Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Pelepetka, też chciałam spytać o wkładki. Ja też miałam straszne przepełnienia i ciekło, już nie wspomnę że ak karmię z jednej piersi to drugą ściska tak jakby i mleko leci strumieniem. Ja używam J&J i naprawdę są super i cena dobra, w rosmanie. Wiele używałam i naprawdę do niczego. U mnie już teraz jest tak, że mleko się produkuje na bieżąco. A piersi twardsze się robią jak Mały zje ponad 3 godziny po czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do chorób... Doktorka niechętnie zapisała nas na szczepienie w poniedziałek, bo powiedziała, że jest syf, malaria i korniki! Jakiś podły wirus się szerzy i jest ogrom chorych, i dzieci, i dorosłych. Ale nie ma żadnej gwarancji, że za tydzień będzie lepiej. Sama doktorka też z resztą brzmiała mi na "zaflukaną". Średnio optymistyczne! Jeśli chodzi o karmienie piersią, to pisałam już na tym drugim topiku - dla mnie to jest cud, że w ogóle karmię i tak mi poszło bez problemów. Nawet nie miałam śmiałości liczyć, że się uda. Wmówiono mi, że po CC jest lipa, Matula nie karmiła, babska w rodzinie inne też nie, wszyscy jesteśmy butelkowi... Dlatego te 3 miesiące to mój mini sukces, 6 to już by był naprawdę sukces, a potem tak bym chciała stopniowo schodzić, ale pewnie nie dłużej niż do roku życia Szymuszka. Kiedyś trzeba będzie wrócić do roboty... :((( Też znam przypadek karmienia ponad 3letniego chłopca. Przepraszam, jeśli kogoś urażę, ale dla mnie to już nie "karmienie", tylko jakieś lekkie "zboczenie". Pewnie zostanę za to ukamienowana, ale co mi tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pelepetka-nie wiem czy to wytrwałość :)dla mnie to wygoda mama zadowolona i dziecko też :) nie było tylko miło jak Amelka się wygłupiała i nie chciała już jeść i gryzła wtedy bolało :( ok. 5 miesiąca się reguluje i już nie trzeba używać wkładek bo już nie leci tak bardzo mleczko tylko na bieżąco :) Ewka-też używam te wkładki i jestem z nich zadowolona :) dziewczyny moja Juleczka dziś pierwszy raz się przewróciła z plecków na brzuch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pelepetka-nie wiem czy to wytrwałość :)dla mnie to wygoda mama zadowolona i dziecko też :) nie było tylko miło jak Amelka się wygłupiała i nie chciała już jeść i gryzła wtedy bolało :( ok. 5 miesiąca się reguluje i już nie trzeba używać wkładek bo już nie leci tak bardzo mleczko tylko na bieżąco :) Ewka-też używam te wkładki i jestem z nich zadowolona :) dziewczyny moja Juleczka dziś pierwszy raz się przewróciła z plecków na brzuch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.tommeetippee.co.uk/product/health_check_anti-colic_bottles_-_twin_pack/ Jeszcze Cię Coreczko nie tuliłam w ramionach a juz tak bardzo Cie kocham ;) Od 22 grudnia...2011 od godziny 5:12 tule Cie codzien w Swoich ramionach...a KOCHAM nad Zycie... Moja LAYLA JEDYNA...ZYCIE MAMUSI... Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek. http://www.naobcasach.pl/m.linijka.i.19823.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czopelek, pelepetka Ja też miewam takie nadprodukcje. Faktycznie po skończeniu przez Szymka 3 miesięcy już rzadziej - głównie w nocy. U mnie sprawdziła się jedna jedyna metoda. Dość uciążliwa niestety... przystawiam "na żądanie Mamusi" i tyle. Od kiedy atakuję Szymka raz "na śpiocha" i nie robimy przerwy dłuższej niż 4h, naprawdę dobrze mi się współpracuje ze swoimi mleczarniami. Wcześniej bywała masakra: mokra pościel, ból, gorąc w cycu, bo "szkoda mi go było budzić". Dupa - wcale się nie budzi. Najada się przez sen maksymalnie spokojny i rozluźniony, odbijać nie trzeba, śpi jak susełek, a mnie ile lżej! Wcześniej bywało też tak, że jak ssał jedną pierś, to