Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kultura mam na drugie

Tatuaż u dziewczyny

Polecane posty

Jestem drobną i delikatną dziewczyną więc oczywiście większość (ci którzy żadnych takich nie mają) mi odradza i tysiąc problemów wynajduje. "Jak to dziewczyna z tatuażem i to w widocznym miejscu, tatuaż Ci nie pasuje itp" (powyżej nadgarstka on ma być). Że w ogóle będą mnie brać za niewiadomo kogo, tysiąc zakażeń i takie tam, że ludzie się będą do mnie uprzedzać... To serio jakoś razi? Czy po prostu moje większa część mojego otoczenia jest nieco konserwatywna? Tak trochę zgłupiałam nieco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
Chyba Polska jest wciąz dośc konserwatywna mi osobiście to nie przeszkadza, ale też nie czuję potrzeby sprawienia sobie takiej trwałej niespodzianki i w zasadzie chyba mi się to nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ok, tylko wtrącanie się co ktoś ma na swoim ciele jest chyba przesadą. Makijaż permanentny, sylikon i operacje plastyczne to ok a tatuaż to wielkie halo. Tak, wiem, że w teorii jest on na całe życie i z taką myślą go robię, jednak nalezy pamiętać, że metody usuwania istnieją. Po prostu pytam się czy większość jakoś inaczej odbiera taką osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiej trwalej niespodziank??
Wy Polacy dalej sadzicie,ze tatuaz musi byc trwaly i na cale zycie:D Wbij sobie do glowy,ze sa takie kilkuletnie,ktore same schodza. Sa tez takie z koziego mleka.Widoczne tylko wtedy gdy jest cialo opalone.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przygotowuję się na batalię niestety. Zrobię to co chcę, ale czekają mnie tortury. Bo raczej będzie go widać od razu. Zostanie to potraktowane jako wymysł głupiej nastolatki a wielokrotnie już udowadniałam swoją odpowiedzialność Właśnie z tym znudzeniem też się zastanawiałam. Podobno lepiej mieć tatuaże w miejscach których się nie widzi na codzień. Ale to dla mnie bardzo symboliczny tatuaż więc mam nadzieję, ze mi się nie znudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in somnia
A co chcesz wytatuować? Oczywiście niczyja to sprawa co robisz ze swoim ciałem. Myślę, że nikt normalny się nie uprzedza do kogoś kto ma w ten sposób przyozdobione ciało, ale to zależy też od tego kim jesteś lub kim chcesz być - w pewne miejsca mogą Cię nie przyjąć z tego powodu do pracy itd. Mnie samą kusi czasem, ale wiem, że człowiek jest cholernie zmienną istotą i bałabym się tego, że to miałoby być na stałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie u kogos sie podoba
i nie przeszkadza, oczywiscie o ile nie jest przesadzony, ale sama sobie bym nie zrobila, no chyba, ze taki henna ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Polsce może i razi...ale rażą też sportowe buty do garniturów i ostatnio było oburzenie na kefe bo kobieta chciała mieć na ślubie sandałki z odkrytymi placami... Ja mam dwa duże tatuaże, z czego jeden jest wybitnie niekobiecy i jakoś nikt mi ręki nie odrąbał (a jest na ramieniu, więc bardzo rzuca się w oczy), przy czym podobnie jak Ty jestem drobna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
nie jest chyba tak źle jak kiedyś, ale mimo wszystko tatuaże kojarzą się z kryminałem, narkomanią itp. przynajmniej starym babciom:) coś obiło mi się o uszy o tej nietrwałości czy możliwości usunięcia niewiele wiem, bo nie jestem zainteresowny tematem ale nie rozumiem po co robic tatuaż, który po jakimś czasie zniknie? wg mnie tatuaż powinien coś znaczyć, a taki znikający o czym mówi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję bardzo za kilkuletni. Nie będę potem kolejne parę lat z czymś przypominającym kupę chodzić :) Nie ma gwarancji w jak efektowny sposób będzie on schodził I nie opalam się. A usuwanie może powodować blizny tak btw. Chcę zwykły tatuaż i mogę go sobie nosić do końca życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi bliznami to już przeszłość...chyba, że usuwa się to w garażu kolegi. Aczkolwiek nie bardzo widzę sens robić tatuaż z myślą o jego usunięciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiej trwalej niespodziank??
Ty czytasz co sie do Ciebie pisze? sa tatuaze kilkuletnie.No,chyba,ze w Polsce tego nikt nie potrafi wydziargac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwefgerwgferwgrewgwrrgw
Chcę zwykły tatuaż i mogę go sobie nosić do końca życia tym zdaniem sama sobie odpowiedzialas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie mnie ciekawi jak będę w wieczorowej sukience wyglądać z wilkiem na ręce :D Co do pracy to się zastanawiałam właśnie, ale łudzę się, ze jakoś to będzie. No i zawsze rękawem/rękawiczkami/długą frotką mogę go ukryć. Choć szkoda by było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiej trwalej niespodziank??
fawila Z tymi bliznami to już przeszłość...chyba, że usuwa się to w garażu kolegi. Aczkolwiek nie bardzo widzę sens robić tatuaż z myślą o jego usunięciu. A wyobrazasz sobie siebie z tatu w wieku 70 lat? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego nastawiłam się na prawdziwy, stały tatuaż. Może w wieku 60lat usunę :D A z tego co wiem te kilkuletnie to gówno, choć może już się trochę zmieniło i lepiej schodzą a nie jako brzydka plama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
ale po co Ci to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam wlasnie w takim niewidocznym miejscu tzn widocznym dla wybranych:Pale dzisiaj bym go nie zrobila na pewno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli wzór pasuje do Ciebie to i będzie pasował do Twojego stylu ubierania. Ja pewnie śmiesznie wyglądam w wieczorowych sukienkach (łeb lwa na ramieniu i nad nim jakieś cmentarne lilie...sama słodycz). Do tego jak wyobrażam sobie siebie w wieku lat 70...hmm..starą, przygarbioną, pomarszczoną...tatuaż czy nie i tak będę wyglądać nieciekawie, poza tym nie będę jedyną starszą panią w tatuażach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
na tyłku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
no przecież nie mi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od kiedy to zmiany w wyglądzie mają czemuś służyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
w takim razie może przestań chodzic do fryzjera itp. skoro to niczemu nie służy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie wilk ma znaczenie symboliczne, bym tu się powywnętrzniać musiała :D Taka fascynacja lekka też za tym idzie. A po za tym po prostu mi się podoba :) Ale samo podobanie by nie sprawiło, ze go zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu służy chodzenie do fryzjera? Niczemu, ma na celu tylko i wyłącznie czucie się dobrze w danej fryzurze, ma podkreślić rysy twarzy, dynamikę charakteru....co kto woli. (Chociaż ja akurat do fryzjera nie chodzę :P) Podobnie z tatuażami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
ok:) powiedzmy, że rozumiem kiedyś przez moment myślalem, że mógłbym sobie też coś wydziergać - coś, na czego widok poczułbym mobilizację, ogień; żeby przypominało mi, aby się nie poddawać teraz myśle, że byłby to tylko rysunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×