Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Monia To może spróbuj na tydzień odstawić nabiał kompletnie i potem stopniowo wracać po troszku? Dyskusja się przeniosła na FB i tam gwarno jak w maglu. Ja jakoś mimo wszystko zaglądam i tutaj. Taki głupi sentyment. Fajnie by było chociaż do "roczków" dociągnąć. Pierwszy już poleciał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia Ja za FB nigdy nie przepadałam. Taka" kradziejnia" wszelkich danych. Szczególnie te wszystkie durne aplikacje, które wyłudzają Twoje dane i godzisz się najczęściej bez czytania, na co... Ale, z braku laku i kit dobry. Staram się korzystać "w ograniczonym zakresie". ;))) Może jeszcze Natalia tu do nas czasem zajrzy, bo też chyba odpuściła FB... Ciekawe jak Piotruś. Jeszcze tydzień i troszkę, i 10 miesięcy będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez tu jeszcze zaglądam ale nie pomoge bo nie karmie piersia ani moja mała nie miała żadnych problemów z pupą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My po ortopedzie dzisiaj. Wszystko ok, ostatnia wizyta za 3 miesiące, czyli w grudniu tuż przed Świętami. Z zaleceń: nie poganiać z tym chodzeniem i nie pomagać (czyt. nie prowadzać); buciki dość sztywne za kostkę sznurowane - nie "bamboszki", cokolwiek autor miał na myśli... ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, a ten ortopeda bo juz czas? czy tak mialas ustalone? Bo ja pytalam pediatry to mnie wysmiala, ze jeszcze nie trzeba bo nie chodzi Olek. Mi sie wydaje ze jak staje, powoli tupta przy meblach to chyba juz czas....a pediatre zmieniam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa ja będe zaglądać, mam cichą nadzieję że forum całkiem nie zniknie. Na fb mnie nie ma wiec kafe mi zostało.. szkoda że dziewczyny juz nie piszą,tak długo miałyśmy kontakt i wszystko jakieś znudzone pomaranczki rozwaliły. Zaglądam codziennie oczywiscie jak jest czas, ćwiczymy systematycznie ostro 4 razy dziennie, nastepne cwiczenie nam doszło wiec nie mam za bardzo czasu, bo od cwiczen do cwiczen czas szybko leci a cos trzeba zrobic, wyjsc na spacer, dac jesc. Piotrus próbuje siadać, jeszcze mu nie za bardzo idzie ale wodze ze wszystko zmierza ku lepszemu. dobrze ze trafiłam na taka rehabilitantke że nie tylko pomaga mi opanowac wszystkie cwiczenia i chwyty to jeszcze jest dobrym psychologiem i potrafi mnie podniesc na duchu. A Szymcio za 3 dni chyba skończy 10 miechów;)o ile dobrze pamietam, Tosia to jakos roczek skoczy albo juz skończyła a Polcia od Asi na poczatku listopada rok, ale ten czas leci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renata Planowo było za tydzień, ale Szymek już dawno się spionizował i próbuje chodzić, więc brat mi truł, i truł, i truł, że trzeba usg zrobić już! Dzwoniliśmy przełożyć na wcześniej, ale tylko o tydzień się dało. Natalia Tak, Szymek skończy 10 miechów w sobotę... Tosia już obchodziła urodzinki, teraz kolej na Polę, a później nasze chopaki rozrabiaki! Wyobrażam sobie, że nie narzekasz na nadmiar wolnego czasu. Trzymamy mocno kciuki i pomalutku, byle do przodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renata Teraz dopiero doczytałam. A czemu zmieniasz pediatrę? Podpadła Wam coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, z Olkiem od poczatku mam problem z ulewniem. Na poczatku az chlustajace bylo, do tej pory mu sie zdarza wypluc sporo mleka...mial usg brzuszka, pil chwile jakis syrop i co? I nic! Mi to sie nie podoba strasznie. Mam wrazenie ze to jakas alergia czy co. Lekarka nie podziela mojego zdania, ale nic tez nie umie zaradzic. To samo jesli chodzi o kupy. Powinien juz chyba takie dorosle robic...a taka to mu sie rzadko zdarza :/ ogolnie jst ok. Dziecko zadowolone, je normalnie, problemow ze skora nie ma. Juz sama nie wiem. Mam abonament w luxmedzie...to poszukam az znajde jakiegos "madrego" lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renata Ja zmieniłam i nie żałuję. Oprócz