pod drugą musiałam na grubo złożoną pieluchę dawać... Jak zapomniałam, to Szymek cały do przebrania, bo kąpiel w mleku zaliczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunia Gratulacje "przewrotu"! :))) Mój Mały właśnie jakoś wcale się nie rwie - ani z brzucha na plecki, a z plecków na brzuch. Martwi mnie to trochę. Chyba za mało go "turlam" - powiedziałabym, że prawie wcale - oprócz obrotów na boki na przewijaku. Co polecasz na zachętę to "turlania" dla malca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak u mnie było tak, że załóżmy w nocy Ignaś nie wstał to odciągnęłam laktatorem tyle, że pierś zmiękła. I tak bardzo dobrze waga mu rośnie i uważam, że niema co go przystawiać jak nie chce jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w nocy wkładki nie pomagają najlepsza pielucha ale czuje sie w tedy do bani :O a po za tym odparzyły mnie i teraz sie boje nosić za długo wkładek :( przyznaje ze jednak bella ma dobrej jakości i może tylko sparzyłam sie na początku i dla tego tak podchodze a le jak przy pomnę sobie ten ból brrrrrr a jak karmie to drugiej cieknie ciurkiem ech moze macie racje miałam wkładki do bani:( co do butelki to ja mam sylwia taka jak ty ciocia mi podarowała na dobry początek sama je do tej pory stosuje. ja użyłam tylko parę razy i na razie oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Szymek też ma dobre przyrosty... jeszcze 4 miesięcy nie skończył, a wagę urodzeniową już prawie podwoił. Ja po prostu nie lubię laktatora i taki jestem "dziwak", że mi szkoda tego pokarmu. Wychodzę z założenia, że musimy się we dwoje tak spasować, żeby nam wyszło "bez strat".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no u nas strat niema:) Odciągam i do lodówki, a potem jak muszę gdzieś wyjść to jak znalazł. Pelepetka a używałaś tych Johnson & Johnson??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pelepetka-nie wiem czy to wytrwałość :)dla mnie to wygoda mama zadowolona i dziecko też :) nie było tylko miło jak Amelka się wygłupiała i nie chciała już jeść i gryzła wtedy bolało :( ok. 5 miesiąca się reguluje i już nie trzeba używać wkładek bo już nie leci tak bardzo mleczko tylko na bieżąco :) Ewka-też używam te wkładki i jestem z nich zadowolona :) dziewczyny moja Juleczka dziś pierwszy raz się przewróciła z plecków na brzuch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci mogę je polecić z czystym sercem:) Mi wszystkie przemakały a te nie. Znaczy nie kupowałam innych a w szkole rodzenia dostałam sporo próbek i na początku patrzyłam które kupić. W rosmanie często jest promocja za 12 zl 50 szt. A wczoraj jak kupowałam pampersy to kupiłam je za 17 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to z pampersami przesadziłam kupiłam 3 paczki rozmiar 2 i chyba je nie wykorzystam bo nati szybko rośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dlatego mi każdy mówił, żeby nie kupować dużo na początku i kupiłam.... jedna paczkę:) I bardzo dobrze bo mój Synek już zużywa 3 opakowanie rozmiaru 3, bo 2 zaczęły przepuszczać i się nie dopinać. A poza tym 3 nie są wcale takie wielkie a nie uwierają w udka, które maja już fałdki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gapcia zemnie bo ja to kupiła je ostatnim razem jak byłam na zakupach ale my jeszcze sie bez problemów zapinamy. jak mam jednak zostaną to siostra kupi 3 i sie zamienimy bo jak już pisałam powiększa nam sie rodzinka na całego :) ubieram Nati i zmykam na spacer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunia Odezwij się na GG, jak będziesz miała chwilę... Chcę Ci potruć ucho chwilę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ale piekny dzien. Zaraz obiad i drugi spacer a wieczorem idziemy