Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość obserwowałam facetów

i widzę, że faceci to albo fajni kolesie (zajęci) albo cioty-prawiczki-oblechy

Polecane posty

Gość obserwowałam facetów

(wolni). Czemu tak jest? :( To nieuczciwe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwowałam facetów
nie możesz być fajny jak się porno podniecasz jesteś oblech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pominelas
takich, ktorzy zmieniają partnerki, bo gdy taka zaczyna wymagać to on się wycofuje, tzn. przestaje sie starać, nie dzwoni, olewa itd. aż dziewczyna musi zerwać a on ze spokojnym sumieniem moze zarywać na następnej... i egoisci bazujący na kryzysowych narzeczonych... próbują, ale żadna nie jest tą jedyną, więc nie jest to żadna na dłużej, nie planuje się z taką przyszłości. moje doświadczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To samo mógłbym powiedzieć o Tobie, że też nie jesteś fajna, bo jak przystało na osoby małostkowe oceniasz mnie bo durnych nic nie znaczących literkach w nicku, które durne być miały. Jednak niech będzie, że się wstrzymam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pominelas
*DO nastepnej, sorry za błędy... pornstar, dobrze piszesz czasami, tez jestem sama, ale to chyba dlatego, że glupki do mnie zarywają(tacy mają więcej odwagi), tacy myslą, że skoro noszę mini i maluje paznokcie na czerwono to jestem łatwa, a faceci, których chetnie bym poznała, obserwują mnie od 2-3 miesięcy, ale niestety żaden nie zagada ani w klubie, ani na mieście ani gdziekolwiek, gdzie sie widzimy- najczęściej prosto w oczy... jestem tradycjonalistką- to chłopak ma zrobić pierwszy krok, bo to ja mam mu się przede wszystkim podobać, nie chce sie nikomu narzucać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze jest słyszeć, że pomimo wielu bzdur i banałów zdarzy mi się czasami coś mądrzejszego stwierdzić. W jednym się zgadzamy, bo według mnie to facet robi pierwszy krok. Nikomu nie podoba się chyba osaczenie i desperacja, a tak właśnie można odebrać podryw ze strony płci pięknej. W waszej kwestii pozostaje jedynie uwodzić i zachęcać, a od nas (często niewerbalnych ślepców) powinno zależeć, co z tym zrobimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pominelas
niestety i tak mogę zachęcać i uwodzić, i czekać... od rozstaniu z moim eksem minelo juz...hmm to juz 9 miesiecy! jak ten czas leci! a ja jeszcze nie poznałam nikogo ciekawego. Były pojedyncze 3 randki, w ostatnim czasie tylko "wzdycham" do 2 czy 3 facetów, ale oni są jakby nieosiągalni. Może są nawet młodsi ode mnie, nie wiem, nie znam nawet ich imion. chce zeby facet akceptowal moj wygląd na 100%, jestem wysoka-175cm, długie nogi zawsze podkreslam krótką spodniczką, do tego dochodzi fakt, że mieszkam/studiuję za granicą i jestem pewnie traktowana jak dziewczyna ze wschodu, nawet jeśli opanowałam język tych facetów bardzo dobrze. Trafiam pewnie na prostaków..., ech w miłości nigdy nie miałam szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pominelas
jak tak dalej będzie to bedę frustrowaną karierowiczką :( narzekającą na facetów jak ja wam zazdroszczę!!! że możecie sobie wybierać dziewczyny, podchodzić, zagadać itd. a i wieku 25 lat możecie mieć 20 latkę a potem i nawet w wieku 40 lat też możecie miec szansę na 20latkę! biologia jest dla nas niestety surowsza!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oberwatorka...
