Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ndjndjknggjdjsn

Za miesiąc przeprowadzam się do faceta do UK, tymczasem jego była...

Polecane posty

Gość ndjndjknggjdjsn

Mam 21 lat, zaczynam studia w Anglii (tu, w PL za niecały miesiąc kończę drugi rok i będę kontynuować tam). Wczoraj dowiedziałam się, że "zatrzyma się u niego była dziewczyna bo jest akurat w mieście i nie ma gdzie iść". Nie jestem niepewna siebie, ale szczerze mówiąc, gdybym to ja była na jej miejscu do nie pchałabym się do byłego wiedząc, że kogoś ma. Poza tym ma do kogo iść, bo ma tam znajome. Nie chcę mieć do niego pretensji, ale nie podoba mi się ta cała sytuacja. Oni oboje są starsi ode mnie (rocznik 78), nigdy nie wiadomo co mu może strzelić do głowy a jej cele są dla mnie raczej jasne :O To mój pierwszy facet, nigdy przedtem nie byłam w związku więc wszystko jest dla mnie obce, ale to nie bardzo mi się podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda przed obiadem
no nie dziwię się mój facet-teraz mąż- kiedys spytal mnie, czy może się u niego zatrzymać jego była ze znajomymi (bo akurat ze znajomymi była w celach turystycznych w jego-teraz już naszym- mieście) powiedziałam że nie bardzo bym sobie to wyobrażała, że co innego spotkać się na piwo jak już będzie no i że przecież może im pomóc znaleźć nocleg tani w mieście i tak właśnie zrobił dużo tez zalezy od relacji jego z jego byłą, bo np. jeśli faktycznie dobrze się dogadują, troche kumplują a mają poukłdane swoje życie to może nic się nie wydarzy ale dziwne, że ona sama podróżuje i akurat tam gdzie on mieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndjndjknggjdjsn
Z tego co wiem nie jest w celach turystycznych. Załatwia jakieś sprawy - nie pytałam tylko przyjęłam do informacji. Nie byli razem długo (pół roku), nie wiem jakie mieli relacje, ale ona mi się nie podoba (tzn wiesz, w jakimś sensie). Ufam mu, ale wiadomo, różne rzeczy się ludziom zdarzają :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda przed obiadem
to powiedz, że nie bardzo Ci się to podoba wkońcu jesteście razem, macie razem mieszkać chyba możecie pogadać szczerze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda przed obiadem
aa i z przykrością stwierdzam, że roczniki 77, 78 mają tak, że czy kobieta czy facet to się kumplują i płeć nie ma znaczenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndjndjknggjdjsn
Masz rację, tylko nie chciałam go ograniczać. Nie chcę mu mówić czego mu wolno a czego nie (chociaż on nie jest takim typem, który by się pod to 'podporządkował') :) Z drugiej strony pomyślałam, że skoro mi o tym mówi a nie ukrywa to dobry znak... Ale chyba zrobię tak jak mówisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndjndjknggjdjsn
Eh, musztarda, marne to pocieszenie ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndjndjknggjdjsn
Ok, spadam się uczyć, muszę wszystko pozaliczać w 3 tygodnie. Wpadnę potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu wprost ze nie podoba ci się to i już! Ja bym nigdy niepozwolila na cis takiego, a moj facet dobrze o tym wie bo wie jaka jestem i nawet by mu do glowy takie cos nie przyszslo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×