Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dolores trzystaaa

"słoiczki" dla dzieci domowej roboty. czy tez robicie?

Polecane posty

Gość dolores trzystaaa

jesli tak to podzielicie sie przepisami? mam w planie kupic 5kg marchwi, ziemniaki i ok 2kg piersi z kurczaka, po ugotowaniu wszystko zmiksowac na papke, powkladac do malych plastikowych pojemniczkow i zamrozic i kazdego dnia wyjmowac po jednym by sie rozmrazal na nastepny dzien. dobry pomysl? moze cos doradzicie? zeby mialy smak ja te z prawdziwych sliczkow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja napisze tak jest bardzo
a czemu na bierzaco dziecku nie gotujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po kie licho? Albo gotuj na bieżąco, albo dawaj słoiczki ze sklepu. A jek koniecznie chcesz więcej, to może lepiej pasteryzowac niż mrozić. No i nie takie ilości - 5 kg marchwi?!!!???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolores trzystaaa
nie napisalam nigdzie ze nie gotuje przeciez :) a pozatym po co codziennie gotowac po 1 marchewce kurczaka kawalek i tak sie bawic codziennie zamiast raz na 2 tyg poporcjowac zamrozic i ten czas na robienie papek wykortzystac na cos innego? robil ktos tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolores trzystaaa
moze przesadzilam lekko z tymi 5 kilogramami :P no ale wiecie o co chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolores trzystaaa
jak sie pasteryzuje? moze opiszesz, i czemu lepiej nie mrozic nie rozumiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, ale chyba naprawdę lepiej pasteryzować. Ja tam nie gotuję. Daję mu gotowe ze skepu. Leniwa jestem. A poza tym to chyba ta marchew nie taka do końca zdrowa ( pryskana itd.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zeby miały smak jak te z prawdziwych" ?? kobieto, czy Ty w ogóle próbowałaś te jedzenie ze słoików? przecież ono w ogóle nie ma smaku! prawdziwe to jest to, co sama ugotujesz a nie gerberki i inne srerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoiczki do wody i zagotowujesz. Jak kompoty za zimę. A mrozić to chyba w jakimś plastiku. Bo szklo popęka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ykjgfhbgnbgj7y
pomysł dobry, ale kobieto nie takie ilości !!! na rok chcesz tych słoiczków narobic ? mogą byc zamrożone nie dłużej niż 2 tyg., a pojemniki muszą miec atest do kontaktu z żywnością i dzieciakowi codziennie to samo będziesz dawac ? takie 3 składnikowe posiłki ? trochę ubogo i niezbyt zdrowo nie można dziecka karmic tylko kurczakiem ! są inne mięsa, ryby, indyk, królik, inne warzywa, owoce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja napisze tak jest bardzo
nie wiem jak ty doloress ale ja balabym sie awac dziecku ugotowane mieso z kurczaka ktore ma 2 tyg nawet jak jest pasteryzowane. Ja kiedy mialam male dziecko gotowalam raz na 2-3 dni warzywa a mieso codziennie albo co drugi dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja próbowałam jedzenie ze słoiczków. Dobre jest. Nie doprawione tylko, bo dzieciom nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolores trzystaaa
tak pisze przeciez ze w pojemniczkach plastikowych zamykanych.. a z ta pasteryzacja to zabawa.. sliczki gotowac .. :( ale dzieki ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ykjgfhbgnbgj7y
ja zamrażam w szklanych słoiczkach - nigdy nie pękło :) w szklanym zdrowiej niż w plastiku mojemu dziecku gotuje babcia, tak ze 3 rodzaje zupki i mi zamraża w słoiczkach, albo pojemniczkach - ale nie dluzej niż na 2 tyg. wygodne rozwiązanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolores trzystaaa
bede dawac co drugi dzien to samo, a co jakis problem? ty codziennie dajesz co innego i jadlospis sie nie powtarza? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ale zamrażarkę zawalisz tym jedzeniem. I faktycznie mało urozmaicone. Więc jak chcesz, to ok, ale mniejsze iloścki, kilka porcji, i więcej rodzajow. Wtedy to ma sens. Możesz codziennie wyjąć inny smak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ykjgfhbgnbgj7y
nigdy nie pasteryzuję - zamrażanie jest wygodniejsze popieram pomysł - sama stosuję - ale ugotuj kilka rodzajów posiłków i zuzyj je w 2 tyg. i jest OK zamrażałam też w plastikowych woreczkach do mrożonek- ale niewygodnie się z nich wyjmuje po odmrożeniu polecam małe słoiczki , albo plastikowe z atestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość si si
