Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

netsurferka

Rano węglowodany, po południu białka - kto się przyłącza?

Polecane posty

A ja dzisiaj zjadłam W-Z :( Miałam ochote na cos slodkiego... ale do konca dnia juz sie bede pilnowac... waga pokazała dziś 300 gram mniej tylko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś miał wczoraj rację, upały - woda, wypiłam wczoraj ok 1,5 litra ulubionej jabłkowej i waga poszła o 0,4kg w dół po kilku dniach zastoju:). W niedzielę ważenie tygodniowe, ciekawe jaki będzie wynik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItam Was :) o ładnie sobie radzicie widzę :) ja też w końcu mam równe 93, ale cieżko mi to idzie oj cieżko... miałam parę dni zastoju oczywiscie, instruktorka fitness mówi, że to też może być spowodowane tym że ćwicze. Powiem wam, że nigdy jeszcze tyle nie cwiczyłam, wiem wstyd ale dopiero teraz. Mówiła żeby sie nie sugerować chwilowo wagą tylko sie mierzyć, bo jak u mnie mięśni w ogóle nie było :D:D to teraz jak się budują to ważą więcej niż tłuszcz i wychodzi w sumie w bilansie więcej. ech :) zakręciłam się :) też tak macie? :) ja się zapomniałam pomierzyć na początku, ale spodnie mam luźne, bluzki nie są takie opięte ... cudnie :) Dziś wprowadzam WASE :) 3 zbożą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z ważeniem to ja też tak mam że ważę się codziennie. U mnie widać od razu na wadze jak coś zjem na co mój organizm reaguje. Jestem pewna, że jak zjem biały chleb lub bułkę to mam pol kg do przodu, z doświadczenia, i zaparcia jakbym w ogóle nie trawiła tego... W ogóle od białego chleba mam bóle brzucha :( Poza tym jestem uzależniona od ważenia się codziennego, chociaż przez pól życia nie ważyłam się w ogóle... ironia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze fotki porób pamiątkowe. Za jakiś czas powtórz w tym samym miejscu. To dopiero daje powera i też uzależnia;). Ja mam z marca, z maja i czekam na lipiec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziś właśnie zrobiłam :D a wieczorem wychodzę ze znajomymi na piwko, trzymajcie kciuki żeby się kończyło tylko na piwku, żadnego żarcia!!! :) ech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nagrzeszyłam w weekend;) Finał tego taki, że waga stoi w miejscu...mam za swoje, w związku z tym dziś, jutro i pojutrze siłownia, bo w zeszłym tygodniu nie byłam. No i dodatkowo jestem już na etapie kiedy woda zeszła, teraz etp kiedy o każdy kilogram trzeba zabiegać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kobitki :) Ja słodycze odstawiłam, jak mnie bierze na jakiś deserek to biegne do sklepu po truskawki, w końcu sezon mamy :) bo takie truskawki bez cukru i śmietany oczywiście mają ponoć mało kalorii :) No i wziełam się ostro za treningi - w sobote wieczorkiem zrobiłam 25 km rowerkiem :) A jutro się ważę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Wam laski :D i co widzę, że ucichło... ja nie miałam netu przez jakiś czas, ale dieta wciąż :) kurcze tak mi się spodobało system rano wegle a wieczorem białka, ze w sumie nie czuje nawet ze jestem na diecie :) a jak u was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×