Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość n@t@l@85

boję się że on mnie zdradzi....:(

Polecane posty

Gość n@t@l@85

jestem z facetem już ponad rok czasu....mieliśmy wzloty i upadki, jak chyba każda para...kocham go, on jest bardzo otwarty, jest duszą towarzystwa, a do kobiet jest nadzwyczaj milutki... miałam już kilka głupich sytuacji z jego strony związanych z kobietami... czy powinnam się obawiać że może mnie zdradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinas byc czuja :) a jesli jego kontakty z kobietami w jakis spoosb ci sie nie podobaja to z nim pogadaj. powiedz mu ze Ci sie to nie podoba co robi, ze tak sie zachowuje facet w zwiazku..i ze musi to zmienic jesli chce byc z Toba. Fajnie ze jest dusza towarzystwa bo na pewno nie ludzicie sie razem ale to ty masz byc dla niego na pierwszym miejscu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n@t@l@85
no niby jestem dla niego na 1 miejscu, calyh czas mi to pokazuje, kazda wolna chwile spedzamy razem...ale kiedys wywinal mi pare numerów, ja mu wybaczylam...i od tej pory jakos nie potrafię mu ufać tak bezgranicznie....chociaż on teraz jest naprawdę idealny.... a poczatku naszej znajomośći tzn około trzech miesięcy od tego jak sie poznalismy on spotykal sie z kolezana z pracy....sama ich zobaczylam jak siedzieli w kawiarni, oni tez mnie widzieli....chcialam wszystko skonczyc, nie odzywalam sie do niego przez jakis czas, odeszlam...:( ale on mnie blagal zebym wrocila i wrociłam.... teraz do mnie to czasem wraca i jak widze jaki on jest milutki dla kobiet to boje sie ze znowu tak moze byc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwazam ze powinas sprawe postawic jasno..powiedziec ze mieliscie juz przez te jego ile zachwoanie do kobiet problemu, ze odeszlas od niego a on cie prosil o wybaczenie. Powinas powiedziec ze jesli on naprawde chce byc z toba to nie ma opcji spotykania sie z innymi kobietami (chodzi tu o te jego kolezanki) bo ty z immymi facetami sie nie spotykasz bedac z nim. Mosisz to zrobic..bo nie ma co zyc w zwiazku ciagle podejrzewajac zdrade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram komentarz wyżej. Porozmawiaj. Samemu kiedy byłem w związku unikałem kontaktów z innymi kobietami jak ognia i tego samego oczekiwałem od partnerki żeby po prostu nie grać sobie wzajemnie na nerwach. Trzeba postawić pewną granicę, ewentualnie jak ma koleżanki to dobrze jakbyś je poznała. Kobieta szybciej zobaczy czy ma się o co obawiać ze strony konkurencji. My faceci jesteśmy zbyt niespostrzegawczy jeżeli o małe szczegóły chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastatazja
Ja ogólnie jestem nieufna. Też sądzę, że powinnaś być czujna. I sama boję się zdrady. A to moja sytuacja: On pisze z byłą. Ona się dwiaduje i nie życzy sbie tego, mówi tym otwarcie. Ta była ma męża i dziecko. On obiecuje nie pisać, po jakimś czasie wychodzi na jaw, że nadal pisze. Ona Go opie**ala. Wychodzi z domu, bo on ją okłamał. Ogólnie wielka histeria i żal. On ją zatrzymuje, wnosi znowu do mieszkania. Rozmawiają. Cały dzień niemal. On obiecuje, że nigdy więcej. Ona się dowiaduje, że po zerwaniu, gdy ta była miała już męża spali razem. On był wtedy sam. Z byłą nie jest razem 6 lat. Co ma myśleć Ona - słusznie robi jazdy i zabrania czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie by bylo z bylym czy bylo..rozstac sie w jako takich przyjaznych stosunkach.nikt nie mowi o przyjazni..ale jesli jest ok kontakt to czemu nie..spedzili troche zycia razem ale im nie wyszlo..nie mozna wsyztsiego w zyciu przekreslic. Jesi jednak jego stosunki z byla biora gore nad zwiazkiem z toba to..nie ma to semsu.Powiedz mu to, moze dajcie sobie czas...niech on sie zastanowi, ty tez sie zastanow ale wydaje mi sie ze ty akurat to wiesz czego chcesz - jesescie razem i on ma byc tylko dla ciebie. Przeszlosc nie moze byc wazniejsza dla niego niz terazniejszosc i przyszlosc z Toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastatazja
Rozwalam cudzy wpis, ale odpowiem - wydaje mi się, że nie jest ważniejsza. Jednak gdzieś wewnątrz siedzi to, że po jej ślubie spali ze sobą. Gdzie tu moralność? Fakt, było to przed związkiem ze mną, a w rozmowach nie było niczego niepokojącego, ale siedzi to we mnie jak jakaś zadra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to powiem Ci tak..obydwoje zrobili zle.On nie powinien spac ze swja byla ktora wyszla za maz. ona nie powina tez tego zrobic.Glupia baba fest. Po co ona wychodzila za maz skoro cagnie ja do twojego faceta? bo chyba inaczej nazwac tego nie mozna..a on jej ulega i tez jest glupi. Stuacja dosc patowa..pamietaj ze to bylo wczesniej...nie mozna miec wiecznych pretesji do niego za to co zrobil wczesnije bo to dziala destrukcyjnie na niego i oczywiscie na Ciebie. On musi ograniczyc z nia kontakty( bo to nie jest normalne w takim stopniu) a ty.. mosisz sie zastanowic czy masz dasz rade zyc z facetem ktory zrobla w przeszlosci os takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastatazja
Ona Go zdradziła, On ją zostawił, związała się z innym. Wyszłą za mąż, urodziła dziecko. Zdradziła męża z moim. Nie wiem - może podświadomie chciał sprawdzić czy tamtego też zdradzi. Nie rozumiem za bardzo tego. Kontakty ponoć zerwał całkowicie. PONOĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha aha..no to poczekaj i zobaczysz jak sie sytuacja rowzinie. Nie podejmuj pochopnyc decyzji ale powarznie sie nad tym wszytim zastanow. Jesli ona z nia zerwal kontakty to oby tak bylo bo jesli sie okaze ze nie..ze cie klamie i ma z nia ciagle kontakt to nie ma to sensu. Musisz miec plan B w takije sytuacji i glowa do gory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastatazja
Planem B w tej sytuacji może być jedynie odejście. Poza tym nie wiem jak miałabym się dowiedzieć o tym, że dalej piszą. Robić jakieś włąmy czy co. Nawet jeśli nie przestanie pisać, to lepiej to pozabezpiecza. Tak, abym nie znalazła, więc sama rozumiesz. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n@t@l@85
hmm.. głupia sprawa...z byłą mojego faceta tez miałam już doczynienia.... pisał z nia esy... w ktorych tresci bylo ewidentnie jak sie umawiaja....spotykali sie, jak miala urodziny to pojechal sie z nia spotkac do knajpy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n@t@l@85
pojechalismy na nasze pierwsze wspolne wakacje i oczywiscie pierwsze co zrob il jak przyjechlismy to napisal do niej esa ze juz nawakacjach jest...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastatazja
I jesteś teraz z tym facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n@t@l@85
jestem właśnie z nim...i od tamtego czasu uspokoilo sie, niby nie ma z nia kontaktu...sprawdzam mu tel i wszystko co sie da...z innymi tez kontaktu nie ma... ale sie caly czas boje.... stad ten temat....kocham go tak bardzo....i boje sie o zdrade:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuttttttttttttt
i tak cie zdradzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastatazja
A może zwyczajnie lepiej się z tym kryje? Wszystko da się ukryć jak się mocno chce. ;) Ja wiem, że mój nie zdradzi, ale kontakt mnie lekko mówiąc wkur... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n@t@l@85
