Ślub w ciąży.Tak czy nie?

Temat stary, ale jestem ciekawa waszych opinii.

tak i nie

Taki ślub to jakaś paranoja. Lepiej wziąsc go po albo przed, albo wcale.

yyyxxxx -- mowi to osoba, ktora nigdy w zyciu nie uprawiala seksu :) Moim zdaniem takm, czemu nie? Teraz sa ladne sukienki dla osob ciezarnych. Twoje dziecko bedzie na twoim slubie :P

Pytam tak ogólnie. Ja jestem po ślubie ale nie chcemy miec dzieci.

to po co pytasz, przeciez problem cie nie dotyczy

Panny młode w białych sukniach i welonach wyglądają jak desperatki :P

Ja w 6 miesiącu i zaznaczam że po 7 letniej znajomości , chciałam jak urodzę ale rodzice tłumaczyli że lepiej przed porodem ponieważ z dzieckiem będzie trudniej , i dobrze że posłuchałam gruba byłam jak prosiaczek prawie przez rok czasu .

Z czystej ciekawości. Pozatym pełno takich ślubów teraz. Jak ja brałam ślub to rodzina i znajomi mi się pytali czy czasem nie jestem w ciąży, zdziwiło ich to strasznie że nie.

ja jestem na tak, ale jesli mlodzi nie robia juz cyrkow. slub bez wielkiej bialej sukni i welonu, tylko cos prostego i skromnego. no i zeby przyjecie bylo kameralne, a nie wielkie weselicho, a na nim brzuchata panna mloda wywija.

a co to tego, ze nie chcecie miec dzieci to chyba coraz czestsze zjawisko. coraz wiecej tu takich temow jest

pytanie czy to ślub tylko dlatego bo jest dziecko

mam 2 kolezanki - obie 24 lata ktore w tym miesiacy braly slub , obie w 3-4 miesiacu ciazy slub przyspieszony przez ciazy z ojcem nienrodzonego dziecka dla mnie to bez sensu ja bym wziela na spokojnie po narodzinach, albo po prostu nie wpadała, niz szla z brzuchem do ołtarza, tylko po to ze "co sobie ludzie pomysla" :O

Dla mnie ślub w ciąży to porażka i możecie mnie zjechać. Może kiedyś to załatwiało sprawę gadania bo można było zmyśleć, że panna zaszła w ciążę po ślubie a teraz wszystkiego można się doliczyć. Jeszcze cywilny, ale dla mnie to nie ślub tylko umowa to jeszcze przejdzie ale kościelny? Po cholerę taka zapłodniona wciska się w kieckę jeszcze patrzy żeby czasem szczupło wyglądać żeby nic widać nie było jak i tak wszyscy wiedzą, że zaszła przed ślubem. Drażni mnie to, że ludzie krzyczą o sakramencie a jak coś to lezą we trójkę przed ołtarz bez sensu we dwójkę się ślubuje. I co ani biała suknia bo bez sensu ani pić ani tańczyć po prostu porażka.

Jestem stanowczo przeciwna. Slub powinno się rac z czystej miłości, a nie przyśpieszac niepotrzebnie i desperacko się wciskac w suknie maskującą brzuch, z nadzieją udając że nikt nie zauważy. Niedy też sie nie ma pewności czy taki ślub ze strony partnera jest z musu czy z miłości. Pozatym takie wszystko naraz ( ślub, wspólne mieszkanie wychowywanie dziecka) w młodym wieku raczej nie wróży nic dobrego. Błędem jest myślenie że dziecko jest po to żeby cementowac związek. Przy dziecku, dopiero wychodzi na wierzch, to jak partner jest odpowiedzialny.

jak teraz sobie mysle o slubach na, ktorych bylam przez cale swoje zycie. moge stwierdzic, ze w większości panny mlode byly brzuchate

po prostu - jak mozna isc do sakramentu w bialej sukni czystosci i miec w łonie dziecko poczete w grzechu? po co tacy ludzie zapierdaja do oltarza, skoro maja kosciol w dupie? załosne

adinnaaaa -> bo tak się dzieje jak się robi a nie myśli o konsekwencjach i się założę ze z 1/3 tych małżeństw się rozpadła po 3 latach.

