Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kleosia samosia

czy ktos rzucił urok??? Wystraszone dziecko?????

Polecane posty

Gość kleosia samosia

Moja siostra ma 5miesieczna córeczke. I wlasnie o nia mi chodzi. Mała jest na codzien normalnym i pogodnym dzieckiem, tylko czesto zdarza sie jej przestraszyc. Jak np. jest chwila ciszy i ktos sie odezwie mała wyrzuca rece w gore i jest mega wystraszona albo nawet zaczyna płakac, to samo jak ktos podejdzie do niej z boku, lub zapuka w drzwi. W nocy tez sie zdarza ze płacze przez sen... No i tu do akcji wkroczyła moja babcia, kobieta lat 92 i twierdzi ze mała ktos musiał zaczarowac i teraz trzeba ten urok zdjac z malej. Tzn przelac nad jej głowka wosk. Dla mnie to smieszny zabobon ale babka sie smiertelnie obraziła jak siostra powiedziała ze to tylko czarownice robiły. Sama juz nie wiem co doradzic siostrze, moze wy pomozecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleosia samosia
upupupuupupupupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam nie wierzę
wcale. przelewanie wosku jest dosyć niebezpieczne, już słyszalam że dziewczynkę trzeba wieczorem przed kompaniem przetrzeć przepoconą piżamą ojca, a chłopczyka matki, żeby urok zdjąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
tez o tej pizamie syszalem. podobno sie sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjkkk
przelac jajko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że dziecko jest po prostu bardzo wrażliwe. Każde dziecko jest inne, a skoro mała tak mocno reaguje, to nie należy narażać jej na sytuacje stresowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie meczcie dziecka
prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleopatra nowa
U nas wosk przelewała mama nad moim bratem, przez trzy dni po 3 razy i pomogło, a brat tez był taki lekliwy..... Choc ja sama w to nie wierze:) No i mama mowila ze czesto dzieci kapano w czrczym zielu, to ponoc pomaga na wszystko:) Czyli odgania złe moce, zdejmuje uroki, itd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wierze, że to czytam...czy ludzie w tym wieku jeszcze wierzą w takie głupoty?? Uroki itp?? Przecież to normalny odruch Moro http://pl.wikipedia.org/wiki/Odruch_Moro , każde dziecko to przechodzi z tym że jedne dzieci bardziej inne mniej. Każde dziecko jest inne, ma inną wrażliwość. Dziecko może tez przechodzić skok rozwojowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natrzec dzieciaka sraczka nietoperza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wierze w to, ze ktoś może rzucić urok na dziecko. W dzieciństwie moja mama zawsze wiązała mnie i moim siostrom czy to we wózku czy pózniej we włosy czerwone kokardy. A jak ktoś nas bardzo zachwalał, to pózniej na osobności spluwala nam z czoła trzy razy przez lewe ramie. Całuje sie czoło i za każdym razem spluwa. Możecie sie naśmiewać, szatan i demony krążą po świecie. Zreszta, niech każdy czyni jak uważa. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha. No padłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże drogi... Przecieranie dziecka przepoconą piżamą... Co za cyrk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze w to co czytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wierzę.Sama doświadczyłam uroku zuconego przez kogoś. Pojawiła się u mnie choroba która sam lekarz nie wiedział przyczyny a to był profesor dobrze wksztalony. Miałam bardzo bolesne zabiegi i przykre z tym zwiazane oszpecenie twarzy i rąk. Lekarz poradził puszczenie czarnego kota na rozstaju drugi z wywieszka z napisana chorobą. Podziałało choroba znikła i jak do dziś nie wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek też m taki czas że tylko się oddalenie wpada w histerię . Dryga i niektóre reakcje ma podobne co opisane wyzej. Sama nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A smoki i jednorożce też w tej bajdzie były? :O :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czary, uroki, a wszystkie dziec***ewnie ochrzczone. Nie dość, że głupie, to jeszcze hipokrytki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydujcie się czy wierzycie w Boga, czy wiedźmy, czary i uroki. Bo jedno z drugim się wyklucza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:34 Dokładnie. Jeśli wierzyć w Boga, to nie w takie zabobony jednocześnie, z którymi szatan nie ma nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja wierzę.Sama doświadczyłam uroku zuconego przez kogoś. Pojawiła się u mnie choroba która sam lekarz nie wiedział przyczyny a to był profesor dobrze wksztalony. Miałam bardzo bolesne zabiegi i przykre z tym zwiazane oszpecenie twarzy i rąk. Lekarz poradził puszczenie czarnego kota na rozstaju drugi z wywieszka z napisana chorobą. Podziałało choroba znikła i jak do dziś nie wraca. ================ PADŁAM!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boze jakie zacofanie.... Mieszkam na Slasku i po czerwonej kokardce przy wozku poznac, kto jest przyjezdnym. naprawde niesamowite, ze ludzie sa az tak ograniczeni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×