako optymalną ścieżkę rozwoju i wzrostu? Jak dotychczas w historii tej planety kończyły się rewolucje, jakie były ich owoce? Ciekawe są wizje głoszące elektryczne katastrofy... ZASADNICZE PYTANIE 2. CZY BRAK PRĄDU UCZYNI ŚWIAT LEPSZYM? Czy naprawdę wierzysz, że brak prądu podniesie świadomość społeczną? Jak będzie wyglądać codzienne życie ludzi w milionowych miastach, gdy z dnia na dzień stracą prąd, a co za tym idzie, przestaną działać wszystkie urządzenia, włącznie z kanalizacją, wodociągami? Jak wyobrażasz sobie funkcjonowanie dużych miast, kiedy z powodu braku prądu zabraknie dostaw żywności? Albo i bardziej prosto i bezpośrednio jak wyobrażasz sobie swoje własne życie, kiedy zabraknie prądu, nie zadziała komputer i telefon, nie skontaktujesz się ze znajomymi, po trzech dniach zacznie psuć się jedzenie w rozmrożonej lodówce, sklepy będą zamknięte zaś w kranie nie będzie wody? Czy wierzysz, że głodni ludzie w miastach w zaczną masowo medytować, kiedy nie będą mieli nic do picia i jedzenia? Czy wierzysz, że ludzie będą wówczas myśleli o sprawach wyższych, skoro zagrożona zostanie ich podstawowa egzystencja? Że nagle rozkwitnie miłość? Czy może zrodzi się panika? I kontynuując tą wizję: Czy naprawdę wierzysz, że izolując się w samowystarczalnej społeczności jesteś w stanie przetrwać zalew głodnych, zdesperowanych ludzi szukających jedzenia po to, aby przeżyć? Czy jesteś w stanie przed nimi się obronić? Czy podzielisz się z głodnymi, narażając swoją własną egzystencję i swoich bliskich? A jeśli nie to, czy - skrajnie patrząc - czy gotowy/gotowa jesteś zabijać, aby bronić swoich zapasów żywności? Czy ta sytuacja wzniesie Cię na wyżyny duchowej świadomości? Interesujące są też wrażenia z czytania tekstów o 2012... ZASADNICZE PYTANIE 3. JAK ZMIENIAJĄ SIĘ MOJE WIBRACJE, JAK CZYTAM TEKSTY O ROKU 2012? Czy zauważasz, jak zmieniają się Twoje wibracje, kiedy czytasz teksty o roku 2012? Czy teksty te wypełniają Cię pozytywnymi myślami i odczuciami? Czy też zasiewają lęk i niepokój o przyszłość swoją i najbliższych? Czy teksty te niosą harmonię oraz ukorzeniają w poczuciu bezpieczeństwa i wewnętrznego spokoju? Czy z proroctw o 2012 płynie miłość, tak charakterystyczna dla czystych energetycznie przekazów? Czy z głębokiej Miłości mogą słowa takiego przekazu?Jak się czujesz myśląc o roku 2012? Kto w Tobie zasiał takie odczucia? Dlaczego na nie pozwalasz, dlaczego im wierzysz? Skoro przemiana ma się dokonywać na lepsze i mają podnosić wibracje, to dlaczego czytając pewne przesłania czujemy się gorzej, czy też rodzi w nas lęk i strach? Z tym też wiąże się kwestia istot, które takie przesłania tworzą... ZASADNICZE PYTANIE 4. JAKIE INTENCJE STOJĄ ZA PRZEKAZAMI O 2012? Czy przekazy o 2012 celebrują Twoją Boskość i Boskość świata czy też lęk? Czy wierzysz, że można komuś pomóc, podnieść jego wibracje i świadomość przez zasianie w nim lęku przed przyszłością? Czy wysokowibracyjne istoty mistrzowie, przewodnicy, opiekunowie kiedykolwiek karmili ludzi przesłaniami zawierającymi choćby cień lęku i strachu? Czy też może ugruntowywali wiarę, ufność, pozytywne nastawienie? Jakie istoty sieją zamęt i wątpliwości? Jaka była natura i wibracja najbardziej inspirująch przesłań duchowych, jakie do Ciebie dotarły? Czy sprawdzam informacje, którymi dzielę się z innymi? Czy zawsze mam świadomość tego, co wzbudzam w innych pisząc o roku 2012? Jakie są korzyści z emocji wzbudzanych przez owe proroctwa? Kto czerpie owe korzyści? Ja? A na koniec... ZASADNICZE PYTANIE 5. CZYM JEST DLA MNIE DZISIEJSZY, TERAŹNIEJSZY ROZWÓJ DUCHOWY? Czy rozwój duchowy jest wyczekiwaniem na to, aż ktoś czy coś przyjdzie i zmieni otaczający świat? Czy wierzysz, że wysoko rozwinięte istoty zrobią coś za Ciebie? Czy rozumiesz, że otaczający świat to projekcja Twojego umysłu zaś w skali planety, to projekcja umysłów miliardów ludzi? Czy nie lepiej zatem działać już teraz na rzecz owych zmian w sobie, aby ową projekcję zmienić? Jakie są moje intencje wobec świata, jak go postrzegam? Czy rozwój duchowy jest dla mnie ucieczką od rzeczywistości materialnej i ciała? Czy akceptuję siebie i świat takim, jaki jest? Czy świat, który nas otacza jest naprawdę taki zły? Co ja chcę tworzyć w otaczającej rzeczywistości? Jak będę się czuł 1 stycznia 2013 po tym, co dotychczas powiedziałem i napisałem? doświadczę kaca fałszywego proroka?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniec jest bliski panie i pan
bilbordy są juz wszędzie na lotniskach na całym świecie, wszyscy zdążą się dowiedzieć i wolą każdego będzie droga jaka obiorą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×