Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wszystkie nicki są zajęte

Miałam dzisiaj koszmarny egzamin na prawo jazdy!

Polecane posty

Gość od poczatku zle...
Zmarszczki to juz mam od dawna, wiec jeszcze raz sie rzuce: nie ma tak, ze w jednym miejscu wymagaja a w innym nie wymagaja uzywania kierunkowskazu. Przepisy i kryteria zdania egzaminu na prawo jazdy sa identyczne dla calego kraju. Niektorzy po prostu przymykaja na to oko, ale to, ze egazminator raz je przymknie, nie znaczy ze ten sam egzaminaotr nie obleje nastepnym razem za to samo.....Nie wiem czego niektorzy ucza sie na kursie, skoro nie znaja podstawowych zasad zaliczenia egzaminu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie nie wymagaja ...
nie wymagaja swiatel na placu! Dopiero gdy egzaminator mowi jedziemy na miasto, trzeba je wlaczyc! jak jestes taka madra to pozwij moj WORD :) ze nie stosuja sie do zasad :P a kilka innych w obrebie mojego wojewodztwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egzamin
Od 15.09.2010r.obowiazkowo na placu manewrowym na egzaminie uzywamy swiatel mijania. A kierunkowskazow u mnie na placu sie nie uzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też zdająca
Witam ja miałam podejście wczoraj drugi raz jestem załamana drugi raz nie wyjechałam z placu poległam na łuku a najgorsze jest to że na placu jak ćwiczę z instruktorem to robię dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też zdająca rozumiem Cię, ja też drugi raz oblałam na łuku a też z instruktorem mi wszystko wychodziło. Dopiero za 3 razem wyjechałam z placu no i byłam na mieście już 3 razy, a myślałam, że jak zaliczę ten cholerny plac to już zdam, a tu dupa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też zdająca
następny egzamin tuż tuż i znowu się denerwuję tym placem poradzicie co zrobić by na samym początku auto nie zgasło bo wiadomo jakie są te auta egzaminacyjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam zdalam za piatym
a bylo to juz rok temu jezdze i jest ok, ani razu nie mialam pretensji do egzaminatora ze oblalam chociaz raz trafilam na bardzo niemilego egzaminatora:zrobilam luk, gorke i slysze od niego ze mam sie do niego nie odzywac i wykonywac tylko jego polecenia..juz to zestresowalo mnie na maksa!wyjechalam na miasto i caly czas odczuwalam jego niestety negatywne nastawienie do mnie i w ogole nie moglam sie skupic, czulam ze nie zdam i tak sie stalo, a moja jazda na miescie to byl jak jakis najgorszy horror!cala moja jazde komentowal i to niezbyt milo, ze niczego nie potrafie zrobic no koszmar po prostu!czasem naprawde mialam ochote stanac i wyjsc z tego samochodu i jak oblalam poczulam wielka ulge ze moj egzamin zakonczyl sie!tylko raz mialam takiego egzaminatora, pozostali byli ok, a egzaminator za czwartym razem byl po prostu przesymaptyczny:-)hmm tak wiec rozni ci egzaminatorzy sa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też zdająca jak wciśniesz na maksa sprzęgło to dodaj gaz mniej więcej do połowy jak usłyszysz takie wycie dopiero zacznij puszczać bardzo powoli, aż samochód lekko zacznie ruszać. Możesz też zrobić łuk na samym sprzęgle, ale tutaj trzeba puszczać baaardzo powoli i oczywiście nigdy do końca. Przećwicz to sobie jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też zdająca
do wszystkie nicki są zajęte dzięki za radę mam nadzieję że tym razem wszystko będzie ok a tak na marginesie to gdzie zdajesz? bo ja w Pile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gnuajmpj
A moj chlopak dostal wlasnie prace jako egzaminator ale mieszkamy w UK jupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gnuajmpj pilnuj chłopaka żeby się nie zamienił w gbura :) A ja jestem zła, bo z kolejnym terminem już się nie załapie tylko na praktykę. Kończy mi się ważność testów i znów muszę zdawać jeszcze to cholerstwo. W zasadzie z nauką nie mam problemów, ale kolejny stres. No i podobno testy się trochę zmieniły od czasu kiedy ja zdawałam, jeszcze w grudniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też zdająca
