Mój chłopak wynajął pokój innej kobiecie - jak byście zareagowały?

Hej, chciałam się dowiedzieć jakie są opinie na temat tolerowania takiej sytuacji, że mój partner zamieszkał z inną kobietą, gdyż potrzebuje pieniędzy a ze mną z pewnego powodu niezależnego od nas jeszcze nie może zamieszkać. Oboje mamy po 30 lat. Nie podejrzewam w ogóle że on się z nią prześpi, bo wiem że nie chciałby czegoś takiego zrobić. Ale on chyba uważa, że nie ma problemu w tym, że ta inna kobieta będzie z nim w taki sposób żyła. Jestem bardzo zazdrosna o wspólne wieczory, obiady, to że ona będzie go witać jak przychodzi z pracy. Ogólnie strasznie mi przykro, że ona będzie taką bliską kobietą w jego życiu. Ja bym chciała być dla niego reprezentantką kobiet. Czy to jest uzasadniona reakcja?

albo ona albo ty. i tak jestes za dobra.jak by moj smial tak zrobic to bym go wypieprzyla z mojego zycia.

sypia z toba, przespi sie z tamtą

Dodam, że dziewczyna ma skoliozę oczodołów.

Ktoś się podszył pode mnie pisząc o oczodołach. Jeszcze nie widziałam tej dziewczyny.

wierzysz w to???????????? beda sie pukac na 100% o matko jaka ty naiwna..:o nawet jak ci naobiecuje to i tak to jest facet.. zaufaj mi nie raz sie na tym przejechalam. albo zamieszkajcie razem albo rzuc go w uuuj bp to jest chore!!!!!!!!!

a dlaczego nie wynajął pokoju jakiemuś facetowi/chłopakowi? O ile jeszcze nic się nie dzieje złego to na pewno zacznie. Znajdź mu sama współlokatora i tyle.

troche alkoholu i beda sie ruchac az bedzie grzmiec! nie zgadzaj sie na to. facet pod jednym dachem z kobieta oznacza jedno. sex. popieram porzedniczke

też jestem na NIE !!! Niech wezmie faceta jako lokatora

nie zgadzaj sie!! zawsze jak pptrzebowal kasy mogl wynajac facetowi :O spodobala mu sie i zgodzil sie na mieszkanie razem i nie zdziw sie jak sie z nia przespi nie badz naiwna :O

a czym się twój chłopak zajmuje jeśli można spytac?

Odpowiada mi, że nie znał kumpla który szukałby pokoju, a ta dziewczyna jest jakąś koleżanką koleżanki. Poza tym z facetem pewnie piłby jeszcze więcej. Zastanawiam się, dlaczego tak zrobił, skoro mu na mnie zależy.

Teraz jest bezrobotny i ciężko mu znaleźć pracę.

a ile jest pokoi w tym mieszkaniu, i czy jeszcze w nim ktoś mieszka?

jeszcze.....może to wersja okrojona dla ciebie,ja bym nigdy nie uwierzyła ,że w ogóle wpadł na ten pomysł, a trochę już żyję na tym świecie......

Ta dziewczyna ma chłopaka , który przedwczoraj (czyli pierwszego dnia gdy się wprowadziła do mojego chłopaka) został z nią na noc podobno.

i co z tego ze ma chlopaka mowie ci dziewczyno nie zgadzaj sie bedziesz jeszcze plakac :O

Są 2 pokoje, ta dziewczyna zajmuje mały pokój. I będzie mieszkać tylko z moim chłopakiem.

Ale ja mu ufam, że mnie nie zdradzi. Ciekawi mnie, czy to normalne że jestem zazdrosna o samo mieszkanie?

a w tym drugim pokoju kto mieszka?

kazdy facet mysli chujem nie wolno ich prowokowac i dawac okazji i mozesz sobie ufac

jak dla mnie to troche chory układ. ja znam mieszkania studenckie "mieszane", ale zawsze jest tak, ze są np. 3 dziewczyny i 2 chłopaków. W każdym razie nikt nie jest sam na sam. Dziwi mnie Twoja postawa. Ja, zanim mój facet zrobiłby coś takiego, dawno bym mu ten pomysł wyperswadowała. Spoko, kumam, że kasa jest potrzebna, ale bez przesady...I raczej nie ufałabym jej niż jemu. Kobieta któa od tak wprowadza się do kolego koleżanki nie jest raczej skrępowana i może się do niego "przystawiać". Ja bym z tym skończyła. Nie wytrzymałabym tego. Sorry, ale to na prawdę chore.

a, to oni nie będą razem dzielić pokoju... To slyszałam o takich sytuacjach. Jeden kumpej miał dziewczynę i wynajmował mieszkanie z inna kumpelą co ją znał od dziecka.

I masz prawo być zazdrosna. No hej, jakas lasaka chodzi po Twoim terenie? Dla nnie masakra!!!

ja właśnie teraz wynajmuję studentom mieszkanie, i jest w nim gościu co ma dziewczynę, i teraz ma z nim zamieszkac dziewczyna w pokoju= tzn. inna. właśnie zastanawiam się, co ta jego laska myśli o tym... :p

znam to skądś. mój chłopak swego czasu też wpadł na taki pomysł (również 30 lat, ja nieco młodsza), nie dopusciłam do tej sytuacji. zaufanie zaufaniem, ale wszystko się może wymknać spod kontroli niestety. w pierwszej chwili zrobilo mi się przykro, zaraz później wyobraziłam sobie jak bym się zamartwiała i wkręcała rózne sytuacje. postawilam sprawę jasno i nagle się okazało, że żadna współlokatorka nie jest mu aż tak potrzebna. ;P

Gdyby to był student i mieszkał np ze współlokatorką i współlokatorem to nie było by to rażące ,ale skoro wynajał pokój kobiecie ( mógł facetowi wynająć) to jest to troche dziwne szczególnie ,że ma 30 lat .. nie dziwię Ci się ,że jestes na niego zła . Może najpierw spróbuj go jeszcze przekonać ,że Ci się to nie podoba to może zmieni zdanie ,a jak nie zmieni to poobserwuj troche co to za kobieta czy młoda czy nie czy ładna , jak on na nia patrzy ,a to się da wyczuć , czy ona wygląda Ci na jakąś rozrywkową panne co może wyrywać facetów czy to skromna szara myszka. Bo to wszystko ma znaczenie Faceci czasem nie myślą przy podejmowaniu takich decyzji o odczuciach innych osób więc może zrobil to bez wyrachowania

a jeśli ta sytuacja nie będzie Ci sie podobać ewidentnie ,a facet nie da się przekonać do zmiany decyzji to.. ja bym odeszła jak mu na Tobie zależy to powinnaś być dla niego ważniejsza od współlokatorkii poszukał by np faceta na jej miejsce

tylko że pewnie dał ogłoszenie i wziąl po prostu pierwszą osobę jaka sie zgłosiła. No i padło na laskę. jak nie ma kasy- to moze nie mógł czekac...

No może dlatego poobserwuj kto to jest - ta dziewczyna itd