GRUDNIÓWKI 2011

Bu ha ha ha "koleżanka, która ma 2 latka" - nie wyszło mi, oj nie wyszło... Koleżanka trochę starsza niż 2 latka, tylko Synka ma dwuletniego. :)))

do brrrrr i innych pomarańczek, sorry, ale co kogo obchodzi Twoje zdanie?Czy ktoś o nie prosił???Nie jesteś członkiem grupy, która tutaj dyskutuje, więc jak coś Ci nie pasuje(albo ktoś), to normalnym zachowaniem byłoby nie wchodzenie na ten temat i nie czytanie! Nigdzie nie jest powiedziane, że wszyscy się musimy lubić, ale takie wcinanie się i komentowanie wniosło tylko tyle, że forum się rozwaliło. To tyle w tej kwestii.

Dziewczyny, które jeszcze karmią piersią (o ile któraś tu jeszcze zagląda), czy bierzecie jakieś witaminy?

Czesc dziewczyny! mam nadzieje ze nie bedziecie zwracac uwagi na pomarancze i bedziecie pisac. ja mało pisze ale staram sie czytac. u nas postepy:) cwiczymy juz miesiac, dzien w dzien po 4 razy. Piotrek do raczków nie chce sie ustawic ale próbuje sieadac z pozycji bocznej, juz mu nieduzo zostało. asymetria sie wyrównuje, jeszcze daleko do ideału i do osiągniec na swój wiek ale i tak jestem szczesliwa. Ewa ja karmie dalej i to ostatnio kilka razy dziennie! Piotrek cały czas mi miętoli bluzkę i chce cyca:/ Biore tylko falvit, a on cały czas wamag i ostatnio kropelki vibomil. Dostałam pierwszy okres od porodu. porazka.

Natalia Trzymamy mocno kciuki za Piotrusia. Kwestia czasu i wszystko się wyrówna. Chyba najtrudniejsze początki. Wydaje mi się, że jak dojdziecie do raczków, to później już samo poleci. Piotrusiowi się spodoba "mobilność" i sam będzie chętnie ćwiczył całymi dniami. Zamiłowanie do cysia pewnie przez zmęczenie ćwiczeniami i nowym rytmem dnia, nie? Ja nic właśnie nie biorę od porodu i ostatnio wygrzebałam gdzieś w szufladzie Falvit Mama. Zastanawiam się, czy sobie nie pobrać. Przeleży i się przeterminuje w końcu, a mnie i odporność spadła, i włosy wypadają bardziej niż powinny. Pozdrawiam i do następnego!

Z serii "grudniówki polecają": http://allegro.pl/momma-kubek-ze-slomka-250-ml-9m-br-z-kubki-i2601723409.html Podobno świetna sprawa. My jeszcze nie mamy, ale jak się nakusimy to zakupimy.

no właśnie dziwne z tą pupą, bo diety nie zmieniałam, pieluch ani chustek też.Nic to,może przez ząbkowanie jakoś spadła odporność. W każdym razie lecimy na tetrówkach, spieranie kupy to moje nowe zajęcie.

Monia A pokazywaliście to pediatrze? Może spróbujcie jakichś innych pieluszek? Podziwiam, mnie by szlag trafił z tetrowymi.

Monika ja odstawiam kwaśne kupy. Coś zapewne w diecie przeszkadza. Musisz się jej przyjrzeć. Bo skoro nic nie zmieniałaś to bez powodu to by się nie robiło.

Polecam termentiol. U nas stosowane jako ostateczność ostateczności zawsze pomagało. I dużo wietrzyć. Ja nagrzewałam farelka i córka godzinami leżała bez pieluchy

Monia, u nas mały na pupie miał jedną wielką ranę Nawet masc robiona na recepte nie pomogła Dopiero własnie TORMENTIOL ZMIESZANY Z SUDOCREMEM 1/1 i poprawiło sie po 3 dniach polecam bardzo. Uczulały pieluchy pampers, dopiero po babydream z rossmana nie ma żadnych problemów z odparzeniami

Przy ząbkowaniu mogą być kwaśne kupy nie od jedzenia też.

Dajecie dzieciom takie zwykłe galaretki owocowe z torebki?

galaretki?????????takim malym dzieciom??? przeciez to sama chemia,powalilo cie?????????

Ja nie daje a znam takich co daja i sie smieja ze mnie ze przesadzam

bo sa niedouczeni.pewnie prosci ludzie bez wiekszej wiedzy nt zywienia

Niekiedy wyuczeni sa bardziej nieodpowiedzialni niż prosci ludzie. Akurat wyksztalcenie ma tu niewiele wspolnego

Wyksztalceni sa ale czasami mnie dziwia. Kinderki i slodycze normalne tez daja a ich corka nie ma jeszcze 9 mcy

własnie używałam tormentiol, 2x i tak cieniutko, bo piszą, że kwas borowy szkodzi niemowlakom i pomogło. Mam nadzieję, że nie powróci, ale cały czas terta i mąka w ruchu.

monia. Tormentiol własnie z sudeocremem 1/1 Grubą warstwą. Stosowac nie dłużej niz 3 dni Po każdej zmianie pieluchy Te ograniczenia sa przede wszystkim dla noworodków, zeby bardziej nie podrażnić skóry. A nasze dzieciaki są już spore, więc powinno się sprawdzić. Nam to doradziła położna na szkole rodzenia. Tak stosuja w szpitalach.

