Stanca czy internat?

Nie jestem typem imprezowiczki lub raczej bardzo nie lubie imprez. Idę do liceum w innym mieście i przeprowadzka prawdopodobnie będzie jak najbardziej wskazana, gdyż codzienne dojeżdżanie mogłoby być uciążliwe. Zastanawiam się tylko czy tak aspołecznej osobie jak ja nie będzie przeszkadzać mieszkanie w internacie.

Miałam ten problem. Wytrzymałam w internacie dwa dni. Jesli lubisz siebie i nie chcesz się zmieniać to stancja.

Najlepiej wynajac sobie mieszkanie = robisz co chcesz.

pod warunkiem ze masz normalnych sasiadow :D

Stancję też fajną trzeba trafić.

Lubie siebie to moje drugie imię, a na trzebie mam nie chce sie zmieniac, ale jak mam przekonac rodziców? Mój przyjaciel będzie mieszkał na stancji w tym samym mieście,ale moi rodzice się boją zebysmy skończyli w łóżku.

W sensie, ze jesli ona jest spokojna to nie urzadza imprez po polnocy = sasiedzi nie nasylaja policji ;) Stancja = mieszkac u kogos?

stnacja lepsza, w internatach jest okropnie, zero prywatnosci

Mieszkanie z facetem dopiero w drugim roku zaliczyłam. To mało komfortowe z początku. Mieszkanie w bursie czy internacie ma pewne korzyści. Trudniej się alienować co nie koniecznie jest złe

Mi właśnie o to chodzi, żebym mogła się bardziej wyalienować. Co do internatu to jakbym się chciała zwolnić na kilka dni (konwent) to czy byłaby taka opcja?

ojej chyba nie to koszmar tam http://www.youtube.com/watch?v=GutTCe7YnTI

Jak starzy zadzwonią i podpiszą papierki jakieś to możesz się zwolnić. W każdym są inne zasady. Dużo zalezy od wychowawcy Z tym alienowaniem trzeba uważać, potem na własne życzenie zostajesz samemu. Oł maj gad, wczoraj kafe, od rana kafe znowu wpadam w nałóg :D

RHuHp36knfv7dOsqpvQ99Bq9