Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w tym słowie jest kolor nieba

Kura domowa ...

Polecane posty

Gość www111
do-jestem kura domowa ale- jaki to biznes ze pracujesz tylko latem a starcza na rok? tez bym tak chciala moglabym byc wiencej z dziecmi a nie charowac od 9-17 i soboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no kochana do takich zarobków
to ja mam duży pensjonat ,który prowadze wraz z moją mamą i tez tylko latem zarabiam :) Sezon letni to dla mnie żniwa .Ok 50 tys mam za sezon Ale po sezonie tom pani na włościach .:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no kochana do takich zarobków
dodam ,że mąż pracuje zawodowo a pokoi mamy kilka tylko ale nie ma co narzekać .od tego kasy nie przybędzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za brednie. To, czy się pracuje, czy nie zależy tylko od niej. Ja nigdy bym się nie dala rodzinie, czy znajomym zmusić do czegoś wbrew własnej woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhklllla
w polowie sie zgadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www111
to czy pracujemy czy nie nie zawsze zalezy tylko od nas ja np. musze bo z czegos trzeba zyc a wolalabym zostac z dziecmi w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 tyś polskich złotych za sezon wyciągasz z tego pensjonatu? To niewiele, jeśli ta kwota ma starczyć na wynagrodzenie personelu, remonty, usługi plus wynagrodzenie personelu. 50 tyś rok, skoro tylko w sezonie zarabiasz, to jakieś 4tyś miesięcznie dla jednej osoby, więc zadne kokosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale po coooo
Ja nie jestem przeciwniczką pracowania przez kobiety i rozumiem, że trzeba pracować żeby żyć, sporo rodzin tak ma...tylko nie rozumiem kobiet, które robią z tego największy cel swojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www111
A ja mysle ze jako kobiety (bo to my rodzimy dzioeci) powinnysmy miec wybor czy chcemy pracowac czy zostac w domu z dziecmi bo wkoncu ktos musi je wychowywac -nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy jaka praca. Jeśli jest się sklepową albo pracuje na infolinii, rzeczywiście nie ma sie czym podniecać. Ale jeśli ma się bardzo frapujące zajęcie, dodatkowo przynoszące spore pieniądze, to można zatracić się w pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale po coooo
No właśnie teraz jest coś takiego, że zostaw dziecko po macierzyńskim i lec do pracy :O i mało kto się zastanawia, co z dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale po coooo
Ale też uważam, że jeśli w małżeństwie się ustala, że żona nie będzie pracować, a kasy jest dużo, to ona ma prawo zapisać się na jakiś kurs, no cokolwiek, jakieś wyjścia, żeby nie było tylko tak, że siedzi tylko w domu, żeby po prostu miałam coś tylko dla sienie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www111
ale po coooo-dobrze gadasz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale po coooo
A bo wkurza mnie, że jest taki głupi trend, że jak dziecko ma rok i matka dalej z nim siedzie, to wszyscy pytaja kiedy wracasz do pracy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www111
no a jak dziecika biega po ulicy caly dzien i rozrabia to sie pytaja gdzie matka-i tak zle i tak niedobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale po coooo
No tak...no i też jest to niebezpieczeństwo że matka będzie nadopiekuńcza skacząc ciągle nad dziećmi, bo skoro jest w domu, to musi, tak dużo kobiet myśli :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dumna kura
