Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malajkaa

ja nie wytrzymam.. kazda ciąza tak wygląda?

Polecane posty

Gość malajkaa

jestem w ciąży 5 tydzien (od 1 dnia miesiączki) w tym tyg ide do lekarza, ciąża potwierdzona prze betahcg od czsu kiedy miałam dostac okres zaczęły się bóle brzucha jak na okres tylko trochę inne, bardziej mulące i bez przerwy, w sumie tylko w nocy nie czuję jak spię a tak cały boży dzień, i na wieczór najgorzej. Mam wrażenie, że jak siknę to krwią jak nic... ciągłe uczucie, że dostanę okres. Az podchodzi do gardła. No i piersi są takie wrażliwe, że nawet jak się nie ruszam to mnie łaskoczą... nie wiem jak to nazwać-dziwne uczucie. powiedzcie mi czy to ustąpi??? bo ja juz szału dostaję,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne, że ustąpi,cierpliwości :) mi tego typu objawy ustąpiły po 10tym tygodniu mniej więcej...Później najlepszy czas to od 18go do 30go tygodnia,a później....Chyba jeszcze gorzej,jak na początku,ale oczywiście każda kobieta może miec różne odczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, ból brzucha ustąpi, piersi może też choć to indywidualna sprawa. Ciesz się że nie wymiotujesz po 4 razy dziennie. Ciąża to nie miód: im dalej to dochodzą inne dolegliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile ja
ile ja bym dała za takie objawy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malajkaa
oj ja jestem mało wytrzymała na ból, i zawsze podczas okresu ratowałam się no-spą ale teraz zaciskam zęby, ale to jest tak jakby mi jajniki wyrywano!!!! Wam też siew ydawało, ze okres dostaniecie? bo ja mam tak co chwilę.No i jeszcze biegam z sikaniem jak nawiedzona do toalety, a niby w późnej ciąży tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile ja bym dała za tylko
takie objawy!!!ja miałam rzyganie rzyganie rzyganie i jeszcze raz rzyganie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam delikatne krwawienie do 8go tygodnia, więc może dlatego jajniki aż tak nie bolały. Ale za to rzyganie....Było najgorsze. Od 8 do 12tej, czyli akurat wtedy,kiedy byłam w pracy. Na szczęście szef pozwolił mi wychodzić do toalety wtedy,kiedy tylko potrzebuję,więc jakoś dałam radę. Ale mąż miał zakaz uzywania perfum rano, to tylko gorzej na mnie działało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest powiedziane że nie
będzie rzyganka - mi się zaczęło od 6-7 tygodnia i trwało do połowy 2 trymestru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malajkaa
myślę, ze mi powowli się rozkręca wszsytko, pewnie rzyganie przedemną. Bo już wyczuwam dziwne zapachy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na szczęście nieprzyjemne strony ciąży odczułam dopiero w 7 miesiącu, kiedy bolał mnie kręgosłup i ciężko było chodzić :) Ani mdłości, ani żadnych innych nieprzyjemności. Zachcianki też w normie (kiwi, ciemna czekolada i arbuzy ;) Czasami nie jest źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malajkaa
najgorszy ten ból brzucha, bo ciagle się martwie, ze zaraz mnie krew zaleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leczkaaa
ja też miałam taki ból i mogłam brać no spe, ale poza tym jak ktoś napisał- rzyganie, rzyganie i rzyganie po 12 razy dziennie aż do końca 4 miesiaca :-D ech, to były czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123już
spokojnie możesz nospę wziąć. trzeba jakoś to przetrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku może tak byc, później przychodzi czas na rzyganie - u mnie do 23 tc, następnie co dopada to zgaga, za chwile kegosłup, bóle krocza a na koniec mega ociężałośc - tak u mnie wygladaly obydwie ciaze, ale nie strasze bo znam kobiety co swietnie przechodzily ciaze ... i nie jeczaly tyle co ja. Jestem juz 17 dni przed terminem i dopiero teraz mam serdecznie dosc .... cierpliwosci ... i zycze jak najmniej przykrych dolegliwosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na początku bóle brzucha i piersi jak na okres, więc nie podejrzewałam,potem