faceci są coraz bardziej zniewieściali,, najchętniej wykorzystywaliby okazje..., sami boją się odezwać do dziewczyny, nie chce im się trudzić w zdobywanie i podrywanie, zachowują się dziecinnie..., sądzą, że wszystkie kobiety gdyby zechcieli byłyby ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety dla nas biologia jest łaskawsza, a nawet niektórzy twierdzą, że facetom właśnie najlepiej jak już są pod 30tkę;) (O ile brakuje piwnego brzucha). Z tym podchodzeniem to rzeczywiście tak jest, że my wielu rzeczy nie dostrzegamy. Co do zdobywania to już widać właśnie teraz u młodzieży, gdzie brakuje takich wzorców typowo męskich, więc dziewczyny biorą sprawy we własne ręce. A faceci co prawda robią się coraz bardziej zniewieściali, o dziwo nawet ja tak ostatnio zostałem nazwany...:D Z kompletnie niewiadomych powodów, bo i się tak ani nie zachowuję, ani nie mam takiego stylu bycia. Co do Ciebie "pominelas" nie masz szans żeby poznać tam jakiegoś rodaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oberwatorka. ..ale wy chcecie byc podrywane ale przez tych którzy wam sie podobają a skąd moge wiedziec czy wam sie podobam? a wiadomo spławic kolesia jest bardzo łatwo ps nie szukam nikogo jakby co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pominelas
ja niestety nie wiem, jacy są polacy.. niestety jako wysoka dziewczyna wielu facetów musiałam odrzucić tylko z powodu ich fizyczności. Po prostu będę się źle czuć przy niższym facecie. 180cm to minimum. Jesli chodzi o to, to fajni kolesie w Niemczech najczęściej nie są zajęci przystojni i zaradni najczęsciej nie mają czasu, mają wysokie wymagania (po co im polka, ktora może leci tylko na jego kasę) ale chyba najcześciej nie chcą się wiązać i w klubach poznają dziewczyny na seks lub na "seks-związki". Takiego kolesia nie zobaczysz na mieście z laską u boku, albo chodzi sam albo z kolegami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pominelas
na rodaka tutaj jest mała szansa... mieszkam w mniejszej miejscowości, to nie Berlin czy hamburg. Ciągle tych samych ludzi -facetów spotykam w klubach. Mam wrażenie, że wszyscy się znają. i czasami cieszę się, że do jakiegoś faceta nie zagadałam, bo 2 miesiące pozniej zauwazyłam, że on zna mojego kumpla ze studiów itd. Z drugiej strony to dobrze, mam nadzieję, że jakiś fajny pan mnie od dłuzszego czasu obserwuje i widzi, że mimo mini spódniczki nie puszczam sie na prawo i lewo, że przychodzę i wychodze z koleżankami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety tak wygląda przekrój społeczeństwa. Jak w naszej ojczystej komedii "Testosteron":"Wam młodym to tylko seks, orgazmy i orgazmy w głowach":D Coś w tym chyba jest, poza tym nie trawię związków, o ile tak można mówić o znajomościach czysto opartych na seksie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pominelas
czy mogę takiego zainteresowanego mną faceta onieśmielać? bo- studiuję w jego języku? bo- taki mam styl i raczej nie wyglądam na ich rodaczkę? bo- mogą myśleć, że za dużo imprezuje? a imprezuje, bo nie mam faceta. Poł dnia w bibliotece, a dwa razy w tygodniu w klubie. Gdy miałam faceta, mogłam omijać kluby z daleka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwatorka...
facet to wie czy się podoba kobiecie czy nie! a takie teksty "spławić kolesia jest bardzo łatwo" utwierdzają mnie w przekonaniu o męskiej pierdołowatości!! i co z tego, że spławi podobała ci sie ale nie wyszł, wyjdzie innym razem!! jest wiele fajniejszych od niej i wiele ładniejszych!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwatorka...
no ale po co się starać, same przyjdą (tylko czy te które ty chcesz?), możesz wykorzystywać bawić się imprezować życ pełnią życia cokolwiek to dla ciebie oznacza nie chce mi się stawiać przecinków, sory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwatorka...
pornstar - "coś w tym chyba jest" no i co ty możesz na to poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariooo
"i co z tego, że spławi podobała ci sie ale nie wyszł, wyjdzie innym razem!! jest wiele fajniejszych od niej i wiele ładniejszych!! " Tak jak mówisz, tylko po co jedna stała kobieta u boku, jak można mieć więcej, przelotnych znajomości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie jestem wielkim zwolennikiem teorii: Tego kwiatu jest pół światu. Jednak na własnej skórze się przekonałem, że żadna rozmowa nie boli. Nawet jak zadam kompletnie idiotyczne pytanie (to i tak większość z uśmiechem, czasami z lekkim zdziwieniem, ale odpowie:)) nawet jak widać, że nie jest kompletnie zainteresowana. Jednak trzeba mieć podejście, że rozmowa nie boli;) I nawet jak nikogo się nie poderwie - to poprawia się humor sobie i połechta humor rozmówczyni, która musi sobie zdawać sprawę, że skoro ktoś ją podrywał, to musiała mu się spodobać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariooo
kiedyś też byłem skromnym, nieśmiałym chłopakiem. Podchodziłem do dziewczyn, wiele razy nie wychodziło, ale z biegiem czasu nabrałem pewności siebie. No i w sumie kobiety mnie z tego wyleczyły. Jest druga strona medalu,,,nie widzę sensu bycia z jedną dziewczyną, skoro mogę mieć Was kilka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja nie wiem czy sie podobam czy nie :D to czyli skoro jest wiele fajniejszych ui ładniejszych to po co mamy do ciebie podchodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwatorka...