a ja jestem szczesliwą kurką od 18 roku życia pracuję na początku cieszyłam się własna kasa ambicje i myślałam o takim świecie kobiety sukcesu w firmie zawsze zabieganej itp aż pewnego dnia zrozumiałam że to wszystko jest nie ważne dlaczego mam pracować dla kogoś obcego, dlaczego mam wchodzić w ten świat pełen fałszywych ludzi wstawać codziennie o tej samej godzinie codziennie jechać w to samo miejsce oglądać tych samych ludzi użerać się z tą pracą. poznałam cudownego faceta i jak nigdy nie chciałam mieć dzieci bo to była dla mnie strata czasu tak teraz wiem że życie kobiety nie pracującej z wyboru jest cudowne i najważniejsza jest rodzina a nie jakieś tam firmy i gonienie. uwielbiam zajmować się dziećmi uwielbiam wstawać nie punkt 6 rana tylko choćby o 8 uwielbiam sprzątać bo robię to dla swojej rodziny bawimy się uczymy mam wreszcie czas na wszystko. mogę siedzieć na necie mogę sobie zagospodarować dzień jak chcę i wszystko co robię wiem że robię dla kogoś kto mnie kocha a nie dla szefa swojego. nareszcie mogę skonczyć studia zaoczne i uczyć się języków jest cudownie mam dorywcze prace w domu co starcza na moje wydatki a reszta na szczęście mąż ma pracę i to jest cudowne czuję się szczęśliwą kobietą mającą wpływ i czas na wychowanie dzieci. i co w tym złego?? może ci którzy nie akceptują kur domowych są zazdrośni że muszą codziennie wstawać do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dumna kura nie wiem czego mógł bym tobie zazdrościć, aczkolwiek ja bym takiej w domu nie chciał:) moja kobietka też nie pracuje " na etacie" bo nie musi, pracuje bo odczuwa potrzebę przebywania z ludźmi, prowadzi butik. Nie strawił bym kobiety która pożądam by się zamieniła w mamusię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dumna kura
ruslan kraków gdzie indziej piszesz że twoja dziewczyna ma 19 lat i się uczy więc nie wiem gdzie tu prawda a nie tylko mamusia jestem bo jak bys sie wczytal i studiuję i dorywczo mam prace w domu ale chodzi o to że poswięcam się dla męża a nie dla szefa i tyle nie straciłam na swojej kobiecości wręcz przeciwnie teraz mam więcej czasu i dla siebie i na sex i jest cudownie a nie jakiś tam wielki pan firmy będzie mi mowił co ja mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echeee
Do niepracowania zawodowo i pracowania głównie dla rodziny i czerpanie z tego wielkiej satysfakcji trzeba dojrzeć...ktoś kto przeżył w pracy dużo niemiłych chwil szybciej doceni, że już tego nie musi znosić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echee
Na jesieni na kafe topik założyła dziewczyna 28 letnia, po ślubie, która nigdy wcześniej nie pracowała, po ślubie też nie i tak raczej zostanie...skończyła SGH, dostała dom po dziadkach...dla mnie to ekstremalny przypadek, ja tak bym nie mogła, uważam że trzeba chociaż spróbować ten pracy, chociaż rok i zobaczyć ja nam to leży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dumna kura
dokładnie trzeba zaznać codziennej pracy żeby docenić a i tak wydaje mi się że dla mężczyzny lepiej jest wrocić do domu mieć szczęśliwą żonę ugotowany obiad porządek i kogoś kto go wysłucha jak mu minął dzień kobietę która ma dla niego czas a nie wracać po całym dniu o 18 ona też o 18 wszyscy zmęczeni całym dniem ponarzekają pójdą się umyć zjedzą jakieś kanapki i spać i jutro kolejny taki dzień tylko mężczyzna musi zarabiać za dwoje to jest ten warunek szczęścia no bo jak kasy brakuje to niestety wtedy tylko żale że jest za mało i pretensje że się siedzi w domu. na prawdę kobietki nie myslcie stereotypami w domu tez można się spelniać jeśli tylko się chce i żadna to ujma wręcz przeciwnie przyjemność z uśmiechu całej rodziny:) trzymajcie się mocno kurki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no kochana do takich zarobków
dla ciekawskiej wyżej :) to juz jest kwota PO opłaceniu wszystkiego ... a napisałam wyrażnie ,że jest to niewielki pensjonacik a nie olbrzymi hotel..ale jak ktoś ma problemy z czytaniem to radze wrócić do szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rusłan widzę,że kura domowa
to dla ciebie zaraz mamuśka!:D widzisz mój drogi ja tez jestem kura domowa i nikt mi nie zarzucał ze jestem mamuśka -owszem dla swojego dziecka jestem-:D Ale dziwi mnie dlaczego ty nie chciałbyś takiej w domu -jak piszesz ? Twoja żona pracuje bo chce być z ludzmi ...aha A ja nie pracuje i tez przebywam z ludżmi to zależy wiesz ....jak ktoś jest lubiany i ceniony MIMO tego ,że nie pracuje :) to nigdy nie będzie narzekać na nudę a ja w towarzystwie swojej rodzinki i przyjaciół naprawde sie nie nudzę .Przykro mi ,że twoja żona nudzi sie z toba :)🖐️ sorki -zjadliwe ale ty zacząłeś pierwszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×