ale juz nawet nie mowiac o ciazy to smieszy mnie ten bieg do oltarza. ludzie do kosciola nie chodza, do spowiedzi, do komunii tez nie. ale slub to tylko w kosciele, szmieszne to jest. albo jest sie katolikiem albo nie.

a jedna z tych dziewczyn to juz w ogole porazka - jakies oazy, conajmiej raz w tyg na msze, modlitwy wspolne z cala rodzina na glos, zawsze taka swieta, poucza innych o bogu i jezusie, modli sie za wszystko a potem.... kurwa z brzuchem do oltarza i co najlepsze, nie widzi w tym problemu :O

do szczyt obłudy Dokładnie masz rację nie wiem co tacy młodzi mają w głowie ale na pewno nie podejmują tej decyzji w pełnej świadomości. Dziecko to często taki przyspieszacz bo jestem w ciąży to ślub. I jeszcze to żałosne kombinowanie, żeby widać nie było. Ja takich ślubów nie uważam i zawsze odradzam bo to nie jest fajne a wręcz desperackie. Lepiej już urodzić i wziąć ślub albo wcale.

Większośc takich ślubów kończy sie rozwodem. Znam baaardzo wiele takich przypadków.

Tak o ile decyzja o ślubie nie była podyktowana tylko ciążą. Jeśli już były jakieś plany wspólne mieszkanie to czemu nie?

i się założę ze z 1/3 tych małżeństw się rozpadła po 3 latach. znam wiele takich małżeństw i żadne z nich się nie rozpadło. moi rodzice 21 lat po ślubie kolejne małzeństwa gdzie PM brala ślub w ciązy są 13, 15, 10, 14 lat po ślubie i końca związku nie widac

Jedna z koleżanek takim szczęściem się zachłysnęła. Brała taki ślub z trzech powodów. Żeby zamknąc gęby innych ( że bękart ) , chciała pokazac światu jak bardzo jest dorosła. ( ślub i dziecko, miało pokazac przewagę nad rówieśnikami którzy się jeszcze uczyli ) Trzecim powodem było ustawienie sie z nadzianym kolesiem, przyczepienie się do niego jak rzep, udając przed nim wpadkę ( choc misternie to bylo zaplanowane, nie brała pigulek a mu mówiła że je brała). ..A teraz ma 22lat i jest po rozwodzie :P

Jeśli pera żyje ze sobą już długo ma czas na plany dotyczące mieszkania razem, robią sobie dzidziusia to skoro nie mają wtedy w planach ślubu to po cholerę im później. Kumam cywilny no ale taki ślub można w miesiąc załatwić właśnie teraz idę 10 czerwca na taki ślub ale kumpela w ciąży nie jest chcą mieszkanie kupić. Kościelnego w takim przypadku dawać nie powinni bo skoro ktoś sobie układa bez Boga to po co leci przed ołtarz jak wpadnie i szuka usprawiedliwienia bo "są małżeństwem" przecież tak robiąc postępują odwrotnie niż żyją bez sensu.

Lipsss -> statystyka nie kłamie spora część małżeństw w którym osoby maja poniżej 25 roku życia (i często ślub był tylko dlatego bo dziecko) się rozpada około 3 roku związku.

wiosenniezaoknem:) , zgadzam się z Tobą.

Jedna dziewczyna się bała że koleś od niej po pewnym czasie odejdzie dlatego "wpadła" i zaciagnęła go prze ołtarz.

jesli slub bo jest ktoras w ciazy i to ma byc przykrywka aby zamknac buzieki rodzinie i sasiadce -( z pewnoscia chodzi o Polske ) to jest to idiotyzm, jesli to slub z milosci ale wypadlo tak ze dzidzius w drodze, wiec zero zastanowienia i do tego na rynku sukienek slubnych jest wiele slicznych dla mamy z brzuszkiem....