z malzonem do UWAGA UWAGA teatru! Mamy wejsciowke od tesciowej;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewuszki:) Pelepecia ja tez polecam Johnson & Johnson:) Sylwia tez mam tę butelkę i ja zasysa:( mojej teraz przypasowały butelki lovi. Ja juz posprzatałam,pies wykąpany lezy koło kominka,rosolek ugotowany,obiad na jutro przyszykowany(jutro tylko usmażyc:)),muffinki czekoladowe zrobione,rolada kokosowa tez:) teraz ubieram malutką i idziemy na spacer bo u nas tez super pogoda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja:) my juz po spacerku u nas tez pięknie słoneczko świeci Ania tez uzywam wlkadek z rossmanna j&j niuncia gratulacje dla Julci mega wyczyn taki przewrót:D malinowa kurcze nie rób smaka ale pysznosci mniam olcik to super ze z mezem sie wyrwiecie tesciowa super kobieta Natalka dzięki za zapro na fb Ewcia a bylas u lekarza z tymi bolami glowy?buu koszmar jakiś pozdrawiam miłego popoludnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://allegro.pl/sassy-robaczki-go-go-do-wozka-z-grzechotka-gratis-i2149997053.html Tata kupił dziś Szymonkowi! Polecam! Czad! Na żywo dużo lepiej się prezentują, fantastyczne kolorki, pięknie grzechoczą (każdy robaczek inaczej), mocowanie na rzepy - można zaczepić niemalże wszędzie, na łóżeczko, do maty edukacyjnej, na pałąk od wózka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ineezz- dzięki :) Julka dziś coś szaleje w leżaczku zaczęła się tak dźwigać że mama na mnie i na męża wołała bo prawie siadła :)spodobało się jej i próbowała jeszcze dwa razy i śmiała się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Niunia moja mała nie miała zastrzyków tylko ... zapomniełam jak to sie nazywa ale robi sie taka zawiesine jakby syropek-antybiotyk. Qurcze głupieje z ta waga mojej malej :( wciaz o tym mysle nawet dziw w nocy o 4 weszlam na neta sprawdzic cz ktoras mi odp i poczytac. Dzis znow ja wazylam na tej mojej wadze :D i wyszlo ze wazy 5700 juz sama nie wiem na pewno ta moja waga jest zepsuta ale i tak w pon jade do przychodni ja zwazyc bo na glowe dostane. Ja też chce karmić pół roku i mysle ze to wystarczy. A jakie ćwiczenia robicie na biust a jakie na brzuszek??? Dziewczyny moja mała przesypia 8h w nocy dzien w dzien powiedzcie mi czy wybudzac ja na mleczko czy nie??? Martwie sie o ta wage :(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy tyle wazy bo raz wychodzi 5200 raz 5700 :( martwie sie bardzo :( maz stuka mnie po glowie bo mala ma papusna buzinke ale ja i tak sie martwie :( bo jak byla w lutym 02.02 to wazyla 4750 wiec jak by wazyla 5200 to by znaczylo ze bardzo malo przybiera :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa my tez mamy te grzechotki tylko,ze juz dwie bo nasz Fado tez sie chciał czyms pobawic i odczepił z wózka:) a jak to labrador to juz nie było do odratowania:):):) mamy tez zamienną campol babies z pozytywką (takie kremowe misie na rzepy) a jak jedziemy na jakas dłuzsza eskapade z mała np do centrum handlowego to zaczepiam jej taka grzechotkę http://allegro.pl/grzechotka-na-raczke-lew-canpol-nowosc-tanio-i2158219917.html i sama sie wtedy bawi:) ja upiekłam jeszcze jablecznik bo bratowa mnie prosiła:) zaraz wraca męzus:D:D:D w końcu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasztanka Ja tam doskonale rozumiem Twojego "wagowego schiza" i najlepiej dla Ciebie to będzie, jak sobie faktycznie pojedziesz do przychodni, zważysz Malutką na dobrej wadze i zapytasz pediatry o wszystko, co Cię trapi. Zawsze lepiej będzie, jak profesjonalista rozwieje Twoje wątpliwości lub zainterweniuje, jeśli jest taka potrzeba. Daj znać, jak tam poniedziałkowe ważenie. Trzymam kciuki! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×