wiem co czujesz bo mam dokladnie tak samo, wiem ze mnienie zdradzil...ale sama swiadomosc ze moze z kims pisac doprowadza mnie do szalu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastatazja
W niedzielę miał 3 wojnę światową,łącznie z moim płaczem i trzaskaniem drzwiamy, wyjściem do domu i Jego zatrzymywaniem mnie - właściwie wniesieniem do domu. Powiedziałąm, że tego tolerować nie będę. Twierdzi, że zrozumiał i kontaktu od tej chwili nie będzie żadnego. Chciałabym w to uwierzyć, ale jakoś.... nie potrafię. Nie wiem czemu. W poprzednim związku zostałam zdradzona po 6 latach. 3 miesiące przed ślubem. Nie chcę powtórki z rozrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój facet kazał koleżankom sobie dawać buziaka, poszedł na spotkanie z internetową koleżanka, pyta się koleżankom czy chciałby z nim być gdyby nie byłze mną, nie wspominając że pisze smsy, na gg i spotyka sie z nimi jako wielki przyjaciel. Jest to bardzo męczące i krzywdzi mnie, zalożyłam nawet temat nie dawno bo nie wiedziałam co robić, dałam mu szanse na zmiane czekam, ale nie wierze w jego milość tak jak kiedyś, że jego kontakty z koleżankami będą dalsze...no ale dałam, może głupia jestem. Tak to jest jak ma sie towarzyskiego faceta :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastatazja
Independent91 - ile jesteście razem? To ja bym miała chyba za słabe nerwy na takie akcje. Całkowicie wystarcza to, co serwuje mi mój. Krótkie rozmowy z byłą na gg raz na kilka dni. Paronastozdaniowe. I sex z nią bez zobowiązań zanim związał się ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamantaSmolekKJ
A co ja mam powiedziec moj mnie zdradzil calujac sie jak bylam w 3 miesiacu ciazy Nadal jestesmy razem powoli odbudowujemy nasz zwiazek Niby prawdziwa milosc przetrwa wszystko Okaze sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastatazja
Współczuję. ja bym też pewnie wybaczyła MEZOWI. Ale na pewno nie w rocznym związku. A mój jest dopiero roczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem już półtora roku i to co napisałam to i tak niewiele z tego co on mi zrobił, mogłabym książke napisać. Zawsze to ja przez niego płakałam, już dwa razy się prawie rozstaliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n@t@l@85
widze że dziewczyny, nie jestem sama....dobrze ze mam chociaz z kim popisac, bo moja kolezanka juz nie chcie słchac mojego uzalania sie, juz dawno mi powiedziala co mam zrobic, ale ja kocham go za bardzo.... kurde faceci to sa swinie, ie mysla kompletnie, a jak cos spierdola to dopiero sie im oczy otwieraja....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastatazja
Wybaczcie, ale ja myślałam, że mam źle. Ale to, co tu czytam to jakaś paranoja... I widzę, że krótkie związki. Sądziłam, że dłuższe, skoro więcej się wybacza... Chętnie bym jeszcze popisała, jednak na 12.30 mam do pracy. Zajrzę tu około 18. Pozdrawiam Was kobietki i trzymajcie się. Miłego dnia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n@t@l@85
miłej pracy Anastatazja:) no widzisz tak to jest z chlopami.... ja ez myslalam ze jestem z tym sama a tu widze ze wiecej takich dziewczyn...smutne to jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateusz jakich mało
na pewno cię zdradza, czy wy kobiety nie umiecie zrozumiec że jak już raz wpadl to was nie kocha? jakby kochał to by takiego czegos nie zrobił proste i logiczne, teraz tylko sie z tym dobrze ukrywa a jestem pewny na 100% że cię zdradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to moja koleżanka mówi "cyrk na kółkach". No ale przez te różne, różniaste akcje coś gaśnie i jest łatwiej bynajmniej ja tak mam. Mi też już sił brak, moja cierpliwość naprawde się kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×