Jest jakiś sposób a może lek by obniżyć popęd sexualny?? już nie wytrzymuje

Cały czas mi się chce, a na moje nieszczescie nie mam kobiety.. i bardzo poważnie cierpie, mysle o tym 24h, musze czesto sie masturbowac itp.. ale to nic nie daję, na kurwy też nie pójdę bo nie mam kasy, zreszta to tez by była tylko chwilowa ulga.. najlepiej to jakbym miał kobiete-nimfomankę, ale wiadomo, że szansa na poznanie takiej to prawie jak wygrać w totka pytam was bardzo poważnie jest na to jakiś sposób a może lek? tylko prosze nie odpowiadajcie bym sie zaczaj jakas pasja, albo zaczal trenowac bo ja juz się doprowadziłem do takiego stanu, że nawet jak wracam pół przytomny o 5 nad ranem z imprezy i nie mam na nic sił to i tak muszę sobię zrobić dobrze na sen... zaden trening, wycienczenie fizyczne ani zainteresowania/pasje itp NIC NIE DAJĄ jedynym sposobem to zakochanie no i kobieta.. ale to jest chyba nierealne, bo zadna mnie nie chce wiec moze jakiś lek??

najlepszy lek to twoja graba i pornol żeby szybciej dojść

kdy , umiesz czytac?

KuRwAAjestPROBLEM umiesz nie pierdolić głupot ?

finasteryd, flutamid, bicalutamid

ja nie pierdole głupot.. to moj najprawdziwszy problem

prozac

idź do seksuologa, może ci pomoże, a może w poczekalni spotkasz nimfomankę...

a co to prozac ? albo ten brom

nie mam kasy na sexuologa

może pozwoli ci się po poczekalni pokręcić? :D

a na powaznie: czy ostatnio porzuciła Cię dziewczyna?

tak, ale to bylo juz prawie rok temu... od tego czasu cierpie w celibacie i powaznie sie boje o siebie, bo juz mam dziwne fazy

podobno taka nadpobudliwość występuje, kiedy nie chcemy pogodzić się z rozstaniem...

procac - lek antydepresyjny jako skutek uboczny ma zmniejszenie popędu seksualnego , brom obniża poziom testosteronu a zatem równiez popęd

Ja bym zalecała psychoterapię. Tą masturbacją kompensujesz sobie brak czegoś w życiu albo jesteś po prostu uzależniony.

alkohol?;)

tak, gdybymn tylko mogl to bym z najwieksza ochota do niej powrocil ale ona dawno ma kogos innego a mnie nie chce znac kurwa nie chce mi sie zyc ide spac nara!

po większosci psychotropow traci sie poped, po antydepresantach itd. jedz mniej miesa i nie pij alkoholu

no i proszę myślałam, że to zwykły zboczeniec, a to wrażliwy nieszczęśliwie zakochany kwiatuszek ohhhhh

lubię takich jak Ty :P niewyżytych :D

Ktoś ma problem i zamiast pomocy jest wyśmiewny,wyszydzany i wykpiwany a potem ludzie kręcą główą jak słyszą w telewizji o gwałtach, morderstwach czy samobójstwach.Pamiętajcie że bagatelizowanie i wyśmiewanie nawet na takim mało znaczącym forum problemów tych którzy szukają tu pomocy to przeczynianie się do późniejszych tragedii.

Loterwer, a jak mamy mu pomóc wg ciebie na kafeterii? dać dupy zanim zgwałci, czy pójśc za niego do seksuologa?

Jeżeli nie możesz pomóc to nie zabieraj głosu.Jeżeli możesz to pisz na teamt i bez idiotycznej ironii.

pochwal się swoim pomysłem na pomoc w tej sytuacji.

To nie jest kwestia mojej recepty na opisny problm.Nie przedstawie antidotum bo nie jestem ekspertem w tego typu sprawach.Zwracam uwagę na inny aspekt, ponieważ każdy skutek generowany jest przyczyną.Dobrze jeżeli ludzie zdają sobie sprawę że każde słowo nieodpowiedzialnie wypowiedziane czy napisane może nieść za sobą konsekwencje, może być kroplą która przechyli czarę goryczy.

wspolczujemy ci podrzeczo ze cie nie stac na bezplatne kurwy nawet najgorsze ale podrzeczo my pomagamy biednym i ubogim tak wienc jak poprosisz podrzeczo to zlote cenciki mniej niz 1 grosz dostaniesz od kolezanek z obok se ulzyla niedoruchana podrzeczo

lotewer czy ty nie pomyliłes topików? czy twój mądry tekst jest aby na pewno do problemu: KuRwAAjestPROBLEM (...) musze czesto sie masturbowac itp..(...) ?????

Nie pomyliłem.Wulgaryzmy i wykrzykniki to efekt frustracji i bezradności.Zostawiając na boku ten wątek.Piszę o tym dlatego że tutaj ludzi często się żalą, otwierają się przed innymi, proszą o wsparcie a dostają tak jak wyżej...Każdy niech sobie pisze co chce ale niech ma świadomość tego że konstrukcja psychiczna ludzi jest różna i nie po każdy to spływa, jak po kaczce. Teraz już nie mam czasu bo czas na sen.Opisałbym przypadek seryjnego mordercy i czynniki które go popychały do kolejnych zbrodni.

ja z nikogo nie szydziłam, napisałam poważnie co myślę, rozwóódka też nikogo nie chciała dobijać :)