Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość misticdays

Matka chce mnie wyrzucić z domu i oskarżyć o znęcanie się.

Polecane posty

Gość misticdays

Jak sie bronić? mam 20 lat ona sama ciągle dręczy mnie psychicznie, ciągle grozi wyrzuceniem z domu i policją, ja nie należę do spokojnych osób i czesto sie kłócimy, czasem każę jej sie odwalić i mówie co o niej myślę a ona chce mnie za to zaskarżyć. Mam ogromne problemy z nauką przez te kłótnie, nie wytrzymuję psychicznie, najgorsze że studiując nie pracuję i ciagle brakuje mi podstawowych środków do życia. Czy za powiedzenie czegoś w kłótni może mnie zaskarżyć? Co byście zrobili na moim miejscu żeby przetrwać ta chorą sytuację? Przyznam że jej nie znoszę bo od zawsze wmawiał mi że jestem gorsza, porównywała z innymi, przeżywałam w szkole gdy nie kupowała mi podpasek nie pozwalała mi sie golić na wf, zawsze czułam sie gorsza od innych. Owszem nie jestem święta, ale czy ona może tak po prostu mnie wyrzucić lub zaskarżyć za brak szcunku? Może ktoś zna sie trochę na prawie i coś mi doradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co ci to ....
- jak jesteś zameldowana- a zapewne jesteś - to nie może cię wyrzucić - ty za to możesz wystąpic o alimenty do sadu rodzinnego jak nie zapewnia ci podstawowych środków do życia a ty uczysz się dziennie. - nie dawaj się wciągać w awantury a jak ona je wywoła dzwoń na policję niech ci zakładają niebieską kartę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misticdays
Z ostatnim jest najgorzej. Staram sie unikac wogóle rozmowy z nią ale łatwiej napisać trudniej zrobić biorąc pod uwagę że tak miałam od zawsze. Powstrzymuję się na codzień ale jak jestem chora a ona zaczyna mnie atakować to nie potrafię się zdystansować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwonybucik
musisz zie zrelaksowac i nabrac dystansu gdzie mieszkasz w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misticdays
w dużym mieście, To jak nabrać dystansu, może ktoś zna dobre sposoby? Postanowiłam sobie nie rozmawiać z nią a jak ona zacznie coś mówić to zacznę myśleć o czymś innym , ale na daną chwilę mam zero dystansu na dodatek po kłótniach z nią przez długi czas nie mogę dojść do siebie i jestem w złym nastroju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papierowakulka
ja wiem jest jedna superowa metoda bo sama bylam w czyms podobnym jak ty i wyszalm z tego chcesz wiedziec wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astoria1985r
A co jej odbiło, że tak się wobec Ciebie zachowuje? Tak bez przyczyny? Pije, jest chora psychicznie lub coś w tym stylu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misticdays
Jasne że chcę wiedzieć. Co do matki - ma jakieś zaburzenia kiedyś sie leczyła na nerwicę, a ogólnie wydaje mi się że chce odreagować na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...,,,,....
A może spróbuj poszukać sobie jakiejś pracy? Choćby dorywczej lub weekendowej? Wtedy bedziesz mniej od matki zależna, bo bedziesz miała trochę pieniędzy na swoje potrzeby. Jeśli podejrzewasz, że jej zachowanie może być spowodowane zaburzeniami psychicznymi, to możesz złożyć w sądzie rejonowym, wydział rodzinny i nieletnich wniosek o poddanie przymusowemu leczeniu. nawet jeśli sąd nie znajdzie powodów do przymusowej terapii, to może postępowanie da matce do myślenia i troche zmieni ona swoje postępowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×