Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malina8484

Koleżanka z pracy mojego męża...

Polecane posty

Rozmawiałam już kilka razy, jeszcze raz i naprawdę wyjdę na histeryczkę, a tego nie chce. On po prostu twierdzi że ona jest tylko miła, po prostu koleżanka z pracy i nic więcej.... a ja jestem pewna że ona się na niego ślini...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedno jeszcze mogę dodać, wcześniej, jak mi jeszcze nie przeszkadzała to więcej o niej było słychać u nas w domu, nawet potrafiła mnie w pracy odwiedzać (jestem kierowniczką sklepu z odzieżą damską), ale jak postawiłam sprawę jasno mój mąż już wcale o niej nie mówi, nie zaprasza do nas... stara się, jednak te rozmowy na GG w tajemnicy przede mną mnie dobijają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto jesteś paranoiczką. Będzie chciał - to cię zdradzi, żebyś nie wiem co zrobiła i na rzęsach stawała. Wyluzuj trochę - taka moja rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki maliny
Wiesz...prędzej czy później doprowadzisz do tego ,że mąż Cię zdradzi. Sorki ale to będzie Twoja po części wina.Twoje podejrzenia a właściwie zazdrość doprowadzą do tego,że może czuć się przez Ciebie napiętnowany,znajdzie sobie pocieszycielkę w ramionach Twojej rywalki. O to Ci chodzi,prawda?Jeśli nie,przestań go kontrolować,jeśli masz kompleksy(a na to wygląda),idź do psychologa(poważnie piszę). Zawsze może stanąć na drodze jakaś kabieta,która będzie się interesować Twoim mężem,i za każdym razem będziesz chorobliwie zazdrosna? Pomyśl o sobie,zajmij się czymś,idź do koleżanki,nie siedź w domu!To nadmiar wolnego czasu powoduje Twoją frustrację,za dużo o tym myślisz co też jest między nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mało tego że ona
daje się macać - ona po prostu tych niewinnych cnotliwych mężów gwałci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalny facet, jak wielu
jakby mi zona robila ciagle wyrzuty, awantury i fochy, ze ja zdradzam, do tego nie majac zadnych podstaw, a wrecz przeciwnie setki dowodow przeciw zdradzie- to pewnie w koncu bym ja zdradzil- w koncu skoro mam miec suszona glowe i wyzuty, to przynajmniej za cos, a nie za darmo. A potem kopnalbym w tylek histeryczke. I tak niedlugo podejdzie do sytuacji twoj maz, zwlaszcza, jak sie dowie o kontrolowaniu. Bo na razie, to on jest w porzadku a ty nie. Ale dla ciebie to bedzie nieswiadomy powod do radosci, ze spelnily sie "podejrzenia", ktore tak na prawde sa twoja obsesja. Taka radosc pesymisty- jest gorzej niz myslal... Tylko dziecka szkoda, bo jego matka bardziej skupia sie na kolezankach z pracy niz na nim. Niby przyszlas po rade, ale zdanie masz juz wyrobione a decyzje juz sa podjete- co chwile sama potwierdzasz, ze kontrola jest lepsza od wiernosci. Ludzie z kompleksami, niedowartosciowani, nie sa zdolni do stworzenia normalnej rodziny, a jedynie jej pozorow, a tak na prawde to toksyczne zwiazki oparte na ukrywanej psyhozie, paranoi, niczym nie popartych domyslach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puść mężowi plotkę, że słyszałaś, że ta baba ma jakąś chorobę weneryczną ewentualnie przechodziła i to nie jedną!, że z jakiegoś pewnego firmowego źródła wiesz:P A jak mąż puści to dalej to problem rozwiąże się i dla Ciebie i dla wielu innych żon:) Koleżanka brzydko się bawi - brzydko zabaw się i Ty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolka smolka
Podnosze, bom ciekawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasnulkaaaaa
jestem ciekawa co teraz u Ciebie Malina bo ja mam identyczną sytuację z pewną zdzirą!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewalicja
malinka::::A czy ten twoj to ma h..a ktorego jak urzywa to maleje,i sie zmydli,bo moj facet to mowi ze jak czesto urzywa to mu lepiej sztywnieje,to pozwol twojemu niech sie na obcych wyszaleje,to wtedy w twojej c..e nie szybko wietczeje,tylko dluzej szaleje i zaraz nie leje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćemilka
Zle to rozegralas... zalozmy, ze owa suka ma na imie edyta. Trzeba bylo zagadac: sluchaj skarbie, a ta Edytka to niezla agentka. Ona sie znala z moja kolezanka ze studiow. Agnieszka mowia, ze razem pracowaly w prowidencie. Narobila sobie dlugow i znalazla bogatego faceta z tego providenta, taki ok 50 lat, i sie z nim sypala, podobno nnikomu nie mowi w ogole o tej pracy, bo jak sie zona tego faceta dowiedziala o tym romansie, to jemu kazala ja dyscyplinarnie wywalic. A ona mu wtedy, ze jest w ciazy. Zona sie z nim rozwiodla i dobrze na tym wyszla a ta niby poronila, i jeszcze chciala od nich odszkodowanie. Pozniej 2 kumpli z pracy smialo sie ze razem z szefem posuwali ta sama laske tylko mieli wiecej szczescia... a tak podobno to wiecej i wszyscy ja macaja... i tak go zniechecisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×