"po co jedna stała kobieta u boku, jak można mieć więcej, przelotnych znajomości ?" na to pytanie powinieneś sobie sam odp. nie chcesz się starać to kosztuj co przyjdzie twój wybór twoja decyzja twoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pominelas
obserwatorko! ja cie doskonale rozumiem! moj eks jest tego najlepszym przykladem, mimo innej narodowosci. facet już 38 letni, ale nie miał nigdy zony, nie ma tez dziecka, wyglada na moze maksymalnie 32 lata, w pracy się stara, a prywatnie to super kumpel- bo zawsze da się go wyciagnac na impreze, dla kobiet jest jednak bezlitosny, liczy sie zabawa i wolnosc. Dla niej zrezygnowal ze mnie, musialam z nim skończyć, bo dostawałam bardzo mało. Niestety zdązylam sie nieźle zakochać i do tej pory cierpię. Ze mną pokazywał się na mieście (żeby nie było, że tyko seks) nawet byliśmy 2 razy w polsce, poznał moją mamę, ja jego najlepszych kolegów, ale co z tego... Przecież on poznał tyle dziewczyn, jest pewnie przekonany, że pozna jeszcze lepszą... Wszystki po drodze, czyli wszystkie traktuje z góry, niby ich fascynują, ale na krótko, praca, koledzy i imprezy i tak są najwazniejsze. Egoista i piotruś pan. Cieszę się, że miałam z nim do czynienia, teraz wiem, kogo należy unikać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwatorka...
do mnie? a czy ja kogoś zachęcam? wypowiadam swoją opinię na temat nic więcej, poza tym poznać chciałabym /am ? się tylko z jedną osobą, inne mnie nie interesują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co mogę poradzić na to, że świat jest jaki jest? Chyba nic, poza byciem innym... Odnośnie Twojego stylu, to przecież raczej takie coś nie odstrasza. Często popełniamy grzech oceniania ludzi po pozorach, ale i tak warto poznawać bliżej osoby, które nam się spodobają, a czymś nas zniechęcają. Wiecznie smutną i nadętą miną, czy choćby właśnie innym stylem. Może właśnie faceci naprawdę coraz rzadziej robią pierwszy, a może się Ciebie boją? Nawet ja bywam odważny, ale szczerze zdarzają się dziewczyny, które mnie onieśmielają za mocno - wtedy dziwne uczucie bezsilności nie pozwala zrobić pierwszego kroku. A może to tylko głupie tłumaczenie? Jednak fakt faktem go nie robię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pominelas
Eks na koniec dał mi radę -zebym korzystala z zycia... tak tylko zapomniał, że dziewczyny raczej nie rajcują się skakaniem z kwiatka na kwiatek, to dla nas się w końcu nudzi, nasza biologia sprawia, że chcemy stabilnosci i emocji z jednym partnerem, rozbudowywaniem intymnosci a nie przelotnych znajomosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwatorka...
on ciebie nie kocha ,chciałabyś byc z kimś takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"faceci są coraz bardziej zniewieściali,," Kreowany wszem i wobec ideał zarówno damski jak i męski to pstrokata, wypindrzona papuga, idealnie gładka i proporcjonalna, ubogacona w walory fizyczne, inne spychając na dalszy plan. "najchętniej wykorzystywaliby okazje...," Bo skoro te okazje są nadzwyczaj częste to po co sobie utrudniać życie? sami boją się odezwać do dziewczyny, nie chce im się trudzić w zdobywanie i podrywanie, "wynik sumowania punktów powyżej, na cholerę trudzić się za jedną panną skoro trafi się setka dla której wystarczy że na nie spojrzysz i już gotowe są wręcz stawiać ci piwo i kuperkiem zamiatać" "zachowują się dziecinnie..., sądzą, że wszystkie kobiety gdyby zechcieli byłyby ich" nie wszystkie ale wiele, i to wystarczy żeby dbać o te "elementy siebie" jakie dają największe powodzenie. Wiele dziewczyn to egoistki narzekające na niską jakość facetów a całym sobą dające do zrozumienia że własnie na takiego czekają - produkt mediów, mody i kiepskiego wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×