czy to już czas na dziecko?

mam 26 lat, męża od 1,5 roku, własne mieszkanie i kilkaset tys oszczędności. finansowo sobie poradzimy. często czuję zazdrosc gdy patrze na kobiety w ciazy, albo z wozkami, czuje ze tez bym tak chciala, ale z drugiej strony czy jestem gotowa? na kupki, pieluszki, rezygnacje z imprez, dalekich podrozy? czy to juz czas czy chwilowy kaprys?

No Ty powinnas wiedziec czy chcesz czy nie. Skoro czujesz zazdrosc jak widzisz kobiety w ciazy to do roboty:))

kurcze z drugiej strony jeszcze studiuje, zostaly mi dwa lata. no i mam nadwage przeraza mnie to ze jak jeszcze przytyje w ciazy to bede prawie 100 kg sloniem. mam takie sprzeczne mysli - moze to swiadczy o mojej niedojrzalosci?

o lepiej poczekaj z dzieckiem, az skonczysz studia do trzydsziestki troche ci zostało więc spokojnie mozesz poczekac a swoją drogą skąd masz tyle oszczednosci?

oboje z mezem pochodzimy z dobrze sytuowanych rodzin. przez bledy mlodosci pozno poszlam na studia i teraz mam za swoje :P nie wiem jak ja wytrzymam jeszcze 2 lata bez dzidzi :P tu sie pojawia tez kwestia mojego zdrowia. mam pco i lekarz radzi mi zebym nie zwlekala zbytnio.

ale dorobiona, to kiedy to zaczęłaś się ytak dorabiać, już w kołysce

To ze masz nadwage nie oznacza ze musisz 20 kg w ciazy przytyc. w ciazy nie podjadaj w nocy a jak juz naprawde jestes glodna to wypij kakao. jedz i sie ruszaj. tyle

teoretycznie do 30-tki masz czas :)

a po co Ci teraz?? pocztaj forum i Ci sie odechce, dziecko to zmiana o 180 stopni. Możesz już zrezygnować z czasu dla siebie? imprez podrózy? spania?? skończ studia a potem sie bierz za dziecko.

dziekuje wszystkim za komentarze :) dały mi dużo do myślenia, chyba jeszcze z tym poczekm a jak będę na 3 roku zaczniemy się starać. ustaliliśmy to z męzem:) pozdrawiam