Wstydzicie sie pokazać mamie nago? Pytanie do dziewczyn.

no ja też w bieliznie spokojnie jak np nie będzie przez nią nic widać

Moze zle napisalam- nie chodzi o wstyd w pelni tego slowa znaczeniu ale o wstyd ktory odnosi sie do naszej psychiki. Od malego uczymy dzieci aby zaslanialy swoje czesci ciala a nie eksponowaly je na lewo i prawo. Owszem do pewnego wieku dzieci biegajace nago np: na plazy sa norma. No ale 8 latki biegajace nago juz nie. Tak samo jest w domu. Rozumiem swobode w rozmowach na ten temat ale czesc osob pisze tu o zupelnej nagosci: np 18 letniej dziewczyny przy swoim ojcu! To NIE JEST NORMALNE! Mysle ze wiecej na ten temat moglby powiedziec Freud. Kompleksy Edypa i Elektry.

a widzisz a ja wole pokazać się mamie niż 10 śliniącym się hujom! o fuck rzygać mi się chce jak o tym myślę!!! już bardziej to wprawia mnie w jakikolwiek wstyd i zażenowanie, ale widzisz ty nie możesz tak a ja nie mogę tak !

z tym ojcem to przegiełaś hehe!! ja mówiłam o mamia a nie tacie czy bratu!! ale wszystkich nie czytałam więc może ktoś i przed ojcem :D

maagduśka nie napisalm akurat o twoim przypadku ale na poprzedniej stronie sa zwierzenia 18 letniej dziewczynie ktora nie widzi nic zdroznego w lazeniu nago przy ojcu:-O

Mnie się po prostu nagość kojarzy z seksem ,a nie z czymś zwyczajnym. A wiadomo ,że rodzice to były by ostatnie osoby z którymi bym mogła i może dlatego a obcy facet to obcy facet to nie rodzina

Haha widze ze uderzal w czyjes czule struny :-) Kolejna sie odzywa ktora z cipa lata przy ojcu. Hahahahah patologia

patologiczne poglądy na wstyd i nagość, współczuję że ci za młodu takie bzdury do łba nałożono

a co w tym patologicznego? Każdy ma takie poglądy jakie uważa za stosowne, krzywdy nikomu nie robimy tym wstydem.

dzieci na kolejnych zawstydzonych kołtunów

Nie uważam tego za krzywdę to raz, dwa, że skąd wiesz jak zamierzam wychować dzieci.

masz popierdolone - a dlaczego to Twoim zdaniem patologiczne nie rozbierać się przed rodzicami? Ja naprawdę pruderyjna nie jestem bo partnerów miałam troche ,ale mam jakieś granice i pewnych nie chce przekroczyć i koniec

to pogadamy

wiesz co, krzywdę to ty wyrządzisz wychowując swoje dzieci patrząc na poziom jaki prezentujesz:)

no to,ze mi wchodzil ojciec faktycznie pojebane ale przez to,ze juz mnie tyle razy widzial nago przestalo mnie to obchodzic :O poza tym on sam lazil nago po chalupie jak 3 latka mialam

tak,to ja pisalam,i najpierw wstydzilam sie ale skoro i tak mnie widzial to juz chyba nic to nie zmienia ze mnie zobaczy po raz kolejny..prosilam go,zeby mi nie wlazil ale do niego nic nie dociera

Przy mamie nagosci sie nie wstydze widziala mnie juz nie raz nago a ja ja .Nie kiedy sa takie chwile ze mozemy sie razem wykapac i wtedy opowiadam jej o moich sprawach sercowych intymnych itp.

pamiętam jak jeszcze za komuny w moim miasteczku, w którym kiedyś mieszkałam, była łażnia miejska. Byłam jeszcze gówniarą , ale pamiętam te nagie kobiety i pamiętam mamę, siostrę. I tak naprawdę myslę, że zależy to wszystko od sytuacji w jakiej się akurat znajdujemy i co staje się normą w danej sytuacji. Zatem, nie okaleczyło to mnie na całe życie, nie jestem w jakiś tam sposób zakompleksiona, myślę że wręcz odwrotnie, czuję że jest spoko. Nie muszę epatować nagością, ale nic strasznego też by się nie stało gdyby zobaczyła mnie nagą moja córka i odwrotnie.

absolutnie nigdy się Mamy nie wstydziłam, teraz moje córki mają tak samo.

