Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zła na cały świat

Jak byście się zachowały?

Polecane posty

Gość zła na cały świat

Moi teściowie chcieli kupić naszemu synowi rower na DD. Pojeździliśmy RAZEM po sklepach i wybraliśmy rower, który pasował synowi i cenowo był przystępny. Dziś dzwoni teściowa, że wrócili od rodziny (300 km od naszego miasta) i tam kupili ten rower. Zupełnie inny niż wybraliśmy. Sęk w tym, że kupili ten rower za mały!! Przedział wiekowy producenta 3 - 5 lat. Syn ma prawie 6 lat i obecnie rower z 14 calowymi kołkami a Oni mu kupili odrobinę większy 16 calowy. Jak jeździliśmy razem po sklepach to wsiadał na te 16-tki i widać na pierwszy rzut oka, że były za małe... a teściowa dziś do mnie, że Oni tak ZDECYDOWALI bo tamte co chcieliśmy były za duże. 18 calowe. Syn dotykał nogami ziemi. Jeździł bez problemu. No i się zdenerwowałam. Rozumiem, ze to prezent ale uważam, że kasa wyrzucona w błoto. Gdybym wiedziała, sama kupiłabym mu rower a jeśli teraz to zrobię to będzie foch. Dodam, że rower, który mu kupili jest droższy niż ten, który wybraliśmy. Więc to nie problem naszych finansowych wymagań. Jak postawić stary rower syna (14-tka) i ten nowy (16-tka) to prawie nie widać różnicy. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koiko
ja bym oddala ten rower Syn sie bedzie meczyl na takim Po co mu takie gowno na pol roku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a istnieje w ogole mozliwosc zwrotu tego roweru do sklepu? niech maz (koniecznie on a nie Ty) porozmawia z rodzicami ze doceniacie i w ogole ale ten rower mu bardzo krotko posluzy. niech im spokojnie wyjasni i to jeszcze w tonie ze szkoda ich pieniedzy na cos co prawie Waszemu dziecku nie posluzy. moja tesciowa swego czasu nas kilka razy uszczesliwila ubrankami takim i na styk. jak jej otwarcie powiedzialam ze to ubranko zalozy moze z 2 razy i bedzie za male to ona ze nie bylo wiekszego a jej sie podobalo bla bla bla. ja ze ok rozumiem ale sa to pieniadze wyrzucone w bloto. w koncu zalapala jak zobaczyla ze w tym co ona kupuje maly nie chodzi bo ja mu przymalych ubranek nie zakladam i jak kiedys zobaczyla ze nowe z metkami odkladam dla drugiego dziecka. teraz kupuje normalnie wiekszy rozmiar albo taki na teraz ale nie na styk. nawet ostatnio w sklepie wymyslila pizame dla malego i znowu na styk. popatrzylam na nia, pokrecilam glowa i stwierdzila ze odpusci :D albo kiedys kupila mu sliniaki jak on mial ponad rok i nie uzywal od dawna sliniakow. wiec mowie jej ze maly nie uzywa przeciez sliniakow a ona ze moze pouzywa troche bo jej sie tak podobaly bo z Elmo a maly przeciez Elmo lubi. odlozylam je za jakis czas nieodpakowane dla drugiego dziecka co tez widziala. takie drobne rzeczy to ja zalatwiam sama z tesciowa bo moja sie nie obraza ale jakies powazniejsze to wysylam meza, po co ja mam byc ta zla. Ty tez autorko meza namow zeby powaznie i na spokojnie im wyjasnil ze cieszycie sie z prezentu ale szkoda Wam ich pieniedzy ktore wydali bo rower nie przyda sie na dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×