Słuchajcie poznałam faceta - przystojny, miły ale ma 26 lat i mieszka z MAMUSIĄ

TRAGEDIA :/ coraz więcej takich nieudaczników

a co, mamuska przeszkadza podaczas seksu?

to znaczy ze starszą partnerką tzw. mamuśką (53 lata)

no to mu to powiedz w oczy najlepiej i nie zwracaj mu dupy i nam

a Ty pewnie już masz mieszkanie? rodzice Ci kupili czy się wpakowałaś w kredyt na 40 lat?

no niestety, w dzisiejszych czasach faceci sa wygodni... wstyd mieszkac z mamusia majac 26 lat..

Ahahah tępe strzały nic niewiedzące o życiu :D Tak się składa że mam 26 lat i mieszkam z rodzicami z takich oto powodów -mamy duże mieszkanie które jest zresztą na mnie przepisane -duży ogród i działka -ja mieszkam na górze i mam do dyspozycji cztery pokoje, kuchnie i łazienkę -rodzice mieszkają na dole a na samym dole mieszka babcia z dziadkiem -jesteśmy tradycyjną rodziną kochającą się nawzajem -mieszkamy na wsi zaraz obok wielkiego miasta -rachunki wychodzą bardzo tanio na każdą osobą biorąc pod uwagę status życia -z rodziną jest lepiej bo ma się ją blisko siebie Nie uważam żebym był kurwa jakiś wygodny albo jeszcze inna głupia gadka, uważam że mam cholerne szczęście i dobrze mi tak niż żyć z jakąś idiotką na 40letnim kredycie i tłuc się w trzech małych pokojach a na dodatek w bloku gdzie jedyną rozrywką jest wyjście na ławkę przed blok :D

Ale jak dla Was statusem życiowym jest obabienie jakiegoś frajera i wpakowanie się w kredyt to dziękuję za takie "partnerki" :D

Hej ja swoje faceta poznalam jak mial 24 lata i mieszkal z mama, bo nie chcial mieszkac sam. Tak mu bylo wygodniej, taniej, bo mogl wiecej kasy odlozyc. Pracowal nie byl na pewno nieudacznikiem. Jak mieszkanie by kupowal to i tak na kredyt wiec nie ladowal sie w kredyt kiedy nie musial jeszcze. Dopiero teraz razem decydujemy sie na kupno mieszkania, a dzieki temu, ze mieszkal przez 4 lata z mama odlozyc 50 tys wiec bedzie troche kasy do mieszkania. Nie uwazam, ze facet mieszkajacy z mama to ciapa i nieudacznik. Po prostu zazwyczaj wyprowadza sie z domu jak chce sie zalozyc rodzine.

Dokładnie tak ale niekoniecznie bo jak nie przeszkadza to facetowi jego partnerce i reszcie domowników to przecież może do końca życia mieszkać w rodzinnym domu.

nookiaxpres dobrze napisal, jestes tepa strzala, ja mam 29 lat mam to samo co nokiaXPRES .. ... .... wiec nie bede sie powtarzal na razie mieszkam w domu rodzicow bo pieniadze inwestuje w inne rzeczy, a dom? Po co mi on wlasny teraz skoro na razie mam gdzie mieszkac a za 10 lat w ciagu roku sobie wybuduje np o wiele lepszy za lepsze pieniadze.

w życiu nie zamieszkałabym z kolesiem i jego "mamusią" A miałam taką propozycję. Broń mnie panie boże

Bo pewnie jesteś "nie życiowa" głupia dama na pokaz i nie dogadujesz się z niedoszłą teściową ? :D

za zadne skarby nie zamieszkałabym z tesciowa, porażka totalne mamisynki z wiochy zabitej dechami

Sama jesteś porażka :) Dla mnie porażką jest kobieta która na siłę robi z siebie wielce światową damę, jebie się w kredycie do końca życia z swoim facetem i tyra w 30m2 mieszkaniu a jej jedyną atrakcją jest wyjazd na zakupy do centrum handlowego.Takich kobiet jest cała masa i dla mnie to zwykłe pizdeczki w dodatku anty rodzinne bo nie ma nic lepszego niż rodzina i mieszkanie z nią.

W ogóle to dziwna sprawa bo ja mam wiele kandydatek które się mi na chatę wpraszają i lecą na mój majątek.