Oglądanie mamy nago to dla mnie normalna sprawa ;) Zawsze tak było i nigdy nie pomyślałam, że to dziwne, dopiero w podstawówce jak się o tym wygadałam to bardzo zaskoczyło mnie zdziwienie koleżanek :P I jak spytałam mamy dlaczego czasem chodzi przy mnie nago to odpowiedziała, że przecież jeśli smaruje się balsamem to nie po to, żeby zaraz założyć ubranie, bo balsam musi się wchłonac. No, w sumie logiczne :D Ja tak chętnie nago nie paraduje, ale to nie ze względu na wstyd przed nagością. Raczej przed swoim mało atrakcyjnym cielskiem i tatuażem, o którym mama nie ma pojęcia :P

ja nie pokazuje sie mamie nago, ale ona przy mnie sie nie krepuje ;)

mysle, ze autorka zadajac to pytanie nie miala na mysli, jakiegos obnazania sie czy tez pokazywanie sie matce, raczej o zwyczajne np. wyjscie z kapieli do pokoju bez majtek czy tez stanika? dobrze rozumiem? rozne sa relacje miedzy ludzie i mi sie wydaje, ze tutaj nie powinno byc niz wstydliwego!! ja osobiscie jestem dziwak dziewczyna i wstydze sie nagosci swojej , dlatego tez nie poakazuje sie tak nikomu, i kryje nawet przed mama czy rodzina w wannie... to chore.. troche ale coz, nie mam nic do pokazywania rodzinie i innym....

poza tym nie wiem po co swiecic golą dupą czy cycami przed starszą kobietą, nie bardzo rozumiem jaki w tym sens i nie chdozi o wstyd ale zwykle poczucie przyzwoitosci.

i ja i moja mama nigdy nigdy nie wstydzilysmy sie chodzic przy sobie bez stanika - nie widze w tym nic dziwnego i dzieki temu nagosc jest dla mnie czyms normalnym

moi bracia chodzą w majtach po domu to na nich wrzeszcze żeby sie okryli ale oni mnie olewają :P po co chodzić w majtkach, to nieestetyczne i okropne. Spodnie chyba aż tak was nie uwierają żeby sie w nich kisić". jak tak to kupujcie większe rozmiary. nie chce mi sie patrzec na nikogo w majtkach, to tak jak na babe wywalającą pierś by karmić dziecko i niczym się nie okrywającą - to nie jest niemoralne ale nieestetyczne i trzeba to zrozumieć

Za to po parku chodze odziana w sam plaszcz z zajacow mojej babci nieboszczki- pokazujac swe wdzieki :)

Z cycami na wierzchu tak, ale bez gaci nie Wolę jednak być choć trochę ubrana, albo mieć na sobie stanik :)

ale nie mamy w zwyczaju paradować po domu nago np.

Z nagością kiedyś nie miałam problemów. Do 9 roku życia kąpałam się nago w publicznych plażach. Mój młodszy brat dawno już ukrywał wszystko, co miał albo nawet to, czego nie miał. W wieku 11 lat zaczęłam się wstydzić swojej mamy i dwa lata młodszego brata. Tata i młodszy brat mi nie przekadzali. Tak jest do dzisiaj. Z bratem i tatą mamy wspólną łazienkę, mijamy się w niej, przebieramy. Jednym słowem często widzimy się nago. Mama przyłapała mnie nago ze dwa razy, jak wparowała bez ostrzeżenia do łazienki :) Teraz mam 16 lat. Ostatniego lata, na plaży daleko od domu znów odważyłam się zdjąć ubrania. Z bliskich był tylko mój tata.

Tylko w Polsce nagość jest patologiczna. :D Przecież oczywiste jest, że nie patrzysz się na swoje rodzeństwo/rodziców jak na obiekt seksualny. Nagość to sami my, nasze ciało, czemu mamy się go wstydzić i ukrywać za wszelką cenę przed najbliższymi ? Za granicą(np w Finlandii, ale nie tylko) ludzie chodzą całymi rodzinami do sauny, w której przebywają nago i nikt z tego problemu nie robi, tylko u nas wywołuje to bezpodstawne zgorszenie. :o