Witamy po weekendzie! Nika powodzenia! Trzymamy kciuki za ten pierwszy tydzień! Potem już poleci! U nas ząbkowania ciąg dalszy. Teraz dokucza dół. Ślina, marudzenie, gryzienie wszystkiego, co wpadnie w łapki. Bidne te Dzieciaki! Dobrze, że ząbkowania się nie pamięta! Dzisiaj po obiadku ruszamy zakupić pierwsze butki, bo już czas najwyższy. Zrobiło się chłodniej i nie ma sensu kupować kolejnych dla dziecka niechodzącego, a te co mamy już za małe. We środę ortopeda, więc mu pokażemy nabytek i ewentualnie wymienimy, jeśli wybierzemy nieodpowiednie. Nie wiecie czy ta promocja w Rossmanie na Active Baby jeszcze aktualna?

Nika, dzięki, mam nadzieję, że się juz nie przyda. napiszcie, co np dziś Wasze dzidzie zjedzą: 10:00 twaróg z bananem 13:00 - jeszcze nie wiem 17:00 - zupa (czerwona soczewica, perliczka, burak, marchew, ziemniak) 19:30 kasza manna

Monia U nas dzisiaj dziwnie, bo wczoraj był DZIEŃ BEZ CYCA. Chyba przez ząbkowanie Szymek kompletnie olał temat. 6:00 pierś 8:30 pierś 9:00 kaszka mleczno-ryżowo-kukurydziana wieloowocowa, kanapeczka z masełkiem i chudą wędlinką z ciemnego chleba (mała kromka do towarzystwa rodzicom) 13:00 obiadek warzywa + rybka (słoiczek bobovita, bo już parę dni rybki nie było) 17:00 zupka na pierwsze danie rosół z kluseczkami albo krupnik 20:00 kaszka manna 3-owoce W ciągu dnia, nie mam pojęcia, jak będzie chciał pierś. Różnie bywa 2-3 razy w dzień i 1 raz w nocy.

A! Jedzą Wasze dzieci kalafiorka gotowanego, albo zupę kalafiorową? Szymek zawsze ma po nim wzdęcia. Wczoraj zjadł z nami, bo mieśmy do obiadu i całą noc szły "kanonady", aż się budził parę razy z płaczem przez bączura.

Poszliśmy po buty... Wróciliśmy... Boso... Nadal... W tym naszym kochanym miasteczku funkcjonują słownie 4 sklepy, w którym w ogóle można spotkać obuwie dziecięce w tych początkowych rozmiarach. Do wyboru mamy Bartka, Korneckiego, Elefanten w Deichmannie i Lasockiego w CCC. Emel tylko dla dużych dzieci i inne firmy też. :/ Wybór nam się zawęził do dwóch modeli Bartka i jednego modelu Korneckiego. O ile o Bartkach cośtam słyszałam, i też opinie są podzielone, o tyle jestem ciekawa tych Korneckich. Czy ktoś może mi podpowiedzieć, czy to dobra firma?

Najbardziej jednak wkurzyło mnie to, że buty dostępne w naszym miasteczku są dosłownie po 1 parze: są rozprzymierzane, powykręcane, pozałamywane, czasem po prostu przybrudzone i nie ma tak, że dostaniesz drugą nową parę, ale skąd! Bierzesz co widzisz, albo nie - jak Ci się podoba... A tak po przejrzeniu tego, co mam tutaj w sklepach, to bym wzięła najchętniej: http://allegro.pl/elemelebutki-zaprasza-trzewiki-emel-r-20-i2589453639.html gdybym tylko miała pewność, że rozmiar będzie dobry i nie są to jakieś powystawowe powykrzywiańce...

Ewa, no bardzo fajne buciorki, Raczej z Allegro powinny byc nówki, tylko właśnie ta rozmiarówka. ja na razie myślę o jakichś kozaczkach do wóżka lub sanek, bo chodzenie w zimie raczej jeszcze odpada. Ja kalafiora nie dawałam, to nie wiem, może jakiś znawożony? Pomarańczka wspomniała o kwaśnej kupie. Tak się zastanawiam, bo może to od twarożku, ale zobaczymy czy krostki powrócą, bo na razie OK.

Monia A nie jest tak, że problemy z dupką zaczęły się w momencie wprowadzenia nabiału? My dzisiaj od rana na słoneczku. Pozwiedzaliśmy, pospacerowaliśmy Szymek przyciął komara 1,5h. Później plac zabaw i huśtawkowa euforia! Zdecydowanie trzeba się będzie postarać o rodzeństwo dla Małego, bo żadnemu dziecku nie przepuści. Zaczepia, zagaduje, wyciąga łapiny, leci do dzieci, aż się trzęsie! Dziś na placu mieliśmy zlot Szymków - było z moim chyba z 5ciu. I to każdy w innym wieku!

Młodzież śpi. Mama popija delikatną kawusię. Później obiadek, przebieranko i do ortopedy na 13:20. Potem sobie pospacerujemy trochę, bo pogoda przecudna! Trzeba korzystać, póki jest!

Ewa, może być, że to nabiał, choć mleko krowie juz dawno pije, tylko ten twaróg własnie w tym czasie, ale tez nie tak znowu dużo, może za dużo białka? Coś się wszyscy wynieśli?