smoczki,co myślicie o tym?

Ostatnio w jednej z gazet zauważyłam takie fajne smoczki z zabawkami... Poszukałam troszkę w necie i trafiłam na nie http://www.b-product.pl/pl/index jestem ciekawa jakie jest Wasze zdanie na ich temat.Mnie sie bardzo to podoba,ale ciekawe jak sprawdza sie w praktyce, i czy nasz maluszek ma wygodnie go ssać ;)

śmieszne ale czy dziecku nie za ciężko jak w buźce trzyma?

Ja tam bym się schizował gdyby taka małpka się na mnie ciągle patrzyła gdy sobie legalnie ssię smoczka :P

fajnie wyglada:) ciekawe jak w praktyce. podoba mi sie ale jakos nie jestem specjalnie przekonana .no ale byc moze naprawde sie sprawdza.

napisane jest że starannie dobrana waga i wielkość pomagają nawet najmniejszemu dziecku bezproblemowo trzymać smoczek w ustach.

teraz doczytałam:p szkoda że do 6miesiaca tylko

Okropny ten smoczek! i jeszce ta malpa wiszaca u ust horrror

nie wiem co w tym okropnego, mieszkam w anglii i co drugie niemowlę tu dydla takiego smoka.

jakbyscie ogladaly amerykanskie programy typu" nastoletnie matki" itp. to zobaczylybyscie, że u nich takie smoczki to normalka - mowie o ksztalcie. Nie bez powodu polscy producenci smoczkow z tarczkami reklamuje je informujac rowniez o wycieciu na nosek.... popatrzcie jak dzieci pija z butelki w pozycji pol siedzacej i np. picie sie konczy i trzeba mocno do gory butelke zagiac tak ze wchodzi na nosek dziecku i co? wygodnie??? :]

http://www.youtube.com/watch?v=uC4fA4NvyRU To jest słodkie!

Ja popieram większośc Was własnie jesli chodzi o bycie na tak.My mam wrazenie ze jesteśmy nieraz -tak przynajmniej sie zachowujemy jak zacofany kraj,który jak widzi coś nowego to od razu trzeba byc na nie.A ja kupie mojej Jagodzie tego smoka,chociażby z czystej ciekawości...

ej skad to wzielyscie? ja pierwszy raz cos takiego widze!

sluchajcie gdzie to w warszawie mozna dostac bo na stronie nie znalazlam? Badzo mi zalezy zeby obejrzec to na zywo!

Widziałam to u znajomej i w gazecie.A co do zakupów w stolicy to mozna sobie sprawdzić dokładna liste sklepów na ich stronie http://www.b-product.pl/pl/index

Bardzo fajnie sie prezentuje. Mają sklep w Bytomiu, idę to cudo zobaczyć!

daj koniecznie znac jak wyglada na zywo:)

Smok fajnie sie prezentuje, ale ja bym dziecku nie kupila... I nie o zacofanie chodzi. Teraz cuda dla dzieci wymyslaja i zbijaja na tym kase-bo rodzic kupi wlasnie, bo fajne, bo nie chce odstawac i byc inny..... Miom zdaniem smoczek jest smoczkiem, a taki jaki autorka zaprezentowala wydaje mi sie niefunkcjonalny-dziecko moze zaczac zezowac probujac patrzec na ta malpke... nie lepiej dac zwykly smok i maskotke w lapki dziecku? :) Ostatnio widzialam w sklepie (mieszkam w uk) supeer kubek-na pierwszy rzut oka. Juz chcialam go corce kupic, ale po zastanowieniu zrezygnowalam. Otoz naokolo kubeczka byla zakrecona slomka i wszystko byloby pieknie-ale jak go umyc, zeby ta pokrecona(jak sprezyna wygladala) slomka byla idealnie czysta? Moja mala pije czesto Kubusie i moge sie zalozyc, ze nie szlo by tego po takim przecierowym soku domyc, a potem wiadomo-plesn czasem by sie zrobila (bo wysuszyc tez by nie szlo dokladnie) i super kubeczek do wyrzucenia. Wiec moja mala pije ze zwyklego kubka, nie zadnego udziwnionego i zyje.

Nigdy nie miałam tych smoczków z linku, ale słyszałam że smoczki Soothie (te silikonowe okrągłe) są rewelacyjne i w USA biją rekordy popularności odkąd tylko pojawiły się na rynku. Jak czasem oglądam w necie zdjęcia tamtejszych dzieci, to najwięcej z nich ma właśnie te smoczki (szczególnie noworodków). Zabawkę bym sobie darowała, ale ten Soothie warto kupić sam, osobno bez maskotki. Są do niego w sprzedaży zwykłe proste zaczepy (paski z materiału z klipsem).

czy to te same gadzety ktore byly dzisiaj w dzien dobry tvn?

laolaola rzewczwysicie dzis było w TVNie hehe. Ja obejrzałam też na żywo w sklepie no i cóż nie oparłam się pokusie, kupiłam małemu małpkę. zobaczymy jak się sprawdzi.

Hej, a ta malpka nie bedzie za ciezka dla 2 miesiecznego dziecka?

Nie przeszło mi to przez myśl nawet. Ten smokopluszak jest mega lekki, młody póki co trudności żadnych nie ma, ale co lepsze z miejsca zajarzył o co z tym chodzi, w raczkach trzyma ogon i oczywiscie metkę, a smoka ciumka w buzi, przynjamniej przestał wkładać sobie rączki i buty do ust :)

Jak sprawdzałam na stronie tych smoczków to waga jest okreslona na tylko 44 gramy.Wiec bez obaw,przytulanka jest bardzo leciutka.

ja sądze że smoczki są dla mam ktore nie radzą sobie z uspokojeniem dziecka-bo wpychają smoczek zawsze jak dziecko płacze :) trzeba sobie radzic z dzieckiem :D a nei kupowac skoczki

szkoda gadac...saleminkaa8 slyszalas kiedys o czyms takim jak odruch ssania u noworodka? moze wogole sobie nie radze z byciem matka bo moje dziecko czasem placze co?

nie widzialam takich smoczkow u brytyjskich dzieci... wiec gadka o zacofaniu w PL nie jest trafna :) i wlasnemu dziecku tez bym takiego nie kupila...

nie kupiłabym dziecku takiego smoka.

No dobra poza typowym polskim marudzeniem "po co" i wymyślaniem, że złe i niedobre, przydałyby się opinie osób, które to przetestowały. Tekst typu "ja bym nie kupiła" nic nie wnosi do rozmowy. Jeśli ktoś miał styczność to proszę o konkretną wypowiedź, bo mojej siostrze ma się urodzić bobas niedługo i zastanawiam się nad prezentem, a to mi się wydaje pomysł ciekawy by komuś podarować.

Ty tu nic nie wnosisz do rozmowy. Co nas obchodzi ze urodzi ci sie siostrzeniec i nie wiesz czy kupic taki smoczek. Twoja sprawa :P

no i nie dowiedzialam sie jak wyglada na zywo :/