Chcę robić to co mój kolega. Uwodzi laski , wykorzystuje i porzuca

tylko ,ze on jest przystojny wiec moze wszystko a ja nie :/

kiedys za to zaplaci, zlapie jakiegos syfa i go wykonczy, badz spotka na swojej drodze kobiete, ktora sie zabawi jego kosztem i porzuci. wtedy oprzytomnieje.

Ja robie podobnie z facetami, tylko nie z premedytacja oczywiscie, zdzira jeszcze nie jestem, jeszcze... takie czasy, straciłam złudzenia ze miłosc istnieje

jaaasne ,babskie gadanie

proekozielona, a kim jestes jak nie zdzira i sucza?

bo miłość to ściema :D jeśli mu odpowiada takie zycie to co mi do tego ;) niech sie bawi chłopak tez lubie uwieść faceta, doprowadzic go do czerwonej gorączki a potem się ulotnic :D

Hehe też tak robię a dlaczego? najpierw były związki i wielkie miłości ale jak przekonałem się o tym jakie kobiety są naprawdę to zacząłem się nimi bawić :) Najpierw poznaję jakąś i bajeruję gadką, później wysyłam im fotkę a jestem przystojnym szatynem to każda zawsze ma kisiel w majtkach na mój widok.Góra dwa spotkania i na trzecim już się bawimy w najlepsze a później jak mi się znudzi to olewam i szukam następnej.

Ok jestem sucz. ułżyło? A niby faceci to takie biedne delikatne, zakochane chlpoczyki?

Hehe też tak robię a dlaczego? najpierw były związki i wielkie miłości ale jak przekonałem się o tym jakie kobiety są naprawdę to zacząłem się nimi bawić Najpierw poznaję jakąś i bajeruję gadką, później wysyłam im fotkę a jestem przystojnym szatynem to każda zawsze ma kisiel w majtkach na mój widok.Góra dwa spotkania i na trzecim już się bawimy w najlepsze a później jak mi się znudzi to olewam i szukam następne jestes choojem, ja z premedytacja nic nie robie i nie zakładam jak autor powyzej