moja żona powiedziałą do mnie Tomi. a ja mam na imię Sławek

co o tym sądzicie. dodam tylko, że Tomi to zdrobnienie imienia eks męża jej koleżanki. rano o nim rozmawiały bo są w trakcie sprawy rozwodowej. ale rozmawiały o nim rano - a do mnie zwróciła się w ten sposób wieczorem. nie miała racjonalnego wytłumaczenia dlaczego nazwała mnie Tomi

Idź do weterynarza , niech po porożu sklasyfikuje do jakiej grupy rogaczy się zaliczasz :D

Oj kiepska sprawa...

ujjjj jujujuuuujjj :-( niedobrze to wyglada

ja kiedyś o mało nie powiedziałam do męża imię eksa, z którym co prawda byłam 10 lat ale nie utrzymuję żadnych kontaktów i naprawdę nie wiem skąd mi przyszło to na język, w ostatniej chwili się powstrzymałam... ale to nie była sytuacja "łóżkowa" tylko normalnie, na ulicy...

ożesz, nie jest to przyjemne, są to niewytłumaczalne sytuacje mnie się to zdarzyło, byłam z facetem kilka miesięcy,poszlismy na imprezę do znajomych (fakt że był już podchmielony) i przedstawił mnie znajomym imieniem swojej byłej, to było jak policzej , jak można zrobic coś takiego? nawet po pijanemu? dla mnie wytłumaczenia nie ma skolei jego mama kiedyś przy jakimś spotkaniu rodzinnym przy stole klapnęła do mnie imieniem innej jego byłej, to było bardzo przykre, no cóż maożnaby to wybaczyc starszej pani ale facetowi? nigdy znam siebie i powiem ci że gdyby mój mąż tak się do mnie odezwał to chyba bym go zjadła żywcem,twoja żona może i przezywa rozwód znajomych ale żeby pomylić imiona facetów, w zyciu nie uwierzę w bajki że ot tak przypadkowo

jasne, maz kolezanki sie rozwodzi, bo mu sie nie ukladalo ale na pewno twoja zona go pocieszala frajerze!

najlepiej założyć,że żona zdradza z tym całym Tomim:O masakra:O

no dobra, ja raz powiedzialam do chlopaka 'mamo' to znaczy, ze sypiam z mama? eh, facet...

powiedziałam "Niko" - imię mojego psa :D

Skoro już tak popadamy w skrajności to dobrze, że mój facet nie pomyślał że go zdradzam z psem :o ale pojebany jesteś autorze :o

Myślała o tej sprawie i dlatego mózg dał impuls do języka i takie słowo powstało Tomi ... to nic nie znaczy nie obciążaj sobie zwojów .

Może cię zdradza, kto to wie, może warto sprawdzić Ale...jest też inne wytłumaczenie.......wiesz ..my kobiety bywamy emocjonalne i przeżywamy głęboko nie tylko swoje problemy ale i coś tak porażającego jak nieudane małżeństwo i rozwód przyjaciółki. Potrafimy godzinami i nawet dniami wyświetlać sobie film w głowie z takich traumatycznych przeżyć przyjaciółki...nie dziwi mnie że przez ileś godzin w czasie zajętej filmem głowy , aż wieczorem...gdy nagle ty wcinasz się sobą w jej zajętą głowę...nie dziwie się że może użyć imienia głównego bohatera dramatu tkwiącego w jej głowie....może ta sprawa w życiu przyjaciółki a raczej powody nieudanego małżeństwa , są tak wstrząsające dla niej że to tkwi i kłębi się w jej głowie. Wiem że ja tak mam , i pewnie inne wrażliwe kobiety również tak przeżywają. Facet niezbyt rozumie takie długotrwałe emocje i współodczuwanie dla wydarzeń w życiu przyjaciółki, że aż tak długo można się przejmować przeżyciami przyjaciółki. Mam nadzieję że jasno wytłumaczyłam .

za dużo dramatów i pornoli!