Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zwolennik gotowców

Jakie jecie i czy wogóle jecie gotowce?

Polecane posty

o, ciasto francuskie też czasem kupuję róznej produkcji, ale niemieckie jakieś w tesco jest najlepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasto francuskie z lidla
i barszcz krakus w kartonie - to chyba jedyne gotowce jakie kupuję namiętnie. Raz na ruski rok kupuję gotowe pierogi ruskie, bo uwielbiam, ale nie umiem robić. No i majonez. Nie umiem się zdobyć na robienie samodzielnie w domu (surowe żółtka :o) Nawet ciast gotowych nie kupuję, bo nie lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeee no, jak majonez to jest gotowiec, to w takim razie wszystko inne też, np chleb, masło, dżem, pasztet. W końcu w domu można zrobić, a się kupuje, nie?:D Dołączam się do fanklubu ciasta francuskiego gotowego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armani Code
ciasto francuskie dobre jest z Biedronki, Lidla i Tesco. a co do majonezu to fakt, chleb itd. to też gotowce ale odkąd zaczęłam robić sama majonez to widzę kolosalną różnicę w smaku. właściwie bez porównania. natomiast chleb też czasami piekę sama i aż tak wielkiej różnicy nie widzę. największą różnicą jest to, że domowy (z racji braku chemii) dużo szybciej czerstwieje. i oczywista oczywistość: soki też ze sklepu, od wielkiego dzwonu tylko wyciskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armani Code
ps. dżem, pasztet - u mnie tylko domowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owocomanka
czasem kupuję gotowe spody do tortu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasto francuskie z lidla
Pasztetu nie kupuję, dostaję domowy od teściowej :p Chleb jak jest upieczony na zakwasie, bez polepszaczy i innych badziewi to właśnie może leżeć i tydzień i dłużej i nic się z nim nie dzieje, ja kupuje taki chleb, który po tygodniu jest tylko nieco bardziej suchy niż w dniu zakupu, ale poza tym nie gnije, nie pleśnieje, nie czerstwieje na kamień. Armani - a jak robisz ten majonez? Z takich samych jajek jak używasz do jedzenia? Bo ja mam niby dobre źródło jajek, ale nie odważyłabym się jeść na surowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armani Code
jajka kupuje generalnie w sklepie ale majonezu w zyciu bym z nich nie zrobila (balabym sie po prostu) jajka dostaje tez bardzo czesto od babci i wujka ze wsi, ktorzy maja swoje kury chodzace po podworku i karmione tylko naturalnie. takie bardzo swojskie, bardzo eko wiec nie mam co do tych jajek obaw. sam przepis wzielam z youtuba od Gordona Ramsay'a ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×