Zalecanie się prezesa

Witam wszystkich Pań. Jestem studentka 5 roku Uniwersytetu w jednym z dużych miast Polski w czerwcu bronie pracę magisterską. Skierowałam się do pewnej znanej firmy przez polecenie mojego promotora, a dokładnie do prezesa tej firmy z prośbą o umożliwienie mi przeprowadzenia badań wśród klientów ich firmy. Pan prezes sie zgodził, ankiety przeprowadziłam. Chodziłam również do prezesa po to aby przeprowadzić z nim wywiad do pracy magisterskiej. I właśnie od tego się zaczęło. Zapraszanie na kawę, sprawianie komplementów, pisanie smsów itp. Zależy mi bardzo na pracy w tej firmie, chociaż nie dostałam jeszcze konkretnej propozycji.Tylko wspominał Pan prezes o możliwości pracy. Nie chciałabym zostać wykorzystana i porzucona. Wtedy będę bez pracy i jeszcze z niesmakiem do siebie. Wiem jak dzisiaj jest ciężko z pracą, a ja pochodzę z małego miasteczka powrót do domu to dla mnie skazanie na bezrobocie. Nie wiem jak mam postępować nie chce odmówić spotykania się, bo wtedy na pewno nie dostanę tej pracy, a nie chce także zostać wykorzystana i porzucona. Panie proszę Was o radę co ja powinnam zrobić