Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fukkkckkckckc

Zmieniłam swoje życie !! Udało mi się , nie jestem tez uzależniona od KAFE !!!

Polecane posty

Gość Fukkkckkckckc

Stękałam jęczałam tu setki razy... Nawet nie wiem ile założylam tematów :D Spędziłam na kafeterii ,ponad 2 lata. Po maturze siedziałam,wpadłam w jakiś amok, cos jak fobia spoleczna z depresją. Płakalam tu wiele raazy, a to ze jestem brzydka, biedna, nie mam znajomych , mam nudne zycie, czuje sie staro ,nikt mnie nie lubi, chce umrzec i tak dalej.... Pod koniec kwietnia byłam u fryzjera,siedziałam i myslalal z farbą na glowie. Patrzylam w lustro i moze to glupie,ale uswiadomiłam sobie : Co ja robię ? :O Od 2 lat siedze na jakims forum ,od rana do wieczora, rodzice mnie utrzymują a ja co? Nic nie robie tylko narzekam ,przypomnialam sobie jaka bylam kiedys. Po wyjsciu z gabinetu wrocilam do domu ,przez długi weekend siedziałam w domu sama i pisałam CV . Caly dzien spędziłam na wysylaniu listów do roznych firm. Wiadomo ,bez wykształcenia/ doswiadczenia to moge sie w dupe pocalowac ale.... Zadzwoniłam do pewnej firmy (farmaceutyczna) pracowalam tam jako licealistka w wakacje dorywczo. Zapytałam czy jeszcze szukają kogos? Wróciłam tam :) Praca w połowie biurowa/w polowie fizyczna, lekka . 2200 do ręki ,3zmiany . Przez 2 tygodnie dojeżdzałam pociągiem prawie 100km do Wawy. W poniedziałek się przeprowadzam ,znalazłam lokum :) Odnowiłam kontakt z przyjaciolką ,poznalysmy sie po maturze. Bluzgalam tu ze nikt sie do mnie nie odzywa... Nic dziwnego zmieniłam numer tel i sama sie nie odezwalam. Bylam z nią na zakupach,zmienilam garderobe ,chocilam w starych szmatach jeszcze z LO, potem na imprezie firmowej ,poznalam nowe dwie ciekawe osoby :) Bylam tez na randce :D Wszystko zmierza w dobrym kierunku,a nawet jesli nie.... nie bede plakała, ze sie komus nie podobam ;) Zaczęlam chodzic na basen... Sama, odwazylam sie i o dziwo nikt na moje wychudzone ciało nie patrzyl ze zdziwieniem . W pazdzierniku chce wreszcie zacząc studia :classic_cool: Jednak rady typu usmiechnij sie, odezwij sie do innych , wyjdz do ludzi cos dają :) Jestem z siebie dumna ,nawet teraz siedze z bananem na twarzy :D I jedna wazna rzecz : Wyleczylam sie z nalogu internetowo-komputerowego. Z czatów i kafeterii. Ostatnio byłam tu wlasnie w kwietniu i wcale mnie nie ciągnelo, nie mialam czasu :) W sumie nie musze juz tu wchodzic, to forum jest strasznie depresyjne ,wystarczy posiedziec kilka tygodni i czlowiek nie ma chęci do zycia... zdrady ,kłamstwa, katasrofy,powodzie, fanatycy religijni i polityczni :O Nie mam powodu by tu zostac . Wszystkim życze wszystkiego dobrego ,zwlaszcza nieszczęsnikom i prawiczkom :classic_cool: :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio byłam tu wlasnie w kwietniu i wcale mnie nie ciągnelo, nie mialam czasu W sumie nie musze juz tu wchodzic, napisalo dziewcze na kafe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy dopiero maj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre provooooo
8/10 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super watek
ja moze nie czuje sie przegrancem, ale zdecydowanie za duzo casu spedzam TU. musze sie uczyc, czy mo;abym gdzies wyjsc, to zasiadam tu i tak przesiedze pare h dziennie, zamiast sie uczyc, a ksiazka otwarta lezy przed nosem. odstawialm juz TV na bok, zeby miec wicej czasu, kafe chcialam parokrotnie, ale zawsze poznije jest powod, by wrocic-jakis problem, czy cos. super, ze Tobie ie udalo i pozytywne zminilas swoje zycie. tez uwazam, ze odstawienie kompa, to podstawowy czynnik naszego dobrego samopoczucia, wtedy nagle zaczyna zauwazac sie normalne zycie, a komp straznie przymula i rozleniwia. ok, wiec przestane pisac i wreszcie wyjde stad na dluzej. obiecuje sobie nie wchozic tu do konca maja. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zależy jak leży
po tej wzmiance o chudości pomyślałabym, że to przerwa, ale jej chyba dłużej tu nie było niż od kwietnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super watek
prbuje zablokowac sobie kafe, to najlepszy sposob, wiec mozeliwe, z emi sie uda, jesli tak, to sija wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1.5 miesiaca bez kafe to juz duzo wiec o co te przytyczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie było to tak, że nic mi się nie chciało, nie chciało mi się wyjść z domu by się spotkać z kimkolwiek. Starałam się na siłę odbudowywać jakieś stare znajomości, ale to nie są prawdziwe przyjaźnie. Czułam się strasznie samotna. Rozwiązanie przyszło jakby znikąd. Szukając w Internecie ludzi z podobnymi problemami znalazłam stronę http://energiaduchowa.pl i zamówiłam oczyszczanie aury. I nagle po kilku sesjach zaczęłam nabierać sił do życia. Teraz w wolnym czasie nie przesiaduję już w domu, lecz spotykam się z ludźmi. Nauczyłam cieszyć się z tego co mam, po prostu zmieniłam podejście. Dlatego głowa do góry, nie ma problemów nie do pokonania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×