Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zapytajkaaaa

wyprowadzanie mlodych z domu przez orkiestre

Polecane posty

Gość zapytajkaaaa

jak to jest? no dla mnie to obciach jak nie wiem ale tesc sie uparl ze ma byc:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie mega obciach ale tesc chyba tradycjonalista.ehhh niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalna wiocha
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoila
kiedys tak robiono -najczesciej na wsiach .Dzis rzadko jest to spotykane.Ale to kwestia gustu Napewno nie uległabym tesciowi ani nikomu innemu gdybym była czemus przeciwna To Tobie i Twojemu męzowi ma sie podobac Jak dla Ciebie to obciach to sie nie zgadzaj.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też jest taki zwyczaj, ale powiedzieliśmy rodzicom "nie" i na umowie z zespołem wyraźnie jest napisane, że spotykamy się dopiero przed salą weselną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytajkaaaa
no wlasnie ja jestem tego samego zdania. wiocha jak nie wiem:/ tylko ze tesciowie chca zeby orkiestra weszla po mlodego do domu(!!!) i potem do nas i u nas to samo. ja tego chyba nie przezyje a wytlumaczyc sie nie da ze nie chcemy. bedzie wielka obraza majestatu i gadanie ze oni beda sie przed rodzina wstydzic ze tak nie ma. a ja sie nede przes moja rodzina i sasiadami wstydzic ze yak jest:/ jak to kompromisowo rozwiazac? bo czuje ze czeka mnie burza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...poświęciłam dla niego wszys
a ty na wsi mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas problem po części sam się rozwiązał, bo narzeczony mieszka 300 km ode mnie, nie ma więc możliwości, żeby orkiestra zagrała i tu, i tu - a skoro się nie da w obydwu domach, to nie będzie nigdzie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytajkaaaa
mieszkamy w miescie i to duzym wlasnie. tylko jego rodzice pochodza ze wsi i stosuja jakies takie malomieszczanskie praktyki. generalnie jest wiecej problemow niz tylko to wyprowadzenie. w zasadzie w niczym sie nie zgadzam z tesciowa odnosnie slubu. chce skromna delikatna sukienke to oczywiscie nie bo wyglada jak halka itp itd. szkoda gadac:/ ja wiem ze to nasze wesele ale nie chce tez sie o wszystko wyklucac bo nie o to chodzi ale zgodzic tez sie nie moge na to. i tak wkolo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armani Code
a nie sadzisz, ze o orkiestrze powinien porozmawiac ze swoimi rodzicami narzeczony? ewentualnie Twoi rodzice przy jakism spotkaniu powinni wyrazic, ze nie chca orkiestry w domu? jak czytam kafe to naprawde dziekuje, ze mam takich rodzicow a nie innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wspolczuje sasiadom;//// wszystkiego najlepszego an nowej drodze zycia itd. - ale po co orkietsra ma komus zaklocacnp. ogladanie ulubionego serial?? oczywiscie, to nie dotyczy tych ktorzy sa posiadaczami ziemskimi a ich domy usytuowana gdzies z dala - wtedy jestesm za ttrzemna orkietsrami it o nawet odziennie;-)) nie rozumiem towjego problemu - to twoja impreza ty decydujesz - a nie gosci - chocby byli rodzicami wtwojego mezczyzny. as easy as it is;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachcialo mi sie slubu
Wies tanczy i spiewa :) Ja bede wychodzic po cichutku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salianka
To wszystko zależy na jaką orkiestrę się zdecydujesz.Granie na nutę cygańską (tnz.harmonia itp.) mnie się nie podoba.Ale na osiedlu był ostatnio ślub i PM była wyprowadzana przez faceta,który grał na trąbce jazzowe kawałki (Młoda je lubi).Połączyli tradycję z oryginalnością,a efekt był naprawdę fajny. Kiedyś też widziałam jak z całej orkiestry (4 ludiz) grał tylko facet na gitarze.Też fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zachcialo mi sie slubu
głupia dziwka z ciebie jest na tym forum :D tylko tobie sie chciało ślubu a narzeczonemu juz nie ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma znaczenia - jaka forme muzyki sie wybierze - halasowanie zawsze jest niegrzeczne - szanujmy prawo do ciszy innych ludzi, w tym przezde wszystkim sasiadow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytajkaaaa
latwo powiedziec ze moje wesele to moja sprawa:/ i tak postanowilam ze nie bedzie pod domem orkiewstry, narzeczony generalnie tez ale dyskusja jest nadal. mowia: zrobicie jak chcecie ale...(i tu bla bla bla czyli ze ma byc). na poczatku zdecydowalismy sie na dj ale tesciowa powiedziale ze nie przyjdzie na wesele bo bedzie sie wtydzic. i badz tu madry:) na kompromis poszlam i wzielismu orkiestre ale wiochy nie pozwoe robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo latwo powiedziec i bardzo latwo to wykonac;-) jezeli ktos krytykuje przebieg Twojej imprezy to jest zwyczajnie niegrzeczny wiec mozesz tez byc niegrzeczna wzgledem trej osoby. bo i tak jest "nierokujaca". Ty organizujesz i Ty placisz wiec ty decydujesz - a i tak wszystkich nie zadowwolisz jak sadze wiec po co sobie szarpac nerwy i probowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MEGA WAŻNE PYTANKO:
KTO PŁACI ZA WESELE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytajkaaaa
utwierdziam sie tylko w przekonaniu ze robie slusznie nie zgadzajac sie na taka lipe. teraz trzeba tylko przezyc ta burze z piorunami ktora zaserwuja nam tesciowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że nie jest łatwo dyskutować z teściami mającymi odmienny pogląd na weselicho. Ale nie daj się wmanewrować za nic na świecie, bo będziesz żałowała!!! To Twój ślub!!! Przetrwasz burze w postaci rozmowy z teściami. A ten dzień ma być Twój i Twojego Męża. I nawet w tej "halce" poszłabym do ślubu skoro Ci się podoba! Trzymaj sie, nie daj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytajkaaaa
ja chcialabym nieduze wesele i w miare mozliwosci eleganckie( nie jakies pompatyczne czy sztywne- chodzi o dobre znaczenie tego slowa) a nie jaki oni maja zamysl na welele na cala rodzine, wszystkich sasiadow, sasiadow sasiadow i jeszcze wiecej. i oczywiscie z calym wiejskim inwentarzem czyli orkiestra pod domem bo wszyscy musza wiedziec, zabawami oczepinowymi wlacznie z dziwnymi wykupowaniami butow i podziekowaniami dla rodzicow z wielka pompa zeby kazdy wiedzial i widzial jak to jestes my strasznie wdzieczni:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a możecie sobie gadać
wieśniackie to jest to wasze podejście do sprawy bo śmiejecie się z czyiś tradycji , dla mnie to fajna sprawa takie przygrywanie pod domem końcu to wesele i trzeba się bawić i radować :D Jasne, jak ktoś ma niefortunnych grajków gdzie przygrywając muzykę ludziom pękają bębenki nie musi być koniecznie fajne ale tak pluć jadem od razu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a możecie sobie gadać
i ja was zaskoczę, my nie będziemy mieli akurat na weselu : -drużbów -oczepin -zboczonych zabaw -zbierania na "kołyskę" -zbierania na inne duperele ;) ale marsz weselny musi być :P ot co :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuiz$%&amp
a ja ci powiem bierz weselicho jak leci nie bedziesz zalowac, to jest wesele !!!!!!!!!ja jestem z miasta dosyc sporego ,jak widze te wesela kameralne to szlag mnie trafia,chca cos po mieszczansku zrobic a to o dupe rozczas,i stoja takie lomy bulke przez bibulke a sloma pod podeszwa.ja tez tak myslalam cos bardzo inteligentnego zrobic i dobrze ze tak sie nie stalo,wesele bylo takie nasze polskie huczne do dzisiaj jak fotki ogladamy to geba sie smieje.a urodziny masz co roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie ma obowiązku
lubic weselisk z całym zabawowym anturażem - a po latach zamiast "wesołej gęby" może czuć nieustanny niesmak nie można mierzyć ludzi jedną miarką osobiście uwielbiam kameralne przyjęcia, a weselicha na wzór wiejski są dla mnie męką, więc na pewnym etapie po prostu odmówiłam udziału w czymś takim - potwierdzam NIEprzybycie, wysyłam życzenia i prezent, niech sobie zapraszają na moje miejsce takich, co lubią przaśne kilmaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytajkaaaa
no i musze jeszcze wybic im z glowy (tesciom) jakies dziwne zboczone zabawy na oczepiny i podziekowania przed wszystkich gosciach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×