dziś miałam egzamin łuk i górka poszły super na mieście jeździłam już40 minut popełniłam błąd na rondzie nie ustąpiłam pierwszeństwa teraz kurs doszkalający i kolejne podejście P.S.cieszę się że zrobiłam ten plac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też zdająca
kolejny termin tuż tuż ale jestem spokojniejsza po ostatnim razie jestem dobrej myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he ja tez mam wrażenie ze
egzaminatorzy muszą nie lubiec swojej roboty ! Brak cierpliwości,irytacja ,gburowatość,arogancja itd Tez sie z tym kiedyś spotkałam ...zdałam za 2 razem ale mam szwagra zawodowego kierowce -zdawałam razem z siostrą i on nas już odpowiednio wyszkolił :) no i to było 10 lat temu ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srutututumajtkidrutu
zdajesz egzamin. Czy jesteś na placu czy w szczerym polu czy na ulicy- ZAWSZE UŻYWASZ ŚWIATEŁ, KIERUNKOWSKAZÓW itp. I nieważne, że nie wymagali tego czy tam,tego(wg mnie g ówno prawda, na pewno wymagali) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do swiatel to jak zdawalam
to egzaminator przed egzaminem mowil do mnie, ze przypomina iz po placu jezdzimy jak w ruchu drogowym, czyli swiatla byc musza. Co do kierunkowskazow to mi mowil instruktor na kursie, ze jak juz jedzie sie na wzniesienie to lepiej uzywac, ale nie na luku:D I wypowiem sie odnosnie tych strasznych ezgaminatorow. Poniewaz w Wordzie spedzilam troche czasu (nie, nie zdawalam wiele razy, ale okres byl, ze ja i 2 przyjaciolki zdawalasmy i wszystkie jezdzilysmy ze soba na egzaminy:P) to nie uwierze w tych zlych egzaminatorow po tym co sie nasluchalam. Ludzie mieli pretensje o wlasna glupote, ale najlepiej zwalic na egzaminatora. Jedna z moich przyjaciolek zdawala 4 razy i nie narzekala na egzaminatorow, co najwyzej miala pretensje do siebie. A inni wielce oburzeni, bo egzaminator wredny i nie przepuscil z powodu takiej glupoty jak najechanie na linie, wymuszenie pierwszenstwa, ciagle mylenie kierunkow, za krotkie stanie na stopie. O matko ile ja to sie nasluchalam o "niesprawiedliwosci". A najlepsza byla laska co opowiadala na jaka swinie trafila, bo jechala po lini na luku malo w slupek nie walnela, a on jej nie dal szansy:D Troche samokrytyki zdajacym by sie przydalo i tego wam zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też zdająca
nie mam już siły walczyć czwarte podejście i nie zdałam co z tego że dobrze jeżdżę w mieście jak nie mogę wyjechać z placu jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abka1979
ja zdałąm za siódmym razem, zrobiłam sobie miesięczna przerwę tak jak radzili znajomi i podeszłam do egzaminu z myślą "co bedzie to bedzie". A byłam pewna ze bedzie źle. Wiedziałą ze od humoru egzaminatora zalezy mój stres (wiekszy lub mniejszy), wiec nie czekałam aż to egzaminator pierwszy sie do mnie uśmiechnie, postanowiełam, ze to jabedę tą wesołą i na dzień dobry zaraz po formalnych sprawach opowiedziałam dowcip (sen jaki niedawno miałm odnośnie egzaminu), rozbawiło to egzaminatora na tyle skutecznie ze jeszcze bedąc na placu manewrowym podzielił sie moim snem z innym egzaminatorem. Zaliczyłąm plac manewrowy bez problemów, na mieście szło mi dobrze do pewnego momentu gdzie gdyby nie przyhamowanie przez egzaminatora skończyło by sie wymuszeniem pierwszeństwa, spojrzałam na niego w tym momencie, a on "no co? jedziemy , jedziemy", potem jeszcze zaparkowałam po skosie. ZDAłAM, juz kilka dni mineło a ja nadal nie wierze. Pozdrawiam i powodzenia wszystkim życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też zdająća
do abaka 1979 no to trafiłaś po prostu na człowieka ja też bym chciała trafić na takiego może kiedyś mi się uda bo zaczynam już tracić wiarę że zdam ten egzamin a bez prawka jestem jak bez ręki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też zdająća
sory żle napisałam miało być oczywiście do abka 1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuip
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po 5 niezdanym egzaminie kupiłam sobie prawko z offshoreidcardscom i nie żałuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×