Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nienawidze tego świata

Nie wyrabiam finansowo - tone w długach - kto jeszcze?????

Polecane posty

Gość nienawidze tego świata

straszne to wszystko jest:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ervvbb
to po co długów narobiłes/as? żyj za to co masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze tego świata
bo w tym pierdolonym życiu, na tej pierdolonej planecie, w tym pierdolonym kraju są takie sytuacje w życiu że trzeba wiąż pierdolony kredyt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvsvud
Jesli sie nie ma to sie nie wydaje i zyje skromnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze tego świata
tylko, że ja żyje skromnie, jakbym nie żyła skromnie to bym nie siedziała jak ta pizda przed kompem tylko bawiła się na jachcie w St Tropez :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cew we
nie chrzan, mozna zyc bez długów, nie klnij chamie!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jeszcze ja ...
długi długami ale ja mam do zapłacenia za szkołę 360 złotych do końca czerwca...a dochodów zero :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powoli..... dlugin znaczy kredyty tak? ile tego mas? i ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cew we
to po co takie kredyty zaciagac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola oleee
jak mam za sobą już spłacone ale spore długi. Mając 25 lat zadłużyłam się w sumie na 30 tys. Spłaciłam sama i od dwóch lat żyję bez zbędnego balastu, skromnie bo skromnie ale stać mnie na wynajem mieszkania i opłaty, w dodatku starcza na jedzenie więc mogło być gorzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyhmyyy
Ja nie brałam kredytu jak potrzebowałam szmalec, tylko wyjechałam za granicę i tam zarobiłam tyle że ho ho. Moje mott brzmi: NIgdy żadnych kredytów!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalista_od_waty_w_uszach
Jeden z bohaterów z Na wspólnej ma kredyt na 300tys bo ktos go w jajo zrobił. Obejrzyj, może Ciebie to pocieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyhmyyy
hahahaha, serialowy pocieszyciel sie znalzał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narobiła długów i jeszcze sie
zali 🖐️ nie masz, nie kupujesz, nie żyjesz ponad stan, robisz wszystko by zarobić pracą bo zabrać łatwo, a pozniej zostanie włąsnie uzalanie sie na kafeterii na co liczysz?? ze zrobimy ściepę? ja tez na wiele rzeczy potrzebuję pieniędzy, ale kurwa, nigdy w zyciu nie pozyczę ani nie wezmę kredytu bo polskie realia są jakie są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalista_od_waty_w_uszach
Ona szuka kogoś kto jest w podobnej sytuacji, by było jej razniej. Dlatego napisałem o serialu :) To tak jak w szkole. Jesli komuś grozi pała na koniec, to razniej gdy jest jeszcze ktos z podobnym problemem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAPONKI 2
hej..a ja jestem żona dłużnika wlasciciela firmy i też mi nie do śmiechu bo teraz przez 10 lat będą nas nękać komornicy...masakra jakaś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze tego świata
specjalista właśnie :) ja nie szukam tu żadnej rady , bo tu rzadko ktoś da rady poza wyzwiskami :D ja tylko chce żeby było mi raźniej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAPONKI 2
Nie przejmuj się jak piszą ci gimnazjaliści o tym że się żalisz itp. Oni jeszcze nie pożyli bo gdyby byli mądrzejsi to by dobrze wiedzieli jak czasem łatwo utracić płynnośc finansową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miaksj
moja mama od 25 lat pracuje w sklepach. Zarabia najniższą krajową.Była możliwość wykupu mieszkania komunalnego za 10.000 złotych (jego wartość 70.000 ) Wzięła kredyt. miesięcznie 200 zł do spłaty. I co ma zrobić? jak żyć ? pomagam ile mogę ale sama mam 1500 i dziecko na utrzymaniu. Tak jest w tym kraju ,że zapierdziela się za 1200 złotych cały miesiąc z sobotami i niedzielami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAPONKI 2
Jaką kwota zalegasz i z jakiego tytułu, czy dług jest już u komornika ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze tego świata
oczywiście jakby były większe pensje (tylko niech gimgówna nie piszą, żeby szukać sobie lepiej płatnej pracy, bo za KAZDĄ wykonywaną pracę należy się godziwe wynagrodzenie) to by ludzie nie tonęli w tych kredytach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miaksj
przy takim bezrobociu nie ma szans na lepsze zarobki. Mój wuja ma dosyć dużą firmę. I co z tego,że ma kasy jak lodu ? Pracował u niego mój narzeczony-dostawał 1700 z nadgodzinami i nockami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze tego świata
Japonki - nie zalegam w długach, bo je spłacam regularnie (kwota około 600 zł - dla mnie to jest sporo), bo wiadomo, że jeszcze dochodzą inne wydatki, ale nerw mnie bierze na to, że zostaje mi skromne życie :(aha i jeszcze coś - kredyt nie był brany na widzimisie, bo chciałam nowe futro czy dywan z Turcji, chodziło o kwestie zdrowotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAPONKI 2
Ej to co nic... wziełaś spłacasz to rób tak dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze tego świata
no wiem, że inni mają gorzej ale ciężko jest i zawsze się boję, że nie starczy mi na tą ratę i co wtedy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorki.....
Nie załamuj się. Jakoś musisz dać radę. Ja już 3 rok spłacam,na początku też miałam mega dola. Ale to już ostatnie 6 miesięcy. Ty też kiedyś odetchniesz z ulga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŻYCIE TO NIE SEN
CHCIAŁABYM MIEĆ TAKIE DŁUGI O JAKICH PISZECIE,,MY Z MĘŻEM MIESIĘCZNIE PŁACIMY PONAD 2 TYS ZA RATY KREDYTÓW I OK 2 TYŚ INNYCH OPŁAT(MIESZKANIE ITP)I CO JA MAM POWIEDZIEĆ JAK MĄŻ ZARABIA 4 TYŚ HE HE.WSZYSTKO ZACZĘŁO SIĘ KIEDY TRZEBA BYLO SZYBO SAMOCHÓW KUPIĆ DO PRACY,MIESZKANIE WYREMONTOWAC ITP.MĄŻ WTEDY ZARABIAŁ OK 10TYŚ I STAC NAS BYŁO NA SPŁACANIE KREDYTÓW A TERAZ TO CODZINNIE PŁACZ I ZGRZYT ZĘBÓW.WŁASNIE PODLICZYŁAM ZALEGLE OPŁATY KTÓRE SOBIE NARASTAŁY KILKA MIESIĘCY I WYSZŁO OK 7 TYŚ A JUŻ JESTEŚMY PO WYPLACIE KTÓRA W JEDNYM DNIU ZOSTAŁA WYDANA,FAJNIE CO NIE:)I BŁĘDNE KOŁO BO ZNÓW MYŚLĘ SKĄD TU KASĘ POŻYCZYĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejejje
a ja nie mam kredytow, ktore splacam, tylko bierzace wydatki i ledwie dajemy rade, bo jeden z rachunkow byl kilkanascie razy wiekszy niz zakladalismy ( boiler sie zepsul i naciagnal wiecej :( ) Teraz spalacajac ten cholerny rachunek, na raty! nie jestesmy w stanie zaplacic czegos innego i zaczynaja nam sie dlugi robic :( A swieta za pasem, a oszczednosci nie mamy.. :( Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy tak żyją, nie wiem
czy to pocieszenie ale naprawdę wiele osób żyje od 1 do 1, i to też nie zawsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się, ja mam
kredytu 66 tysięcy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×