fachowości, wiedzy i kwalifikacji dla mnie liczy się też kontakt pediatry z rodzicami, i jego umiejętności, że tak powiem "interpersonalne". Ja między innymi z tego powodu zmieniłam. Może jestem "idealistka", ale rodzic powinien po rozmowie z pediatrą wiedzieć wszystko, co potrzeba i być spokojny, i pewny tego, że z jego dzieckiem jest OK. Nasza obecna pediatra jest super. Niebo a ziemia. Nigdy jej się nie śpieszy. Nie ma dla niej głupich pytań. Można na komórkę dzwonić o każdej porze. Z wynikami bez dziecka przyjmie bez kolejki, żeby nie robić sztucznego tłoku i nie włóczyć zdrowych dzieci po przychodniach... Naprawdę świetnie nam się współpracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaaa! I wczoraj zapomniałam, że jeszcze w kolejce roczniaczków pomiędzy Szymkiem, a Piotrusiem, jest Panna Juleczka! :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dzisiaj święto państwowe! Noc przespana od 21:30 do 7:00 bez pobudek! Nie może to być?! Jedyne co zmieniliśmy to kolejność kąpiel-kaszka, a nie jak do tej pory kaszka-kąpiel, ale nie wydaje mi się, żeby to miało wpływ... Pogoda ohyda, całą noc padało, powietrze zgnilec, wiatr i ziąb. Eeeehhhhh i rolety niedługo wrócą do łask, bo liście z drzew przed balkonem już zaczynają się żółcić i opadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renata Z ulewaniem też mieliśmy problem, ale nam pediatra powiedziała, że do 6 miesiąca to normalne. Jak później nie przejdzie, to znaczy, że trzeba szukać przyczyny i coś z tym zrobić. A tak z zupełnie innej beczki, jakiej butli i jakiego smoczka używacie? Może Olkowi po prostu "za szybko leci"? Dużo płynów dziennie przyjmuje? Jak dużo pije, to kupa też dalej będzie bardziej jajecznica niż plastelina. To podobno zdrowo. ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, butelka i smoczek canpol lovi. Ale nie sadze zeby za szybko lecialo. Jak karmilam piersia byl ten sam problem. Co do picia to pije duzo i to wode. soki srednio lubi ;) no nic, moze w koncu znajde kogos kto mi pomoze. Nie moze byc tak ze same konowaly ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renata, ja bym wydębiła skierowanie do Centrum Zdrowia. A niech go przebadaja dokładnie. W mazowieckim pilotażowo robią przesiewowe badania na nietolerance pokarmowe i mojemu bratankowi wyszła jakaś choroba genetyczna. Teraz ma tylko zmienione mleko i jest monitorowane. Dzidzio czegoś nie toleruje i tyle, lepiej sprawdzić wcześniej niż później, bo to wpływa na przyswajanie składników pokarmowych i rozwó.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ma któraś mopa parowego albo inne podobne urządzenie? Możecie coś fajnego polecić na mycia podłóg i innych powierzchni, żeby ograniczyć trochę stosowanie detergentów, a jednocześnie zachować higienę? Zastanawiamy się na mopem parowym. Warto? Jakiejś konkretnej firmy patrzeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł! Ale piękna pogoda! My po pierwszym spacerku, aktualnie po obiadku i zaraz ruszamy na drugi spacerek! Oj, trzeba korzystać póki jest tak pięknie! Jest tu kto? ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniś Ja bym je bardzo chętnie tutaj znów widziała, ale przecie nikogo nie zmuszę. Też żałuję, bo na innych forach radzą sobie jakoś i z pomarańczami. Przycisk "Zgłoś do usunięcia" ma magiczną moc. ;))) My dzisiaj szarpnęliśmy Babcię po kieszeni. Coraz bardziej podobają mi się ciuszki 5-10-15. Szymek dostał komplecik spodnie dresowe i bluzeczka, i drugie spodnie dresowe do bluzy od chrzestnej... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia Zawsze możesz pytać. Ja się będę wymądrzać, a jak napiszę jakąś wyjątkowo bzdurę, to może któraś nie wytrzymie i zareaguje... ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, dzięki, ale to nie to samo, bo człowiek Was czytał i samo się nasuwał, a tak czasem nie wie, że ma zapytać. No nic. Widzę, że ktoś mnie usunął wczoraj. Pewnie jakaś kulturalna pomarańcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia Kulturalna i bardzo zdesperowana. Z kilku "kąt" jednocześnie... ;))) Trudno się mówi i żyje się dalej. Na FB jest żywiej i wszystko "jasne". Może zapytam dziewczyn, czy przyjmiemy "nową" styczniową grudniówkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dzisiaj wieje, że łeb urywa, ale słoneczko piękne! Może po południu trochę wiatr odpuści i uderzymy na spacer. :D W przyszłym tygodniu wprowadzamy całe jajo. Będę próbowała najpierw gotowane na twardo podać parę plasterków na kanapce. No i kolejne podejście do nabiału się szykuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Renaty
Dziecko nie musi miec problemow ze skora przy alergii,brzydkie kupy i ulewanie to tez objaw alergii lub nietolerancji.Zrob dziecku badania bo im dluzej cos mu szkodzi tym gorzej.Jakas glupia ta twoja pediatra.Czasem sie zastanawiam dlaczego niektorzy learze robia wszystko na "odwal sie".Moje dziecko jest alergikiem i miedzy innymi od takich objawow jak u ciebie sie zaczelo.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arne dahl
Bo niektorzy lekarze wdza u kazdego dziecka refluks, alergie i ADHD. I przepisuja leki na wyrost. Nie bronie lekarza renaty ale nie ma co prorokowac na zas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, ja tu tez czasem okiem rzucam. Nie mowie nie ;) Ewa, mi jakos 5-10-15 nie bardzo sie podoba, ale co "baba to gust" ;) Do Renaty - bylam juz u alergologa. Nie pisalam, ze Olek robi smierdzace kupy, tylko nie sa "jak plastelina" jak to Ewa kiedys napisala ;) w tym temacie jest ok. Mam juz plan dzialania. A pediatra nie byl jeden tylko z conajmniej 5-ciu i kazdy to samo mowil - to znaczy nic nie potrafil zaradzic :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renata Ja wcześniej też jakoś nie przepadałam za 5-10-15, ale raz Szymek dostał fajny dresik od Chrzestnej, później fajną bluzę, kolejną bluzę, którą musieliśmy wymienić na większą i tak zaczęłam tam zaglądać. Bardzo lubię ubierać Go w dresiki, bo wygodne. Teraz z linii Cool College i Monkey mi się podobają. Tak, jak mówisz, nie to ładne, co ładne, tylko co się komu podoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie się "niescęście" trafiło i jestem na antybiotyku. Banalna sprawa. We czwartek obtarł mnie but i zrobił się pęcherz na pięcie.W piątek zakleiłam plastrem z opatrunkiem i poszłam z Młodym na spacer. Trochę bolało, ale nie pierwszy i nie ostatni raz. Jak wróciłam zaczęłam się ogólnie dziwnie czuć. Jakby mnie przeziębienie rozbierało. Ja patrzę na stopę, a tam cała kostka opuchnięta i dookoła pęcherza czerwone. Myślałam, że samo przejdzie i nie miałam możliwości nic innego z tym za bardzo zrobić, bo wieczór i na P. czekałam wracającego ze szkolenia. Całą noc z pt na sobotę mnie telepało, jak na przeziębienie. W poniedziałek pogotowie i chirurg. Antybiotyk na 5 dni, okłady z ciepłego rivanolu, odmaczanie w białym jeleniu i jak do jutra nie będzie lepiej to czyszczenie u chirurga. Stan zapalny się zrobił od tego durnego pęcherzyka. No śmiech na sali! Pierwszy raz mi się taka kaszana przytrafiła! Całe szczęście dostałam antybiotyk, przy którym spokojnie mogę karmić... Czuję się fatalnie. Noga zapierdziela równo i do tego mdli od tego procha, i łeb boli. Ale co tam! Co nas nie zabije, to nas wzmocni. Wczoraj moja koleżanka urodziła Dziewczyneczkę! 3030g i 52 cm! Dziewczyny zostaną aż 10 dni w szpitalu, bo na oddziale panuje jakaś bakteria atakująca drogi moczowe i podobno prawie wszystkie dzieci ją mają, i dostają antybiotyk. Malutka ma ten sam problem z cukrem, co kiedyś Szymek. Aż się wzruszyłam, jak sobie pogadałam z nową Mamuśką. Takie małe de ja vu... Ale ten czas leci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście chirurg w sobotę (wczoraj), a jak się nie poprawi to jutro na oczyszczanie rany... taki mi się kosmiczny skrót myślowy zrobił! ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×