Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość roztrzepanaLalka

wczoraj zdenerwowalam bardzo swojego faceta'pierwszy raz byl taki zly na mnie:/

Polecane posty

Gość roztrzepanaLalka

A wszystko przez moje roztargnienie' juz nie wiem jak to nazwac:o moze skleroza:( nie moge sobie z tym poradzic' ciagle o czyms zapominam:o wczoraj to juz przegielam:o byl tak zly na mnie ze az bylo to widac'jescze sie nie klocilismy nigdy' zazwyczaj jakas lekka wymiana zdan...awczoraj tez klotni nie bylo' tylko to ze on sie tak strasznie wkurzyl:( nie wiem jak nad tym zapanowac' moze wy dziewczyny mi cos poradzicie??? Czy moze byc tak ze on mnie przez to zostawi? Mowi ze mnie kocha'wczoraj tez mi to powiedzial ' zrezta jak codzien...ale ja nie wiem czy on to wytrzyma'chcialabym sie zmienic' ale nie wiem jak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roztrzepanaLalka
sama tego nie rozumiem:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla córeczki
a o co się wkurzył? niech pije melisę na nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla córeczki
facei tez wkurzają swoim zachowaniem kobiety, ale jakoś my nie robimy z tego wielkie halo i wrzasku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roztrzepanaLalka
jestem fryzjerka' i mialam wcozraj jechac ostrzyc dwie osoby' na koniec pracy przyjechala do mnie do salonu siostra' zagadala mnie 'a mialam wziac sprzet...no i zapomnialam ' pojechalam do domu i wtedy dopiero mi sie przypomnialo ze nie wzielam'(juz byl wkurzony) wiec pojechalismy spowrotem do salonu' na miejscu zobaczylam ze nie wzielam kluczy:ozdenerwowal sie na max'ale nie bylo chyba powodu zeby az tak...gdyz wlasciciel u ktorego wynajmuje..otworzyl mi drzwi....wzielam sprzet i pojechalismy' cala droge sie nie odzywal do mnie' widzialam zlosc na jego twarzy:o dojechalismy na miejsce 'to jeszcze jak juz bylam tak na max przez to zestresowana' wysiadajac z auta przytrzasnelam pas...to juz wydarl sie na mnie..i powiedzial:idz rob co masz robic 'sieroto' niech ja cie nie widze:o wiec poszlam9strzyglam' potem wyszlam to jeszcze popatrzyl takim wrednym wzrokiem na mnie' mi sie smutno tak strasnie zrobilo'zobaczyl ze lzy w oczach i .....zmiekl' ale mi tal do dzis zle'boje sie ze on mnie przez to zostawi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bede ocenial zachowanie
twojego faceta ale generalnie nie lubie lasek co sa jak male dzieci, palcem pokazywac caly czas, myslec za nie, itd itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bede ocenial zachowanie
a to co zrobilas to brak odpowiedzialnosci! z tym ze nie wiem jak tam jest u was, jezeli cos ci sie przytrafilo takiego raz to faktycznie cos z nim nie tak, jesli natomiast do wiekszosci rzeczy tak podchodzisz... to wspolczuje twojemu facetowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×