Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam na imię justynka:)

czy smiejecie sie sami do siebie, placzecie bez powodu itd?

Polecane posty

Gość mam na imię justynka:)

ja np mam tak, ze czasem sobie cos przypominam albo - co gorsza - wyobrażam np jakieś sytuacje i parskam smiechem sama do siebie. No jakby ktos to zobaczyl to by pomyslal ze uposledzona jestem :( Z plakaniem jest podobnie, wyobrazam sobie np ze ktos umarl czy cos i zaczynam ryczec jak dziecko :O Czasem tez bez wiekszych wyobrazen, bo po prostu jest mi smutno, mam dola itd. Teraz sie staram nad soba panowac, ale jak bylam mlodsza, to nawet potrafilam isc droga i sie smiac :O Zenujace wiem :( MAcie tak tez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedz activie dalej
ale to nie jest bez powodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu żenujące:P Np. wczoraj ryczałam ze 2 godziny, sprowokowałam to właśnie wyobrażeniami (cała historyka wyszła :D). Po prostu chodziłam jakaś taka zła i przybita a popłakałam, poszłam spać i od razu lepiej. Też mam takie odchyły, zwłaszcza jak słucham muzyki czy coś. Bujna wyobraźnia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tak mam ze potrafie wybuchnac smiechem no w tramwaju i wszyscy sie glapia jak na idiotke :) a lat mam 23 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam na imię justynka:)
no jest bez powodu bo nic sie nie stalo takiego zeby sie smiac albo plakac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak siedzę sama w domu i przypominam sobie stare czasy to zdarza mi się śmiać sama do siebie lub czasem łzy mi poleca z przykrych sytuacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
płakać bez powodu tak nagle to nie .chyba ,że ogólnie jestem smutna a śmiać się to tak czasem mam ,że chce mi się śmiać jak mi się cos przypomni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale raczej panuję nad sobą, choć kiedyś na dworcu babka mnie pyta "czy wszystko ok?" itp a ja taka zaskoczona, a wtedy przypomniałam sobie coś bardzo przykrego. Po prostu jak jestem wyluzowana nie umiem ukrywać emocji jakie we mnie są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam na imię justynka:)
ZielonaWyspa - tez mam 23 lata :) Jaki jestes znak zodiaku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze jest to ze potrafie wybuchnac smiechem w najmniej oczekiwanym momencie albo w złym miejscu np na pogrzebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam na imię justynka:)
hehe, ale fajnie, juz mi lepiej, bo myslalam ze tylko ja tak mam, pocieszylyscie mnie dziewczyny :) Zwlaszcza, ze moja mama jest np osoba strasznie twardo stapajaca po ziemi i dla niej takie cos jest w ogole nie do pomyslenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie smieje jak czytam niektore tematy na kafe....i odpowiedzie a w szczegolnosci dobre podszywy doprowadzaja mnie niemal do placzu...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam na imię justynka:)
krosta no tak, ale to jest normalne ze podszywa przeczytalas i sie smiejesz :P Ale mi chodzi o takie smianie zupelnie bez przyczyny, bo sobie np cos WYOBRAZASZ, jakas glupia sytuacje itd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi matka dokucza, że się do kompa śmieję :P Ze pieprznięta jestem Ostatnio śmiesznie było, po prostu ktoś mi powiedział coś bardzo miłego a ja miałam kiepski dzień i mało co z radości nie podskakiwałam, myślałam, ze nikt nie widzi (noc była) a tu jakiś facet się ze mnie brechta, że ja taka w skowronkach :) Powiedziałam mu dobry wieczór i dalej w śmiech. Albo czasami uśmiecham się do wszystkich bo mam dobry humor i ludzie jak na idiotkę. Przecież powinnam tępo w glebe się wpatrywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wyobrażenia, ja mam tego mnóstwo, książki pisać powinnam.:D Raz tylko spytałam się koleżanki o czym myśli przed snem no i też się okazało, ze fantazjuje ( w tym normalnym znaczeniu). Kurczę, wyścig oglądam i ambulans się pojawił :( Pietrowowi chyba coś się stało, mocno uderzył :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam tak! Czasami bez powodu wybucham płaczem, a czasami wyobrażam sobie, że płaczę i serio tez płaczę :D Czasami idąc ulica wybucham smiechem, a nawet nie myślałam o niczym konkretnym! To jakieś zaburzenie psychiczne? :D Czasami zbiera się we mnie nienawiść, ale tak ogromna - nie do opisania! chociaż nie mam powodów, by się choćby złościć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam na imię justynka:)
hehe, kultura ja sie w kółko smieje do ludzi, hehe:D:D:D Ale moze nie do wszystkich :P Lubie np takie starsze babcie i lubie sie do nich smiac :D:D:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjestnaforumktoskto
moim zdaniem to normalne, ja mam tak dosc czesto lubie sobie powspominac rozne sytuacje. np. jak ktos jedzie godzine tramwajem lub autobusem nie ma nic czym by sie zajal (czytanie itp.) to po prostu sobie mysli. czasem wspomni jakas smieszna sytuacje i pojawia sie banan na twarzy, ja czasami nie moglam sie go pozbyc z twarzy, ludzie chyba mysleli ze smieje sie z nich. w tramwajach i autobusach sa takie siedzenia gdzie siedzisz twarza w twarz z innymi. juz tam nie siadam, bo nie moge powstrzymac czasami smiechu jak ktos tak siedzi z powazna mina i przyglada sie jakby zobaczyl ufo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obecnie za chwilę się popłaczę :( Coś niepokojącego się dzieje w Monako. Wszystko z daleka pokazują....ciarki mam... Ja nieraz mam łzy w oczach ot tak bo o czymś przykrym pomyślę, albo mam głupie skojarzenia i się śmieję Pieprznięte może jesteśmy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam na imię justynka:)
Z Każdym Dniem... - dokladnie dokladnie dokladnie!!! :D:D:D We mnie tez nie raz taka zlosc wpadnie ze az pozniej mi glupio!!! Kurcze ale ja zawsze chyba taka bylam, pamietam jak nauczycielki w podstawowce narzekaly do mamy ze mam swoj swiat i pytali czy ze mna to wszystko ok jest :O :( Potem w liceum mi wszyscy wmawiali ze ćpam :O 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mędrzec
Czasem trzeba powygłupiać się z kimś inteligentnym. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam na imię justynka:)
czyjestnaforumktoskto - czyli jednak to nie dla każdego normalne :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie śmieję sie sama do siebie, za to bardzo często zdarza mi się ryczeć bez konkretnego powodu :o i nienawidzę jak mi się ktoś wtedy dopytuje dlaczego płaczę albo próbuje pocieszać, wtedy robię awanturę a potem żałuję i mam juz prawdziwy powód do płaczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjestnaforumktoskto
no to trudno jestem nienormalna. podobno nie ma ludzi zdrowych psychicznie sa tylko nie przebadani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi powiedziano w liceum (koleżanka) że zamykam się w pudełku :D Ale lubię swoje pudełko:D Może i by się przydało, mędrzec, ale takowych osób mało jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mędrzec
Dla tego trzeba do siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam na imię justynka:)
Zaje...fajna moze masz jakas depreche ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×