Zaczne od tego ze to troche monotonne tak na dluzszy czas ziemniak+marchew+kurczak :( ale sama idea niezla, tyle ze ja np. pasteryzuje zamiast mrozic, wsadzam do lodowki i wyjmuje 10 minut wczesniej, podgrzewam i gotowe. Mrozone jakos lekko zmienia smak mimo wszystko... Jesli juz chcesz tak robic to urozmaicaj i rob po np. 3-4 sloiczki, na kilka dni. Ja robie zazwyczaj na 3 dni i robie rozne-raz ziemniak z marchewka i cukinia,raz z dynia, raz z kukurydza, z brokulem itd. a miesko dodaje na swiezo ugotowane i zmiksowane albo daje nie codziennie. I zeby mialo lepszy smak to dodaje jabluszko, koperek, pietruszke, majeranek-roznie. Przykladowy przepis: 2 marchewki, 2 ziemniaczki, mala cukinia/3 rozyczki brokula 1/2 jablka/gruszki/brzoskwini pietruszka/majeranek lub koperek kawalek piersi z indyka/kurczaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ykjgfhbgnbgj7y
chodzi o to, że jak codziennie to samo - to nie dostarczasz wszystkich składników - nie o to, że codziennie ten sam smak codziennie coś innego - tak się nie da aktualnie mam zamrożone: rosół z makaronem na kurczaku ekologicznym krupnik z warzywami, gotowany na króliku pulpeciki z indyka z warzywami i kaszą jaglaną zupkę buraczkową roladki z indyka z warzywami bitki cielęce w sosie to dla 1,5 rocznego na 2 tyg. oczywiście daję mu też inne obiady w międzyczasie, i daje mu swój obiad do spróbowania też z mrożonek korzystam jak nie mam czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolores trzystaaa
marchew i brzoskwinia w jednej papce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolores trzystaaa
"na króliku " w zyciu bvymnie tknela :( biedny sliczny krolik, to juz kurczak nie wystarczy? lub inne? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolores trzystaaa
przepraszam ale króliczki sa takie piekne... one powinny cieszyc oko a nie zoladek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki pisze...
dolores,albo jestes jakas głupia albo totalnie ograniczona mozesz karmic swoje dziecko obrzydliwym kurczakiem, naszpikowanym hormonami..ja wole krolika zdecydowanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolores trzystaaa
dziekuje za przepisy..:) mam pełno pojemniczków ale kij go wie czy maja jakies tam atesty :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjtak
brzoskwinia to dla smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolores trzystaaa
glupia lub totalnie ograniczona.. wiesz z tej jakze wyszukanej docinki takie maslo maślane wyszlo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J porcjowałam cielęcinę lub kurczaka i codziennie gotowałam zupki z dodatkiem warzyw, nie odgrzewałam zup. Codziennie robiłam zupke dla pociechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różafruża29
dolores,ty faktycznie malo masz pojecia o zywieniu malego dziecka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szoktralalala
Drogie mamy nie wszystkie ale wiekszosc mam na tym forum nie grzeszy inyeligencja. Kroliczka nie jem bo powinien cieszyc oko? To mieso i to w dodatku najzdrowsze dla maluchow przyswajane prawie w 100 procentach. Co wiecej odnosze wrazenie ze niektore osoby wszystkie rozumy pozjadaly i wiedza lepiej a nawet najlepiej. Ja tez mysleo zapdasach A w zimie mamy dosc ciezko i lepiej teraz sie uposazyc niz potem nie miec na to kasy tym bardziej ze krolik i piers z kurczaka to nie sa tanie inwestycje o cielecinie nie wpomne nawet. Takze latwo jest wypowiadac sie paniom co to same maja zatrudnienie a mezowie zarabiaja wcale nie malo a juz napewno nie 900zl miesiecznie. Watek przeterminowany strasznie ale glupota ludzka mnie przeraza strasznie. A z tym krolikiem to juz w ogole. Bo swinia to jest be bo w chlewie trzymana a kroliczek czysty na trocinkach... ja piernicze... co za zacofanie przez duze ZZZZZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutaaa
ja też myślę o robieniu wlasnych słoiczków dla dzieci. nie rozumiem tekstu "że mięso w słoiczku nigdy" - przecież te gotowce też mają mięso, a terminy przydatnosci po 2 lata!!! zamierzam robić zapasy i pasteryzować. jak długo taki mały słoik trzeba pasteryzować? mam na myśli takie słoiki po małych przecierach pomidorowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×