mój dziadek

dzisiaj umarł i jest mi smutno

Jenny współczuję ci , ja niedawno przeżyłam ten koszmar mama....

:(

mój dziadek umarł pół roku temu, a mi ciągle jest smutno. :(

dobrze ,że wczoraj zdążyłam się z nim pożegnać

I to jeszcze umierał w takich męczarniach, że ciągle mam to przed oczami. Tak bardzo mi jest żal. :(

dziękuję wam... on też bardzo cierpiał dobrze ,że już się nie męczy

przytul sie

jennifer8787*** chcesz o tym popisać " Chorował ?

A ja nic nie zdążyłam zrobić, bo ciągle miałam nadzieję, że stanie się cud i będzie żył. Ale ja byłam głupia...

Jennifer, może dodasz zdjęcie zmarłego dziadka? Wszystkim się podzielasz na tym forum, nie masz swojego zycia tylko kafe kafe i kafe więc czekamy

Mi mama umarła na rękach i ciągle mam wrażenie że wróci.... tęsknie za nią bardzo

Ciągle mówiłam mu, że będzie dobrze itd. i teraz mam wyrzuty sumienia, bo nic nie było dobrze. Nienawidzę siebie za to.

2 tygodnie temu okazało się że ma raka wątroby z przeżutami na płuca ,żołodek,nerki... i żył do dzisiaj do 17:45 ..dzisiaj rano był już przewieziony do hospicjum (pluł krwią...itp)

Gagita matka to jeszcze bliższa osoba ,nie sposób mi sobie wyobraźić twojego bólu

Jenny dwa miesiące a mnie nadal trzepie jak sobie to wszystko przypomnę .. nawet największym palantom z kafe nie życzę takiego doznania

na każdego przyjdzie kolej-----------tydzień temu zmarł mój brat cioteczny wcześniej dostał bardzo dobrą pracę miał zacząć 4-05 tego dnia dostał wysokiej gorączki ,i boleści -pogotowie-szpital-badania-diagnoza rak-zmarł w czwartek -dobry człowiek był-miał 56 lat

Właśnie ci dobrzy odchodzą pierwsi ...