doszły mdłości,i ciągła senność-potrafiłam spać po 10-12 godzi na dobę i szłam do pracy jak z krzyża zdjęta.Mdłości ustąpiły ok 16 tygodnia razem z sennością i od tego tygodnia do ok 30 był luzik-potem duży brzuch i zaparcia dawały się we znaki,rosnący i ciężki brzuch był męczący(na całe szczęście omięło mnie puchnięcie kończyn) z kibelka mogłam nie schodzić jeśli chodzi o sikanie...Poród ciężki i długi-a zaraz po nim zanik laktacji(naszczęście na 3 dni) i ciągnąca się do dziś depresja,stres,niewysypianie się,kolki dziecka,jego brak spania-i znów historia lubi się powtarzać-zanik laktacji...także kochana nie martw się-wszystko dopiero przed tobą! :D sorki za mój czarny humor,ale dziś chyba moje podłe samopoczucie osiągnęło szczyt i mimo że kocham niesamowicie mojego syna-dobija mnie jego zachowanie i prócz tego sama ze sobą nie radzę sobie na dzień dzisiejszy.SUPER!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malajkaa
ojej! współczuję.... boję się ... a podobno ciąża to taki magiczny czas i dziewczyny marzą by być w niej ponownie... hmmm.... a tak w ogóle to jak pracowac? jak się rzyga i nie ma sie siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na początku też były tylko bóle podbrzusza i piersi. Wszystko minęło przed 12tyg. ciąży, do 26tyg praktycznie nic mi nie było, czułam się świetnie, w 26tyg. nadal czułam się dobrze, ale okazało się, że skróciła mi się szyjka i zagraża mi poród przedwczesny, więc musiałam leżeć. Wtedy zaczęły się bóle pleców, spojenia łonowego itp... Teraz mam już końcóweczkę-37tydz., ogólnie czuję się dobrze, ale czasem mały tak się ułoży, że ani siedzieć ani leżeć się nie da, w nocy ciężko się obrócić, bo wszystko boli. Z siusianiem na początku też biegałam jak wściekła, teraz chodzę dużo rzadziej, w nocy wstaję tylko raz, a na początku potrafiłam po 5-6 razy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malajkaa
hally, to życzę Ci szybkiego rozwiązania-oczywiście mam na myśli, zeby szybko minęło! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malajko, nie jest łatwo...,ale
Uszy do góry... wiem, łatwo się mówi, ale też wiem co mówię, bo jestem w drugiej ciąży. Miałam to szczęście, że nie wymiotowałam w pierwszej ciąży i teraz też nie, co nie znaczy, że nie miałam mdłości... te towarzyszyły mi calymi dniami... Ciąża ma to do siebie, że wcale nie jest różowym okresem... jak dla mnie piękne w tym okresie jest tylko to, że rozwija się maleńka istota, dla której nie ma innych warunków do rozwoju. Pod koniec pierwszej ciąży bardzo dokuczało mi spojenie łonowe, skrócona szyjka, codzienne zastrzyki na rozrzedzenie krwi... wcale nie miód..., ale jak patrzę na mojego 3 latka to wszystko było warto:):):) Malajko, zrobi Ci się raźniej, jak poczujesz pierwsze ruchy maluszka, to z pewnością jest w ciąży fantastyczne:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej , jak to czytam to jakbym o sobie :D. wszystko minie, ja miałam do tego potworne mdłości (do 16 tygodnia ciąży). Njalepszy jest czas od 4 miesiąca a najgorszy od 7 go ( tak było akurat u mnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie- w ciąży nie jest łatwo jeśli chodzi o dolegliwości-dzięki Bogu już lepiej mieć mdłości i opuchnięte kończyny niż leżeć plackiem na patologii,bo ciąża zagrożona i kobieta zamiast w pełni cieszyć się maluchem,kompletowaniem wyprawki to leży zamknięta w szpitalu i czeka na każdy wynik badań jak na skazanie...ale jak urodzi się dziecko, i zmienia się z każdym tygodniem-warto o siebie dbać,warto nawet zmęczyć się przy porodzie żeby patrzeć potem na szkraba jak rośnie.Mój mały ma 1,5 miesiąca, miewa świńskie huki ze spaniem,humorki,płacze czasem bez powodu i sama już nie wiem co mu zrobić żeby było okej-ale jego niespodziewane pierwsze uśmieszki wynagradzają mi te ciemniejsze strony bycia matką.wszystkim które są w ciąży życzę szybkiego porodu,bez komplikacji i żeby dzieciaki okazały się przykładami zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×