Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sędzina sprawiedliwosci

Kuzynka ukradła pieniądze i jak się zachowac?

Polecane posty

Gość sędzina sprawiedliwosci

W niedziele na imieninach babci Zosi zjechali się goście.Była też moja 13 letnia kuzynka, goscie siedzieli w duzym pokoju a ja poszłam do kuchi wode zagotować i dokroić wędliny, w przedpokoju stała moja kuzynka koło telefonu i tam na stoliku leżały pieniadze ktore połozyłam po powrocie z zakupow, banknot 50 zł i 20 zł. Zauwazyłam ze jakoś niecierpliwie młoda się ogląda za siebie, nie widziała mnie w kuchni , ale za to ja ja bardzo wyraźnie, i koncu bardzo szybkim ruchem włozyła do kieszeni 20 zł i poszła do wc, ja zdębialam, w pierwszej chwili miałam ochote narobic awanture przy wszystkich, , ale tak fajna atmosfera była że najbardziej w tym, wszystkim babcia by ucierpiala i popłakała się z żalu i smutku że własna wnuczka ją okradła. Martyna wyszła z ubikacji, zawołałam ją do siebie i się zapytałam co chowała do kieszeni, ona zapiera się że NIC, i tak wkółko w zywe oczy zaprzeczała, to kazałam jej lkieszeń opróznic, ona że nie , zapytałam sie czy mam ją wywlec za kłaki na środek pokoju tak gdzie goscie i przeszukac osobiscie?, wtedy z kieszeni wyjeła 20 zł ze łzami w oczach i priosiła zebym nikomu nie mówiła, i sie rozpłakała że to jej pierwszy raz sie jej zdarzyło. Akurat weszła do kuchni ciotka, zobaczyła córe zapłakaną, py ta co się stało,ja nie wiedziałam czy wszystko opowiedziec, ale zobaczyłam jej błagalne spojrzenie i powiedziałam ze palucha przycieła, nic strasznego. Już od tamtej pory nie rozmawialismy ze soba, ale wciaz sie waham czy powinnam poinformowac o tym jej rodziców (babci to bym tego nie zrobiła, ona zawrazliwa jest na to),czy jednak dobrze ze odpuściłam i gówniara ma nauczke na przyszłośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroczący nick
Nie robiłabym afery już. Myślę, że tak jej dałaś popalić, że już nigdy nie popróbuje. Do tego będzie Ci jednak wdzięczna. Tajemnice łączą ludzi:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeetam
Na pewno od dawna ma lepkie łapy, ja bym zrobił aferę by uczulić rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytyyt
mogłas jej w łeb natrzaskać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Herkullesa Opppa
To chyba bylas niezlie pijana jezeli ona kradla w niedziele a ty dopiero teraz o to sie pytasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sędzina sprawiedliwosci
a ty myslisz ze ja codziennie przesiaduje na kafeteri????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszalała młoda
na twoim miejscu bym jej wprała w tej kuchni i temat zamkniety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogłas powiedziec prawde
źle z4obiłas ze nie powiedzialas matce lub ojcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sędzina sprawiedliwosci
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię kosmetykiii
a nie mozesz za jakis czas, jak sprawa juz nie bedzie tak swieza, powiedziec rodzicom? nie warto jesli nic nie wzbudzi twoich podejrzen ale jesli tak, to od razu wyciagaj sprawe, ale miej ja na oku te dziewczynke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6347833
mogłaś jej liscia strzelic , ale nic nie mow starym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem zrobiłaś ok
Zareagowałaś natychmiast, wyjaśniłaś sprawę i można ją uznać za zamkniętą. A jeśli będziesz wciąż miała powody do podobnych "niepokojów" to oczywiście powinnaś powiedzieć rodzicom dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mowic o tym
nie mow o ty nikomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dzis
ja uważam, ze dobrze zrobiłas nie mówiąc nikomu i nie mówołabym, a najwyzej przyjrzała sie lpiej, czy mała nie ma jakis kłopotów, tak poobserwowała na przyszłosć. ale jeśli to faktycznie jednorazowy incydent, to nie mówiłabym nikomu, i tak się dziecko wstydu najadło, ma nauczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaewaa
poowinnas powiedziec jej rodzicom, to oni ponoszą za nią konsekwencje i powinni wiedziec na kogo wychowali swoja latorośl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×